Sierpniówki 2016

[babina]

Moja lista ze szpitala. Nie biore szlafroka, laktatora

Napisane na LG-D605 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[beata0526]

Aniolkowa sliczny taki malutki, kochany
Ja pralam ciuszki w 40st ale koce w 30 st.

Koronka super pokoik dla malego marynarza

Ja zaraz zabieram sie za zapiekanke a potem mam w planie okna umyc I ogarnac lozeczko I Moze torbe wkoncu spakuje .
Nie Wyspalam sie dzisiaj, poszlam spac po 24 godz a przed 6 rano nasz debilny sasiad tluk sie czyms! bo mu sie niby godziny pomylily, myslalam ze wyjde z siebie...

Tamtusia, happymum jak Wasze malenstwa? Napiszcie cos w wolnej chwili bo uwielbiam czytac takie opowiesci

 

[papercut]

ja sie pakowalam zgodnie z rozpiska z www szpitala

Dla siebie:

wygodna koszula lub T-shirt (dłuższy) do porodu oraz 2 koszule umożliwiające karmienie piersią;
szlafrok, klapki;
biustonosz do karmienia piersią;
dwie paczki zwykłych jednorazowych podkladów np. Bella;
przybory toaletowe (jak najmniej zapachowe);
dwa ręczniki ( kąpielowy i zwykły);
ręczniki papierowe;
woda mineralna niegazowana;
rzeczy, bez których nie wyobraża sobie Pani spędzenia czasu w Szpitalu,
paczka zwykłych podpasek.

Dla Dziecka:

5 kaftaników dla noworodka np. typu body (rozmiar 56 lub 62);
trzy pary śpioszków lub 3 pajacyki;
dziesięć pieluszek tetrowych i paczkę jednorazowych;
dwie bawełniane czapeczki;
dwie pary skarpetek;
kocyk lub rożek;
ręcznik;
mały jasiek przydatny przy karmieniu lub poduszka rogal do karmienia;

 

[sierpniowka]

dziewczyny ja tez musialam pominac watek, a bardzo chcialabym zobaczyc Kubusia, czy ktoras pomoze?
najpierw myslalam, ze sie nie wyswietla i przejrzalam te strony z 10 razy agata wygladasz super! jaka jestes zgrabniutka!

 

[niunia102]

Co do rzeczydo zabrania dla maluszka nie pomogę bo u nas daja w szpitalu i nie trzeba nic zabiwrac

 

[papercut]

z tym mailem zgloscie sie do asiunia1988

 

[Mamakulka]

Ja kurde właśnie nie mogę ze strony mojego szpitala pobrać bo mi błąd wyskakuje. Jak mąż wróci to podjadę ale spakowalam :

Dla Ignasia :
3x body krótki rękaw
3x body długi rękaw
3x śpiochy
2x polspiochy
2x skarpetki
2x czapeczka
Chusteczki mokre
Balsam do ciałka
Płyn do kąpieli
Sól fizjologiczna
Octanisept
Kocyk i otulacz
Recznik z kapturkiem
Paczka pampersow
Tetrowki


Dla siebie:
Koszula do porodu
Koszula do karmienia na ramiaczkach
Majtki siatkowe
Podkłady poporodowe
Kapcie i klapki
Recznik
Woda
Maltan
Płyn do higieny intymnej
Żel pod prysznic i szampon
Wkładki laktacyjne


Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Angelikaaa]

Co chodzi o koszule nocne to ja miałam jedna do porodu + trzy do karmienia. I to niestety było mało, mąż musiał mi prac i przywozić. Pierwsza załatwiłam z godzinę po porodzie, bo dosyć mocno krwawiłam, i hormony tez tak działały ze sie cały czas pociłam, tu gdzieś mleko pociekło, tu małej sie na mnie ulało... Teraz biorę oprócz do porodu to pięć na czas pobytu.

 

[aniab38]

Ale Kubuś słodziutki
Jaki rozmiar ubranek mu ubierasz Aniołkowa ??
Noce są już coraz cięższe , zwłaszcza nad ranem co chwilę do toalety chadzam i to tak w pół zgięta a okazuje się że prawie wcale nic nie leci to już bardziej chyba ucisk na pęcherz

 

[jaspis]

koronkaa prześliczny pokoik
aniołkowa fajnie czytać, że u was się układa. To, że Kubuś zasypia przy piersi, to całkiem naturalne, na pewno jest wtedy w siódmym niebie A kilogramy zrzucisz w swoim czasie Rozumiem, że żal ci tego, że nie poznałaś końcówki ciąży, ale tak miało być najlepiej dla ciebie i Kubusia i jeszcze wszystko przed tobą!
Mika06 mamy ten sam termin i pocieszyłaś mnie, że jeszcze torby nie spakowałaś, bo ja też daleko w polu. Co prawda poprane mam i poprasowane, ale tylko ciuszki, jeszcze kocyki itp.
agata320 ale masz sympatyczną mordkę
hellevoet bardzo łądne kartki i podoba mi się ten pomysł, zawsze to dużo lepsze niż fb

Ja dla dziecka biorę tylko pampersy (pakuje jedno małe opakowanie, chyba 27 szt.) i paczkę chusteczek nawilżanych i 1 pieluszkę flanelową i 1 tetrową. Szpital zapewnia ubranka, artykuły higieniczne i kosmetyczne (które akurat mi pasują).


JEŚLI JESTEŚCIE WRAŻLIWE NA KRZYWDĘ ZWIERZĄT WSZELAKICH NIE CZYTAJCIE TEGO PONIŻEJ!!!!
Dzisiaj całe przedpołudnie zryczałam się jak głupia, bo na moim balkonie umierała młodziutka jaskółka Musiała gdzieś uderzyć jak leciała, jeszcze próbowała nawoływać inne jaskółki i tak patrzyła na mnie tymi czarnymi ślepkami.... Normalnie jak sobie o tym przypomnę to znowu chce mi się płakać. Hormony mnie całkiem rozłożyły.