reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rok po roku

amko no i tak trzeba! Tylko łatwo sie mówi, że trzeba olać... ja to jestem taka sie wszystkim przejmuje i za bardzo pewne rzeczy biore do siebie:-(
Do dziś niezapomnę ja teściu upierdliwy dawał mojej półrocznej Oli czekolade do lizania i się cieszył jak głupi że tak fajnie liże:wściekła/y: oczywiście z upominania sobie nic nie robił bo przeciez nic jej nie będzie...
Teraz przy Maksiu troche lepiej bo on po niektórych rzeczach ma wysypke to już sie pytają przynajmniej czy to np. można mu dać

Edyta ja też wolę już sama być niż mieć do pomocy tesciowa np. i ciągle sie wkurzać na jej metody, albo palenie papierosa z dzieckiem na rękach:no: Bedzie mi cieżko jak sie Kamila urodzi , napewno ale bede prosic o pomoc tylko wtedy jak juz naprawde będe MUSIAŁA....
 
reklama
Dla mnie jesteś the best i dasz radę;-) każdy ma inny próg cierpliwości, a ja trochę apodyktyczna jestem...tzn. jak wierze we własne metody wychowawcze to ciezko mi znieśc takie podejscie......

Sugar może i masz rację...........ale drazni mnie jak tak do niej mówi........wiesz czemu?
Bo nie zajmuje się małą jak danwiej, jak ona jest to faktycznie NAdia jest jej córcia i odzywa sie we mnie zazdrość, ból, że tracę dziecko.........a przecież to niemożliwe, ale głupia matka tak to przeżywa i tyle!!!

W środę idę na usg brzuszka z małym...........dziś sie przeaziłąm, bo jadł i mi żygnął.........na bank się przejadł, bo niecłąe 2 h wcześneij zjadł 125 ml mojego mleka i płakał z głodu, wiec teściowa dała mu 60ml herbatki 9byłam u fryzjera obciać kłaki na chrzicny) no i jak przyszłam wykąpałam go i cyc........martwi mnie to wszystko.........położyłam go z Nadią, bo chce zeby nauczyły sie ze sobą spac (choć wczoraj w nocy to olałam i był ze mna w łóżku), ale mam cykora i co chwila zerkam!

A ten nutrton małemu nie podszedł...........to takie gęste ***** jak kisile i weź se tu pij jak czekasz na cycora:baffled: .........i tak robiłam rzadsze..nie wiem moze jeszcze jutro popróbuje......

trzymajcie sie kobitki dzielnie...jutro dołanczam do was.......będzie wesoło...wieczorem zwłaszcza:-D
 
MAMAOLI przykre jest to że dziecko musi mieć wysypkę żeby oni w końcu zajarzyli! Moi teściowie i rodzice przynajmniej się słuchają i jak mówię że czegoś nie wolno, to nie dają, wkurzać się mogę jedynie o komentarze (typu moje dzieci piły mleko od krowy od 3mż i nic im nie jest, itp), ale wiem że dużo im zawdzięczam, więc przymykam oko.

EDYTA no jasne, że teraz jesteś przewrażliwiona i czujesz się winna, że zaniedbujesz Nadię, też tak miałam i to dziwne uczucie że ją tracę...:-( Nic bardziej mylnego, to wszystko przejściowe. Niech babcia też się wnuczką nacieszy, a jestem pewna że i Nadia skorzysta na bliższym kontakcie z babcią:-)

Życzę spokojnej nocy:-)
Mam nadzieję że z brzuszkiem to nic poważnego, takie rzeczy się zdażają, Miki jeszcze taki malutki. Pewnie nie ma jeszcze dobrze rozwiniętego ukł pokarmowego.
 
a mnie Helena wykonczy i tyle, dzis dzien marudy i noc zreszta tez, mimo tego ze daje jej kasze na noc i tak sie budzi dwa razy na jedzenie a pomiedzy jeszcze z 6 razy bo

smok wypadl

smok wypadl

nie beknela i sie kreci

smok wypadl


nie wiem o cochodzi ale nie spi

i tak kurde w kolko

lece spac bo pewnie zanim zasne ona sie obudzi:dry:
 
atol trzymaj się! no i niech Ci Helenka spi jak najdłużej

A ja sie strasznie cieszę bo dzis przylatuje moja kochana kuzynka z Anglii ze swoim synkiem a że będzie mieszkac po sąsiedzku to będziemy mogły sie nagadac ile wlezie bo jednak internet to nie to samo... no i Ola z Maksiem bedą mieli towarzysza do zabawy
 
No a ja dopiero teraz siadłam.

Edyta nie ma sie co za bardzo przejmowac czasem warto ustapić i być tym mądrzejszym.;-) I zycze aby z małym było wszystko OK

Mamooli super ze bedziesz miała towarzyszkę rozmow :-) duzo daja takie pogaduchy zwłaszcza ze teraz każdy zagoniony i niestety zostaja najczesciej telefony i internet:-(

Atol trzymaj sie jutro będzie lepiej:-p

Amko nie zazdroszcze pogoda swietna a siedzenie z domu to nic ciekawego zwłaszcza z dwojka szkrabów Niech szybko mija te chorobsko

Ja to dzisiaj przezyłam szok:szok: Igor zasnał przed 15 i wstał dopiero przed 19 nie wiem co mu sie stało raz sie przebudził wypił troche mleka i znowu zasnął a ja obok niego w sumie fajnie bo mąż był na szkoleniu i akurat 15 minut po przebudzeniu sie Igora wrocil wiec nie musiałam sama duzo przy małym robić:-) :happy: .Ciekawe jak bedzie jutro.

