No nareszcie nadrobiłam, choć z przerwami bo moje dziecko koniecznie chciało się wściekać...
jak zwykle zresztą.
Franek, Cwietka mam to samo już niech te ferie się skończą bo zwariuję...mama to, mama tamto, sam
w nic nie chcę się pobawić. Kurczę niech już wraca do tego przedszkola, przynajmniej wyładuje
część energii bo nie wyrobię...
Co do szczepień to ja również zrezygnowałam z pneumokoków i rota.Przed decyzją radziłam się mojej koleżanki lekarki, która stwierdziła, że to zbędny wydatek jeśli nie posyłam Małego do żłobka, a pediatrzy przecież nie powiedzą, żeby nie szczepić.
Do tej pory nic się nie zadziało.
Moja siostra szczepiła synka obiema szczepionkami i z rota były niejednokrotnie problemy.
Dlatego jestem ostrożna z szczepieniami.
Margo - ja bym już teraz poszukała szkoły rodzenia, może w Twojej okolicy.
W necie jest mnóstwo ogłoszeń, na stornie można znaleźć też przyszłe terminy ,
dni godziny i coś sobie zaplanować. Ja w związku z tym że pracowałam do końca
8 miesiąca zrezygnowałam z chodzenia, za to moja siostra uczestniczyła w zajęciach
na Żelaznej
Informacje o kursach szkoły rodzenia
Teraz wiem, że jest sporo darmowych szkół więc jak szybko się zakręcisz to uda Ci się gdzieś załapać za darmochę .
Marzycielka - zakładanie soczewek można podpatrzeć na filmiku na youtubie

, ale wytrzymałabym
się do konsultacji z lekarzem. Ja używam jednodniowych jak gdzieś na imprezkę wychodzę itp.
Zaczarowana - oszczędzaj się i miłego leniuchowania, a tak na marginesie [SUP]'[/SUP]79 to też mój numerek


.
Alitka wspólczuję ósemki!
Domi 87 - ja 2 dni przed porodem jechałam w zatłoczonym autobusie
chyba z pól godziny i nikt mi nie ustąpił! A było lato i chyba niebyła nikogo kto by
nie zauważył mojego ogromnego bębna...
Spadam bo mój Jęk się zajęczy tutaj...