reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Sierpień 2012

reklama
Nataszka trzyma kuciuki za jutrzejsze zabiegi:tak:

Dzag bedzie dobrze zobaczysz:tak:

Asia 100 lat ,facetów nie da sie zrozumiec :eek: trzeba ich pokochac:-D
Milionka super ,ze junior tak dobrze sie rozwija:tak:

Mnie rodzice tez nie mowili ,ze mnie kochaja.Ale ja zawsze czulam i wiedzialam ze tak:tak:Od jakiego czasu (jak doroslysmy) czesciej to slyszymy z siostrami.Ale to my ich nauczylysmy okazywac uczucia:tak:

My z mezem tez czesto sobie okazujemy milosc ,a do Michalka to ja Irisson az do znudzenia :tak:Misiek tez czesto podchodzi przytula ,caluje i mowi kocham:tak:Cudne uczucie:tak:
 
z mężem codziennie jest kocham cię jak idzie do pracy, jakby coś się stało, to wiem, że chociaż to ode mnie usłyszał :tak:

Irisson u nas też zawsze żegnamy się tymi słowami. Nigdy nie wiadomo co przyniesie życie, zawsze to może być ostatni raz...nie znasz dnia ani godziny :-(

Natasszzka87 trzymam kciuki. Wszystko się uda :-D

Asia.85 wszystkiego naj naj w tym wyjątkowym dniu :-D a co do męża...cóż..najwyraźniej któreś z Was musi mieć jaja:rofl2:

Ja tylko na chwilę. Zajrzałam na szybko żeby się pożegnać. Po dzisiejszej wizycie u mojej gin okazało się, że z moją szyjką nienajlepiej i właśnie jadę do szpitala. Trzymajcie proszę kciuki, żeby wszystko wróciło do normy. Do przeczytania za tydzień.

Dzag82 Kochana trzymaj się. Będzie dobrze, na 100% powstrzymaja dalsze rozwarcie , bo w porę to zauważono.

U mnie dziś jakiś aktywny dzień był, a wcale nie miałam sił na takie aktywności. Wróciliśmy ze szkoły rodzenia. Ciekawych rzeczy można się tam dowiedzieć. Mama zrobiła mi dziś porządki w szafkach kuchennych i mam miejsce na butelki, laktatory i inne cudeńka dla dzieciaków. Ale brzuch mi dziś doskwiera i też jestem niewyspana po nocy. Zaraz idę spać...zajrzę tylko na inne wątki.

Marcia jestem z tobą w tych nie najłatwiejszych chwilach. Buziole ;-)
 
Dzag powodzenia, trzymam za Was kciuki, bądźcie dzielni. Coś ostatnio trochę perypetii z tymi wizytami do szpitala, najważniejsze, by wszystko dobrze się kończyło.

Marcia
również trzymam kciuki, trzymaj się kochana.

Asia, wszystkiego, co najlepsze w tym jakby nie było wyjątkowym dla Ciebie dniu :-) Niech chociaż końcówka będzie przyjemniejsza. Napisz proszę, co to jest to KitchenAid z tego TkMaxxx. A co do relacji damsko-męskich, to rozumiem Cię doskonale z tym jedzeniem jabłka :-) Mam podobne odczucia. Jednak u nas w związku to mój M ma większe jaja. Ja to też taka bardziej jestem, żeby się nie kłócić, żeby olać, żeby odpuścić, ale wiem, że to nie jest dobre. Że czasem trzeba postawić na swoim, trzeba o swoje zawalczyć, szczególnie wtedy, kiedy wręcz jest to niezbędne. Moja praca wymaga ode mnie właśnie nauki asertywności, wypowiadania jasno swojego zdania. Ale od kiedy jestem w domu odnoszę wrażenie, że na nowo zamknęłam się nieco w sobie i trudniej mi niektóre rzeczy wywalczać. Pod tym względem się z M uzupełniamy jednak. Dobrze, więc, że Twój M ma Ciebie, może nie jest tak źle i się jednak uzupełniacie. Gorze gdybyście oboje byli za ugodowi lub zbyt walczący o swoje. Choć wiem, że jak nerw złapie kobietę w ciąży, to nie ma lekko.Ja ostatnio miewam straszne humory, dużo mnie drażni, często czepiam się M w zasadzie za drobnostki, więc on jednak ze mną musi dużo wytrzymać (nie piszę Asia, że z Tobą jest podobnie, wyobrażam sobie, że masz swoje racje i rzeczy, które Cię denerwują, po prostu pisałam jak u mnie to wygląda). No, ale też jestem zdania, że facet nie zrozumie (nawet jakby bardzo się starał), tego, co kobieta przeżywa, tych emocji, uczuć, fizycznych odczuć i tyle.

