Akuku... Jesteś zmęczona. It
Co. Znam to dobrze choć tylko z dwójka dzieci.
Emigracja ma to do siebie ze jesteśmy same praktycznie ze wszystkim i nie ma rodziny, która pomoże jak tfu tfu coś sie dzieje. Ja tego serdecznie nie znoszę i był to jeden z powodów dla którego założyłam sprawę o powrót do polski. Właśnie gdy raz jakbwypadl mi dysk, leżałam na ziemi, nie mogąc sie ruszyć, zasikana (niestety często mi to sie zdarza gdy dysk sie wysunie), sama w domu, królowa na włościach, nie mogąc
Doczolgac sie nigdzie bonkaDy ruch sprawiał, ze dostawałam drgawek. I wtedy właśnie taka zasikana myślałam, ze po
Cholerę Jasna ja tu jestem! Jakbym zgniła na tej ziemi, nikt by mnie nie znalazł i mogłabym krzyczeć ile sił, wszyscy maja cię w dupie. To był moment takiej najokrutniejszej formy samotności.
Dlatego mamy obie dobrych mężów, ze mimo
Ciężkiej i długiej pracy dalej w domu nam pomagają ile sie da, bo tylko ich mamy.
Mój jest nagroda ze wiele lat udręki z byłym mężem, złego słowa powiedzieć nie mogę.