reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

u mnie odwrotność śpi dobrze bez pobódki (dzisiaj) tylko te zasypianie do 24.00 koszmar :(
 
reklama
Pati ja myslę ze z opuszczaniem drzemek to trzeba ostroznie - ja kiedyś tez tak mślałam - chce się bawić, wymęczy się, to lepiej zasnie...ale niestety prawda taka że jak przemęczony to ze spaniem o wiele gorzej!!! Teraz zauważam że jak dobrze śpi w dzień i sporo to wcale mu to nie przeszkadza w szybkim wieczornym zaśnięciu, jak coś przeszkadza to raczej inne rzeczy i wtedy zasypianie i w dzień i wieczorem katastrofa
 
Zastanawiam sie juz powoli czy moje dziecko nie ma jakis koszmarow:confused: ... Dzis juz od 01.00 spala ze mna bo mialam dosc chodzenia co 10-15 min biegania do jej pokoju...Budzi sie,poplakuje,steka a ja nie wiem jak pomoc...No przeciez to nie zeby chyba co...Nasz pediatra mowil ze zeby bola tyko wtedy gdy sie przebijaja a wiec jakies max dwie noce...
 
u mnie w nocy od 3 dni tez dziwnie
tzn. mały nie płacze, ale nie śpi, zamiast być w krainie snów on gada z kołderką, misiem czy sufitem - i wcale mu ciemośc nie przeszkadza... tylko że ja razem z nim nie śpię, bo może się odkryje itp. .. a dogadania jestem daleka :-) Ogólnie taka przerwa w spaniu to średnio 2 godzinki tak między 2 a 4. A JA WSTAJE O DO PRACY !!!!
Ogólnie strasznie mu się coś z tym snem poprzestawiał. W dzień też mało śpi - nie wiem co jest grane. Na razie nie ma czym się martwić bo teoretycznie nic się złego nie dzieje, ale jest to uciążliwe bo mama i tata nie wyspani :-(
 
fusik u nas taki rockendroll ze spaniem, odkad wrócilam do pracy i moja nic sobie nie robi z wykończenia rodziców:-)
 
Wojtkowi też sie troche poprzestawiało, ale juz chyba sie normuje, tylko ze w łozeczku śpi sobie gdzieś do 2 w nocy a potem musi juz z nami bo inaczej płacz:-D no i jak go przeniose do naszego łoża to śpi spokojnie dalej:szok:
 
Sylwia, u nas podobnie. Różnica tylko taka, że Miki wskakuje do naszego łóżka wcześniej (bo wcześniej się budzi). Pytałam pediatry o wspólne spanie i powiedziała, że jek dziecko ma potrzebę bliskości, to należy mu ją dać - i tego się trzymam ;-)
 
reklama
Do góry