Milionka, gratuluję dużego chłopaczka. Mi dziś lekarka powiedziała, że dziecko rozwija się do przodu, czyli nawet nieco szybciej.

Nataszka,powodzenia jutro. Trzymam kciuki :-)

Sopelku,napisałaś, że ciekawe rzeczy były na szkole rodzenia. Co konkretnie? Dziś pytałam swoją lekarkę, czy warto się tam wybrać, mówiła, że tak. Ale ja wciąż się waham. Możesz napisać coś więcej?

Ja już po swojej wizycie dzisiejszej. Jestem zadowolona, ale opiszę ją zaraz w odpowiednim wątku. A teraz zjem trochę truskawek (niestety jeszcze nie naszych, ale M kupił tak na przegryzienie) i obejrzę coś w tv :-) DO usłyszenia Kochane :tak:
 
MieMie na razie miałam zajecia z karmienia dziecka i uspokajania. Fajne podejście ma babeczka co prowadzi wykłady. Obala mity np. o diecie kobiety karmiącej, że kolka to nie od tego co zje mama tylko od niewykształconego układu nerwowego, też mózgu, o tym jak ważne są Omega3 w diecie i że teraz nawet ADHD leczy się Omega3...do tego odradza smoczki tzw. anatomiczne. Wzorowano się na kształcie sutka jaki przybiera po ssaniu przez dziecko, ale tylko jak dziecko źle ssie to jest taki kształt...do tego dziś było o płaczu dziecka, jego sposobach komunikowania się ze światem o nadwrażliwości sensorycznej dzieci i jak to rozpoznawać. Że wcale nie należy czekać aż dziecko się wypłacze, w ogole nie trzeba czekać aż zacznie płakać tylko jak się obudzi to nakarmić, a nie czekać aż zacznie płakać, bo wtedy dajemy mu sygnał, że jak płacze to go stymulujemy pozytywnie i dziecko potem wszystko bierze na płacz...
i wiele wiele innych fajnych informacji. Ale to na 100% zależy od prowadzącej zajęcia.
Mam nadzieję że też fajnie trafisz.
Dla mnie najgorsze jest wysiedzieć 3 godziny, normalnie miejsca nie moge sobie znaleźć na tym krześle..już na jednym siedzę a na drugim trzymam nogi :-(
 
Ja tylko na chwilę. Zajrzałam na szybko żeby się pożegnać. Po dzisiejszej wizycie u mojej gin okazało się, że z moją szyjką nienajlepiej i właśnie jadę do szpitala. Trzymajcie proszę kciuki, żeby wszystko wróciło do normy. Do przeczytania za tydzień.
no co sie dzieje z nami, moze to taki etap glupi ze tu jakies schody sie zaczynaja znowu :/

sopelku pisz nam jak najwiecej o tym co tam w tej szkole

ja mam za soba nieprzespana noc.. chce rano pojechac do kolezanki, ale czy moj plan sie uda.. ide sie zdrzemna jeszcze i za godzinke sprobuje wstac :)
juz sie wozka nie moge doczekac jak bedzie w domku :)
uwazajcie na siebie dziewczyny
 
Witam sie z ranca

zaraz ide Michalka odprowadzic do przedszkola i 4 godz spokoju:-DPogoda u nas znow brzydka wiec nic za bardzo w planach nie mamy:sorry:

W czym bedzoecie kapac malenstwo,wiem ze na poczatke za duzo nie trzeba ,ale chcialabym sobie z pl przywizc bo tu nie ma wyboru:no:
 
reklama
witam z kawką:-)

dzag82 postaraj sie dac nam znać co u Ciebie!!!

dzis zaczynam pakować worki i kartony, a jak pomysle ze potem znów wszystko układać to az mnie trzesię, jutro po przedszkolu dziewczynki zawoże do tesciowej na weekend by w tym kurzu nie siedziały!! byłam wczoraj na 3 wizycie u psychologa... nie wiem czemu ale zawsze wychodze zryczana:no: mam nadzieje ze to nie swiadczy o mojej słabosci...

Karola polecam zel do mycia ciała i włosów NIVEA SENSITIVE I emulsje Olian do kąpieli...

ide wstawić pranie, potem na poczte bo pierwsze ciuszki się sprzedały i do CCC reklamacje złożyc, synowi się buty rozleciały wrrrrrrrrrrrrr
miłego dnia
 
Do góry