reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Gdzieś czytałam że już jakiś czas przed terminem warto jakiś podkład położyć na łóżko bo może się w nocy coś wydarzyć i wtedy kiepsko z materacem może być :)
 
reklama
Gdzieś czytałam że już jakiś czas przed terminem warto jakiś podkład położyć na łóżko bo może się w nocy coś wydarzyć i wtedy kiepsko z materacem może być :)
Hmm... No nie wiem, wydaje mi się, że nie powinno się nic wydarzyć przed porodem... Bo i od czego ? Za to po porodzie... już jak najbardziej materac trzeba będzie zabezpieczać :)
 
Pakujecie wszystko do jednej torby do szpitala czy do dwóch - osobno dla siebie i dla maleństwa?
Bo ja to dużo więcej rzeczy będę brała w sumie dla siebie, a dla dziecka to tego aż tak dużo tego raczej nie będzie.
Z drugiej strony słyszałam, że lepiej spakować się we dwie. Może to bardziej funkcjonalne? Może któraś z doświadczonych mam wypowiedziałaby się? :)
 
Pakujecie wszystko do jednej torby do szpitala czy do dwóch - osobno dla siebie i dla maleństwa?
Bo ja to dużo więcej rzeczy będę brała w sumie dla siebie, a dla dziecka to tego aż tak dużo tego raczej nie będzie.
Z drugiej strony słyszałam, że lepiej spakować się we dwie. Może to bardziej funkcjonalne? Może któraś z doświadczonych mam wypowiedziałaby się? :)
Ja tam wszystko do wielkiej walizki. Ja właśnie dla siebie mało a dla dziecka dużo. U mnie trzeba mieć rogala do karmienia, becik, 14 pieluch tetrowych, pełno ubranek itd. Dużo tego. Dla siebie mam tylko 4 koszule i higieniczne sprawy. Wezme sobie tylko sukienke na wyjście i tyle.
 
Ja tam wszystko do wielkiej walizki. Ja właśnie dla siebie mało a dla dziecka dużo. U mnie trzeba mieć rogala do karmienia, becik, 14 pieluch tetrowych, pełno ubranek itd. Dużo tego. Dla siebie mam tylko 4 koszule i higieniczne sprawy. Wezme sobie tylko sukienke na wyjście i tyle.

Ciekawa jestem kiedy ty te 14 pieluch tetrowych wykorzystasz [emoji23][emoji23][emoji23] ja biore dwie, Maks 3 tetry, jedna flanele i moze wezme jakis muślin. Bez przesady [emoji23][emoji23][emoji23] chyba ze u was ubierają w tetrę zamiast w Pampersy [emoji23][emoji23][emoji23]


I odpowiadając na kolejne pytanie: pakuje wszystko w jedna torbe. Tylko kosmetyczki dwie - moja i dla małej.
 
Ciekawa jestem kiedy ty te 14 pieluch tetrowych wykorzystasz [emoji23][emoji23][emoji23] ja biore dwie, Maks 3 tetry, jedna flanele i moze wezme jakis muślin. Bez przesady [emoji23][emoji23][emoji23] chyba ze u was ubierają w tetrę zamiast w Pampersy [emoji23][emoji23][emoji23]


I odpowiadając na kolejne pytanie: pakuje wszystko w jedna torbe. Tylko kosmetyczki dwie - moja i dla małej.
Serio, tak jest na wykazie... Nie mam nawet tylu pieluch, wezmę ile mam. Może wycierają nimi, bo nic nie ma o ręczniczku dla dziecka. Ja wezmę tak czy siak.
 
Ja jeszcze nie wiem w którym szpitalu będę rodzić :-D więc nie wiem, w którym co dają, a co trzeba mieć...

Ale spakuję chyba w jedną torbę, dla siebie jak najmniej, bo wyjść to i w koszuli mogę :p no chyba, że się nie zmieszczę bo tyle rzeczy dla Małego nabiorę :-D
 
Dziewczyny, co myślicie o takiej wanience?


Tak myślę, że kurczę trochę drooga... ale z drugiej podoba mi sie design i to, że siedzisko jest z materiału, że nie będzie trzeba ciągle Małego przytrzymywać ręką...
Nie wiem czemu ale wanienek na stojaku się boję.. że się stojak sam złoży albo przewróci.. albo kot przebiegnie, ktos trąci...
A taką mogłabym w sumie położyć na przewijaku, albo do wanny, a jak Maluch z niej wyrośnie to będzie można go normalnie w wannie myć?

No i jak z niej wyrośnie, to przecież bym mogła ją sprzedać?
 
reklama
Dziewczyny, co myślicie o takiej wanience?


Tak myślę, że kurczę trochę drooga... ale z drugiej podoba mi sie design i to, że siedzisko jest z materiału, że nie będzie trzeba ciągle Małego przytrzymywać ręką...
Nie wiem czemu ale wanienek na stojaku się boję.. że się stojak sam złoży albo przewróci.. albo kot przebiegnie, ktos trąci...
A taką mogłabym w sumie położyć na przewijaku, albo do wanny, a jak Maluch z niej wyrośnie to będzie można go normalnie w wannie myć?

No i jak z niej wyrośnie, to przecież bym mogła ją sprzedać?

Noworodek sam w tym leżeć nie bedzie. Pierwsze kąpiele to dramat i ryk. Zanim sie dziecko przyzwyczai to kąpiel trwa 4 minuty. Ja mam zwykła biała wanienkę z tych najtańszych.
 
Do góry