reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pytania i odpowiedzi

Mysza, dla mnie to też nowość takie slinienie, bo Ada tak nie miała, ani nie brała nic do buzi, rączki sporadycznie, a Wojtek to cały czas by ręce w buźce trzymał :baffled:
 
reklama
ja mojemu straszemu też smarowałam dziąsła jak miał 3 miesiące bo myślałam, ze to ząbki a zęby mu wyszły dopiero w 7 miesiącu. Teraz wiem, ze to wkładanie łąpek do buzi to nie ząbkowanie.
 
nasza też tak kręci głową, jak chce spać.
Nina mi się tak nie śliniła. Sara ma wszystko mokre. W ogóle, jak ona widzi nasze jedzenie, to wpada we wściekłość, bo chce kosztować.
u nas tak samo , my nawet przy Idze nie jemy bo jest zaraz płacz i lament.

A to nie znak, ze dziecko gotowe jest na inne "potrawy" niż mleko...?

raczej tak , ale jeszcze powinno dojść do tego częstsze budzenie się w nocy.
Ja im wiecej "edukuję" się w tym kierunku tym częściej myślę ze bede tylko dawac troche innego jedzenia, a jak zacznie budzic sie w nocy to wtedy wiecej.
ja mojemu straszemu też smarowałam dziąsła jak miał 3 miesiące bo myślałam, ze to ząbki a zęby mu wyszły dopiero w 7 miesiącu. Teraz wiem, ze to wkładanie łąpek do buzi to nie ząbkowanie.

ale ssał czy gryzł?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny takie przekręcanie główki u niemowlaczka to norma, dzieci się tak same lulają do spania :)
Moja mała robiła tak samo, rozmawiałam z pediatrą, to normalne :)

Co do ślinienia, to ja też mam malą plujkę w domu :-D
 
Moja dzisiaj mało nie zjadła oczami mojego śniadania, a budzi się w nocy 4 razy ostatnio i w dzień cyrki z karmieniem, no ale ja teoretycznie powinnam czekać do 6 miesięcy ;-) nie ma mowy:-D
 
No to dołączam się wszystkimi rękoma i nogoma obiema i córką też ;-) Od miesiąca po północy pobudki na cyca co 1,5-2,5h i nic się w tej kwestii nie zmienia. Mam tego serdecznie dość - już się z resztą nie raz żaliłam. Od 3 tygodni doszedł ślinotok i wpychanie do paszczuni łapek i wszystkiego, co w nich jest .. No i od tygodnia (może trochę więcej) Emi rwie się do siadu, a jak ją ograniczam to buzia w podkówkę albo wrzask.. :-) Zatem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że nie ma co czekać do 6 miesiąca (choć do niedawna trwałam w postanowieniu) z rozszerzaniem diety.. Jutro szybka telefoniczna konsultacja z pediatrą, pojutrze przy okazji kontrolnego USG bioderek dogadanie szczegółów i jedziemy z koksem.. Na początek może wypróbujemy Aneczkowo Emilkową kaszkę, jeśli w śnie nam pomoże to poczekamy z wprowadzaniem innych pokarmów do ukończenia 5 m-ca, jeśli nie to oddajemy się w ręce pediatry, albo ja psychiatry, bo niezbyt dobrze wpływają mi na mózg pobudki co 2 godziny - takie durności mi się śnią, że szkoda słów..
 
reklama
martulko co do snów...dziś mi się śniło, że Emilka zanurzyła główkę w wannie i nie chce pisać co dalej...oraz, że Krzyś pijany opiekował się Emilką ...ciężkie to jak nic to wstawanie.
Daj proszę znać co CI pediatra doradził. Nam w końcu doradzili czekać do 5 skończonego mca. A kaszka nie pomaga w spaniu:)
 
Do góry