A odnośnie palenia przy dzieciach to sama normalnie dostaje szału jak teściowa pali przy Igorze zresztą moi rodzice wcale nie sa lepsi.:wściekła/y:
My nie palimy i normalnie jak mamy isc do osob ktore pala to potem w domu wszystko idzie do pranie tak mnie drazni smrod papierosów.

Juz zapowiedziałam ze u Nas sie nie pali i jak ktos ma ochote to ma sobie wyjsc na korytarz albo podworko i tak jak czasem sie pozwalało palic w kuchni to teraz powiedzialam Zadnej taryfy ulgowej !!!!dal nikogo A jak sie komuś nie podoba to niech nie przychodzi

Spokojnej nocki
 
ojojoj na temat palaczy to ja niedyskutuję
bo powybijałabym jak kaczki :wściekła/y: z Polski :-D

a juz w ogóle to lałabym gdzie popadnie tych co trują dzieci :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

moi tescie nie jarają - na szczescie
moja matka jara ale wie jakie mam do tego podejscie i sie ciagle ukrywa ze nie pali i bezczelnie mi opowiada ze rzuciła :-D


super sie tu z Wami ostatnio pisze
mam nadzieję, że teraz uda mi się Was bardziej poznac
a juz w ogóle jak zrobimy sobie zamknięty kąt :tak:;-)

to co ?
wysyłam listę do admina

niewyspanym - spokojnej nocki
wkurzonym - relaksu
do jutra babeczki :-)
 
Atol buźka dla ciebie............będzie lepiej, bo być musi;-)

Amko nie wiem jak u ciebie, ale u mnie pogoda niby fajna, ale w cieniu zawiewa równo i zgłupieć idzie..tak za ciepło, tak za zimno........niewiele tracisz!

co do palaczy to podpisuję się pod wami, mimo ze sama paliłam kiedyś jak smok...teraz juz 3 lata bez nałogu i dobrze mi z tym jak cholera...teściowa pali, mój znowu zaczął, moi rodzice też..........i choć zakaz przy małej u mnie w domu etc..........to jak przyjdzie taki smrodziuch prosto po fajce to i tak wali w całym domu......:baffled:

Teściowa pojechała..........dzieci po raz pierwszy zasnęły razem w tym samym czasie.........zupka wstawiona, rzeczy na spacerek spakowane........mój idzie na ważną rozmowe o pracę.......niby ciekawy dzień się zapowiada ale zobaczymy.
3cie kciuki dziewczyny;-)
 
ja nie pozwalam palic w domu
balkon albo podworko
sama popalalam przyznam sie ale zazwyczaj gdzies na imprezie
teraz mam wstret na sam zapach
a do szalu mnie doprowadza fakt ze jak idziemy gdzies na jakas impreze czy spotkac sie w knajpie to ZAWSZE wszystko jest do prania ew do psikania lenorem w spreju(moj ulubiony przyjaciel od wszystkiego ;-) )
NIE ZNOSZE smierdzacych fajami ludzi
obrzydlistwo
moj tata nigdy nie palil i nie znosi palenia
moja mama popala ale ukrywa sie po katach
w domu u mnie nie wolno palic

mama mojego S nie zyje ale nigdy nie palila a tata nie pali

za to moj dziadek palil 3 paczki dziennie
mimo iz rzucil i nie palil z 10-15 lat to i tak umarl na raka pluc
i powiem ze to wystarczy
to straszna choroba ktora zmienia czlowieka w chucherko w przeciagu roku
widzialam na wlasne oczy
i przestrzegam wszystkich palaczy

moj malolat za to dostal dzisiaj kaszlu
wiec z kataru mam juz kaszwel i czuje ze bez lekarza sie nie obejdzie
szkoda mi bidula ale trzyma sie dzielnie i smieje caly czas
 
reklama
czesc dziewczynki u nas wszystko ok male spią a ja mam luz:laugh2::laugh2:

co do palenia to ja niesety wrocilam do nalogu :zawstydzona/y:ale u nas pali sie tylko na balkoniku........w domu nie ma palenia:no: sama pochodze z domu palaczy i wiem jak mama czesto pierze firanki bo momentalnie od dymu sa zolte a poza tym ciuchy starsznie smierdza i w ogole wszystko smierdzi jak jedzimy do rodzicow to wychodza na taras lub do ogrodu takze jest ok
a do palenia wrocilam bys chudnac..........bo odkad siedze w domu to dupsko rosnie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a tak zamiast do lodowki smigam na balkon dzis musze namowic sasiadke by ze mna zaczela biegac roche sie dziewczyna rozerwie bo stracila prace i jeszcze nie znalazla nowej a troche ruchu tez se jej przyda:-p;-)
a ja normlanie jestem w szoku bo Natalka spala od 19 do 4:30 wyspalam sie jak nigdy:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: w niedziele rozpoczelismy sezon grillowy ........natalka spala caly dzien na ogrodzi i byla szczesliwa a Emilka byla jeszcze szczesliwsza bo u znajomych byl kot i pies i po prostu nie dawala im spokoju:laugh2::laugh2::laugh2: tak sie wymeczyla ze jak przyjechalismy padla jak mucha:tak:
 
Do góry