reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

U nas ze spaniem ostatnio nie najgorzej. Dopóki Marcinek był w dzień lulany w wózku, spał 4 -5 razy po pół godzinki. Odkąd sam zasypia w łóżeczku, śpi 3 razy: 2 razy po ok.45 min i raz w południe ok. 2 godz. W nocy mamy w dalszym ciągu 2 pobudki na karmienie, ale poza tym śpi ładnie od 19.30 do 6-7 rano, kiedy to musi dostać cycusia. Czasem zdarzy się, że po tym jeszcze zaśnie i od czasu do czasu zdarza nam się pospać do 10:tak:
A co do wieczornej kaszki - nie pokładałabym w niej takiej nadziei... Marcinek o 18 wsuwa kaszę, o 19.30 poprawia cycusiem na dobry sen:-) , a w nocy i tak swie pobudki na jedzonko...
 
reklama
Karol czasem 2 czasem 3 razy - w sumie śpi w ciągu dnia około 2-3 h zazwyczaj więc są to raczej krótkie drzemki, po 40 min, jak wyjdzie dłuższa to wtedy kończy sie na 2 razach
 
może dlatego moja niunia taka szczuplutka.....bo ona b., dużo śpi..nawet w dzień, pomimo tego, ze przesypia całe noce:eek:...a i moze też dlatego taka długaśna- (ponoc przez sen sie rośnie?:)..
 
tylko wczoraj po całym, dniu wrazeń..odwiedziń dwóch babci i dziadków, gdze i tu i tu było mnóstwo ludzi..a ona spała po gopdzince między odwiedzinami- to......jak wróciliśmy do domu...po kąpieli- Klaudii wcale sie nie chcialo spać..bawiła sie, gaworzyła, piszczała, krzyczała..ba nawet pluła, i gryzła mi swoimi bardzo twardymi dziąsełkami- sutka...............nie wiem kto ją tego wczoraj nauczyl:szok:..ale niestety po godzinie zdenerwowana.., odłożyłam ją do łóżeczka..i dałam smoka..głaskałam..i cudem zasnęła po kolejnej gopdzinie wypluwania/wkładania smoka..No, ale plus- obudziła sie dopiero przed 8:tak:
 
Maximiljan od kiedy przyjechaliśmy do mojej mamy to o wiele lepiej sypia,zarowno w dzień jak i w nocy,chyba Anglia mu nie służy.A ja w końcu mogę sobie trochę odpocząć,a mam od czego,bo w nocy standardowo maxymalnie co 2 godzinki pobudka ,a w dzień to spał tylko 2 razy po 20-40 minut.Ma,m nadzieję że tak już zostanie:tak: :tak: :tak: :tak: :tak:
 
A Olka z nadmiaru wrażeń przy świętach zupełnie zmieniła swoje spanie - wczoraj jak padła o 17, to spała do 19.15, a z reguły to o 19 ją kąpaliśmy i o 8.30-9 zasypała i spała do 9 rano. A wczoraj zasnęła o 23 i dzisiaj wstała o 10.45 :)

Teraz znowu chyba będzie brykać, bo obudziła się o 18.30 po drzemce... Chyba już wolałam ten jej stary system...
am nadzieję, że nie przestawiła się na dobre i wróci do starych przyzwyczajeń...
 
Wojtek mi zaczął znów wydłużać przerwę bezjedzeniową w nocy. Teraz pierwszy raz budzi się koło 5.00. Tak już może być bo 5.00 to dzień, bardzo wcześnie, ale dzień. A 3.00 to środek nocy. Oby tak zostało.
W Święta mimo mnóstwa wrażeń spał w dzień, ale drzemki był krótsze.
 
A u nas wszystko się poknociło :-( Mikusiowi bardzo cieżko zasypia się wieczorem, nie mówiąc już o drzemkach dziennych. Nie wiem, czy to zęby; na pewno też ogrom wrażeń... W Wigilię zasnął o 22.30... W nocy budzi się jak zwykle co kilka godzin. Czasami padam na pysk...
 
U nas w dzień 2 lub3 drzemki to zależy bo jest różnie czasami pół godz czasami godzinka a czasami nawet 2 godzinki także trudno powiedzieć konkretnie jak długo spi.A w nocy standart 2 pobudki muszą być na cycusia ,zastanawia mnie tylko to ,że na noc Kuba zjada ok. 160 mleka z kleikiem myślałam ,że jak tyle wtrąbi to nocka jest przespana a on jak budził się w nocy na cyca tak budzi się dalej :confused: .Marzę o przespanej całej nocy ale na to muszę chyba jeszcze poczekać:-D :-D :-D .
 
reklama
U nas od trzech dni sajgon nocny... Pochwalilam Mateusza swego czasu, ze tak ladnie spi, a teraz... Od polozenia wieczornego dosypia do jakiejs 24.00-1.00 i sie zaczyna budzenie tak co 1,5h... Z placzem i pluciem smoczkiem... Cyc i koniec... Tak to jeszcze nie bylo. Mam nadzieje, ze to emocje swiateczne i za chwile wszystko wroci do normy...
 
Do góry