reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

U nas nowa dolegliwość...
Dziś mała przesunęła się bardzo do przodu okolic pępka i nagle zaczęła mnie szczypiec skóra w tym miejscu jakby się rozrywala.
Ma któraś podobnie???
 
reklama
Za szybko wysłałam posta.


Ech. Martwię sie bardzo i sama nie wiem już co robić oprócz tych badań.
A już było rak dobrze z nim!!
 
Jeja Anney biedny Jozio :-:)-:)-( Nie pozostaje nic innego tylko trzymac kciuki oby wszystko bylo w porzadku !

Ja tez mysle dziewczyny, ze to ze my tak duzo wymagamy w ciazy od naszych facetow (glaskania, calowania, troski itp itd) bierze sie z tego, ze chcemy go sprawdzic. I dlatego wlasnie jestesmy zirytowane ich brakiem zainteresowania bo boimy sie, ze przez to nie sprawdza sie w roli ojca i nie beda dziecku poswiecac czasu. Taka mysl mnie wlasnie naszla :-)
 
Hej

Ale tu duzo sie dzialo jak mnie nie bylo.

Moj m glaszcze brzuch jak ma ochote... nie prosze go o to bo ja sama mniej ekscytuje sie ta ciaza.. i nie dla tego ze nie chce a zwyczajnie nie mam czasu. Glownie glaszcze brzucho jak leze i wieczorem odpoczywam po calym dniu.. w ciagu dnia jak usypiam emilka.. i czasem jak mala kopie.. a kopie tylko jak siedze /leze.. jak chodze to sobie spi.
M sie bardzo eksytuje tym ze bedzie corcia i wyobraza sobie ja.. caly czas dyskutujemy o imieniu. Co do wyprawki to szczerze mowiac ja nawet nie mam do tego glowy. Kupimy kolyske na pewno i moze jakas posciel rozowiutka hahaha. Choc nie wiem czy m bedzie zadowolony ?
Mam w sumie posciel kremowa di kolyski z baldachimem wiec pewbie odpuszcze nowa.. do lozeczka pewnie kupie rozowa haha.
Ogolnie mi brakuje takiego traktowania mnie jak kobiete w ciazy... m wie i rozumie ze jest mi coraz ciezej i mi pomaga ile moze bo duzo pracuje.. ja sama staram sie duzo robic zeby bylo w miare ale ogolnie chcialabym polezec i popachniec.. nie musiec zrywac sie rano by zawozic dzieci do szkoly.. sprzatac gotowac..zakupow robic.. nie musie prassowac i biega za Emiskiem.. ale takie zycie. Nie mam tu nikogo kto moglby mi pomoc poza m.. a on tez w dzien wolny chciałby troszkę odpoczac a mimo wszystko pomaga i zajmuje sie dziecmi. Ja sie czasem wkurzam jak to baba ze za malo robi mimo ze coraz czesciej robi wiecej niz ja.
Ja juz ograniczona w ruchach jestem i zmeczona okropnie..
Najbardziej jednak przeraza mnie lato .. m w pracy .. ja z dziecmi..dzieci wolne od szkoly.. ehh nie ogarniam tego w tym momencie...
No i moja mama przyleci 1.08 wiec do tego czasu zasikam nogi.. niby termin na 21.08 ale ja wiem ze do 10-15 mala bedzie z nami..
Co do usg to m byl na 3 ktrore mialam tu i idzie w pl i sam przypomina by sie unowic...

Ogolnie to jestem przybita i wiecznie denerwuje sie na dzieci.. calkiem jakbym zapomniala ze sa dziecmi...
 
Akuku... Jesteś zmęczona. It
Co. Znam to dobrze choć tylko z dwójka dzieci.
Emigracja ma to do siebie ze jesteśmy same praktycznie ze wszystkim i nie ma rodziny, która pomoże jak tfu tfu coś sie dzieje. Ja tego serdecznie nie znoszę i był to jeden z powodów dla którego założyłam sprawę o powrót do polski. Właśnie gdy raz jakbwypadl mi dysk, leżałam na ziemi, nie mogąc sie ruszyć, zasikana (niestety często mi to sie zdarza gdy dysk sie wysunie), sama w domu, królowa na włościach, nie mogąc
Doczolgac sie nigdzie bonkaDy ruch sprawiał, ze dostawałam drgawek. I wtedy właśnie taka zasikana myślałam, ze po
Cholerę Jasna ja tu jestem! Jakbym zgniła na tej ziemi, nikt by mnie nie znalazł i mogłabym krzyczeć ile sił, wszyscy maja cię w dupie. To był moment takiej najokrutniejszej formy samotności.
Dlatego mamy obie dobrych mężów, ze mimo
Ciężkiej i długiej pracy dalej w domu nam pomagają ile sie da, bo tylko ich mamy.
Mój jest nagroda ze wiele lat udręki z byłym mężem, złego słowa powiedzieć nie mogę.
 
Anney ja czasem sobie na m ponarzekam .. bo jak to sie mowi..wszedzie dobrze gdzir nas nie ma..on jest nerwusem i jak kazdy ma swoje wady ale gdyby nie on to zginelabym jak funt masla w cyganskiej dupie... zreszta on beze mnie podobnie ...

Ja juz dzis sil nie mam...a Emil po pol godz sie obudzil i lezalam z nim prawie godzine to sie tylko bardziej zdenerwowalam ;/
Mam dosc na dzisiaj...na prawde ;(

Anney ja mam okropne bole bioder..teraz przez obciążenie dodatkowe..po tych 7 operacjach i sa dni ze nie moge wstac.. i wtedy jak taka stara baba ledwo sie ruszam i musze robic mimo bolu.. ehh
I wkurzam sie jak wszyscy mowia dasz rade..choc wiem ze nie chca zle to mi jest juz zle... byle do konca ciazy i bedzie tylko lepiej .. ja czasem sie zastanawiam co bby bylo jakbym sobie noge zlamala :/ albo reke..eh.. chyba kobietom taki "przywilej" sie nie nalezy..
 
reklama
Anney co do emigracji masz racje trzeba liczyć na siebie i czasami jest cieżko bo rożne sytuacje sa w zyciu..
 
Do góry