reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

slub koscielny i wesele

blond

mama dwoch urwiskow
Dołączył(a)
5 Listopad 2005
Postów
4 537
Miasto
Düsseldorf
dziewczyny prosze pomozcie ,bo ja to trzy lata za murzynami
poleccie mi cztery dania na cieplo i jakies przystawki , bo ja bylam tylko raz na weselu i to bylo lata temu
 
reklama
Nie wiem czy aż tyle dam rade ale pisze co u nas było zrazy, piersi z kurczaka, poledwiczki wieprzowe, kluski ślaskie, ziemniaki młode z koperkiem,
kasza gryczana do zrazów, na przystawke carpaccio, tatar z łososia, camembert z żurawiną aha ja miałam jeszcze zupe ze szparagów yyyyy wiecej nie pamietam !
 
u nas podobnie jak u Karolli zrazy,piersi z kurczaka, schabowe, uda z kurczaka...ziemniaki i ryż...rosół i żurek. A do tego rewelka chleb wiejski (OGROMNY) + smalec z jabłuszkiem samorobny :)
 
u mnie jaskos tak podobnie jak u dziewczyn, ja nic nie jadlam na swoim weselu:( ale z tego co pamietam to oprocz tradycyjnych zrazow, schabow i roladek z piersi kurczaka ze sliwkami, morelami, pieczarkami byly udka w miodzie i platkach kukurydzianych, kaczka z nadzieniem i golabki. Zupy to na pewno rosol, barszcz czerwony i zurek. Bylo tez duzo mies na zimno, bo moja mama robi pyszne i sama je przygotowywala: boczek faszerowany czosnkiem, schab ze sliwka...
Jak mi sie cos specjalnego przypomni to napisze
 
Ja wiem, ze było u mnie dużo ryb, bo ja uwielbiam, rosół, indyki, devolaie'e, schaboszczaki, ryż, zraziki, obowiązkowo dla Panny Młodej buraczki. Takie standardowe potrawy. Dużo nie pamiętam, bo miałam 40 st. gorączki i w sumie to tylko piłam.

No i podobnie jak u Magduśki było to:
1081ew.jpg

czyli smalec, chleb wiejski, mięsiwa, kiełbaska i bimber. W zasadzie bimber miał największe powodzenie ;D.
 
wow Madzia, a bimberek kto pedzil:)? oczywiscie zapomnialam o rybach....ale nie mialam smazonych tylko full w galarecie. Jedna taka wielka, z lbem stala przede mna..blee Ale uwielbiam po grecku wiec bylo jej duzo.
No i jak moglam zapomniec o flaczkach.
 
reklama
Ja to cyba nie bardzo pomoge, bo u nas weseliska klasycznego nie bedzie :-) (za doplata mnie nikt nie namowi) :-)
Po urzedzie jedziemy tylko na obiad do zaprzyjaznionej knajpki (prowadzi znajomy) i bedzie: krem z borowikow z groszkiem ptysiowym , roladki (chyba reszta Polski mowi na to zrazy), kluseczki slaskie i jakies surowki.
Potem jakies ciacha i lody, kawka, i po lamce szampana jedziemy na chrzicny. A potem tylko kilka osob w domku i tu juz tylko domowe specjaly :-)
No i nie planuje oprocz tego nieszczesnego szampana alkoholu :-)
No i gdzies tam w miedzyczasie jakis torcik ofkors :-)
 
Do góry