reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Socjalne - urlopy, świadczenia, becikowe, dodatki, żłobek

A aj dziś byłam w Urzędzie Pracy bo jestem zarejestrowana jako bezrobotny z prawem do zasiłku, ni dowiedziałam się że mi przysługuje macierzyński płatny, czyli o 20 tygodnie bedę miała wydłużonego kuronia:szok::-) nie spodziewałam się tego a tu proszę taka niespodzianka
 
reklama
j , jezyk dobrze, że się wam udało :tak:
ja z kolei zamierzam (w sumie to muszę) po tych 20 tyg macierzyńskiego wykorzystać jeszcze zaległy urlop za 2008 rok plus cały za 2009 wiec posiedze jeszcze z Małą do końca sierpnia :-D
 
MonikaWroclaw84 jeśli w akcie urodzenia będzie tatuś to nie ma co liczyć na alimenty państwowe, bo państwo ci je wypłaci, ale z tatusia ściągnie. No ale wiem, bo miałam sąsiadkę, która ślubu specjalnie nie brała, i dochodów niby nie miała i od opieki społecznej jakieś dary dostawała. mieszkała ze swoją drugą połową i państwo naciągali, kasy im wcale nie brakowało, no ale z opieki właśnie korzystają ci którzy ją mają. Musisz się dowiedzieć jak to jest, i pamiętać o tym, że jak coś będą dawać to nie będą równowartości ściągać z taty, bo to nie ma sensu.
A co do uznania dziecka, to zróbcie to już teraz, bo po porodzie sam tatuś nie będzie mógł zarejestrować dzidziusia w USC, będziesz musiała być razem z nim, ma się na to chyba 2 tygodnie od porodu.



nie wiesz jakie dokumenty sa potrzebne do zalatwienia tej sprawy? akty urodzenia obojga rodziców? zaswiadczenie o tym, ze sie mieszka lub jest sie zameldowanym w danym miescie? ze mieszka sie razem? od kilku dni probuje sie dodzwonic do urzedu gminy i nic, pisalam tez do nich na skrzynke mejlowa i tez nic :no:
w ostateczosci bede musiala sie tam pofatygowac a ostatnio to nic mi sie nie chce ;-)
 
Wiecie moze jak sprawa wyglada z macierzynskim jesli ma sie swoja dzialalnosc? Czy ZUS w ogole cos mi odpali, czy bede musiala ciagle placic zdrowotne?

W ogole z tym ZUSem to jedna wielka porazka. Teraz jestem na zwolnieniu, nie wolno mi zadnej faktury wystawic, czyli teoretycznie nie moge zarabiac, a mimo to musze oplacac ZUS-skladke zdrowotna. Z tej bezdusznej instytucji jeszcez zadnych pieniedzy nie dostalam (jestem na zwolnieniu od poczatku grudnia). Na szczescie mamy z czego zyc, ale tak sobie mysle-co ma w takiej sytuacji zrobic np.samotna dziewczyna, ktora jest w ciazy, ma swoja firme, ale nie moze pracowac bo musi byc dla dobra dzidzi na zwolnieniu lekarskim? Nie dosc,ze z ZUSu dostanie moze marne grosze, to jeszcze musi placic skladke zdrowotna, czyli wychodzi na zero. A gdzie koszty zycia, tabletki itd.itd.itd.? Porazka systemu...

Jeszcze inna moja historia z ZUSem. Na poczatku ciazy (lipiec) okazalo sie, ze musze lezec przez minimum 3 tygodnie-dostalam zwolnienie. Ale wtedy prowadzilam firme od marca, czyli nie minelo pol roku. I co sie okazalo? Ze majac po raz pierwszy swoja dzialalnosc musze prowadzic firme przynajmniej pol roku, zeby byc na zwolnieniu! Tak jakbym sobie sama wybierala kiedy musze lezec a kiedy nie! Tak ze w tym okresie, mimo ze nie zarabialam, to musialam placic pelna skladke, a od ZUSu zlamanego grosza nie dostalam. I gdzie tu polityka prorodzinna? I znowu-co w takiej sytuacji mialaby zrobic dziewczyna, ktora nie ma srodkow do zycia...? Po prostu zalosne...

Czy ktoras z Was miala podobne przeboje z ta beznadziejna instytucja?
 
hania 83 moi rodzice od jakis 15 lat prowadzą wlasną dzialalnośc więc o ZUS-ie lepiej mi nie mów. TRAGEDIA
 
hania 83 moi rodzice od jakis 15 lat prowadzą wlasną dzialalnośc więc o ZUS-ie lepiej mi nie mów. TRAGEDIA

No wlasnie... u mnie w rodzinie pare osob tez juz kuuuupe lat prowadzi dzialalnosc, ale zeby poczuc tak do konca ten "klimat" a dokladniej jego smrodek, trzeba sie samemu w to wciagnac ;-). Niewatpliwie swoja dzialalnosc ma duzo plusow, ale sprawy urzedowe, a szczegolnie traktowanie kobiet w ciazy, ktore ZAWSZE powinny byc pod ochrona panstwa (nie tylko jak pracuja na etacie) to jest MASAKRA...
 
reklama
hania83 mam tak jak ty. Tylko ja jestem osobą współpracującą, ale takie same zasady mnie obowiązują jak ciebie w Zusie. Kiedyś na samym początku jak byłam w Zusie, to pani powiedziała, że jakieś macierzyńskie dostanę, ale muszę mieć opłacaną składkę chorobową. Z tego co wiem, zdrowotne będziemy musiały za siebie płacić na macierzyńskim także. Mam nawet miłe panie w Zusie i jak coś się dowiem to napiszę, a jak coś ty się dowiesz to też pisz. Może nawet jutro pojadę do tego Zusu, albo zadzwonię. A nie wiem czy wiesz, to tak w razie co na przyszłość, z opłatą za ubezpieczenia społeczne nie możesz spóźnić się nigdy nawet jeden dzień. Jak się spóźnisz to musisz odczekać pół roku aby móc z niej skorzystać. No to takie różne ciekawostki nam Zus serwuje. Ale powoli ucina się temu łba. Znam coraz więcej osób, które wygrały z tą instytucją.
 
Do góry