reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Twoja też już śpi? To witaj w klubie,ja też już wieczór tylko dla siebie mam.:tak: Nawet mój P. padł przed chwilą,więc właściwie wieczór TYLKO dla mnie.:-D Strasznie mnie wzięło na jedzenie i właśnie zjadłam 2 bułeczki z szynką..Ale już mam dość. Teraz jeszcze herbatka,może jakiś filmik i lulu.;-) Przynajmniej będę jutro wyspana,bo ostatnio dość często się budzę w nocy,z zupełnie niewiadomego mi powodu. No i zastanawiam się,kiedy ta pogoda choć trochę się poprawi...Idę dalej czytać ten pamiętnik ciążowy.
 
reklama
Miciur-ka nie denerwuj się., ja też sobie ten miesiąc poprzedni odpuściłam i wznawiam na luzie,jak ty. Widzę,że już dłuższą chwilę się starasz,ale nie załamuj się.A poza tym w pomocy lekarza nie ma nic złego,czasem wystarczy jakaś mała drobnostka i już jest ok.;-) Trzymam za ciebie mocno kciuki,kochana i nie załamuj się!
Pomijając wszystko,widzę,że coraz więcej mamusiek zza granicy pisze...Hmmm,czyżby emigracja z Polski zaczęła się robić na skalę masową?:sorry: Oczywiście bez urazy dla tych z was,które w Polsce są. Nie było moim zamysłem obrazić nikogo,tylko zauważyć,że jednak sporo ludzi zaczyna układać sobie życie poza naszym krajem.

dziewczyny dzieki za mile przyjecie! :) ja akurat jestem chora - poszlam lezakowac przyszlam spowrotem a tu 2-3 strony do nadrobienia hahah

ja sie nie denerwuje - bo to mi juz w sumie przeszlo tylko sie martwie ze jakis problem ze mna bo raczej nie z moim M bo on sportowiec, nie pije nie pali zdrowe odzywianie itp. wiec raczej to ja ;/ ,

wlasnie tez mialam sie pytac co to za metoda na dziewczynke :)))) ale juz pisalyscie

u mnie kiepsko ze mam nieregularny okres i nawet pewna nie jestem czy mam owulacje, gadalam tutaj z lekarzem to mnie wysylaja do kliniki nieplodnosci a ja tam nie chce isc ! zbytnio... testy owulacyjne robilam no ale mozecie sobie wyobrazic ze po roku juz dalam sobie spokoj z tym wszystkim ... massakra...:no:

ja dopiero zaczynam na tym forum wiec nie wiem co i jak jeszcze ale sie ogarne :-)

i tak samo mysle ze lekarze mlode kobiety traktuja z gory, a tutaj za granica widze ze wiekszosc wlasnie gdzies indziej niz w pl to ja sie czuje tu jak jakas nastka i troche glupio mowic ze o dziecko sie staram w tym wieku jak tutaj wiek na zaciazona przypada na ok 33-35 lat 1-wsze dziecko ! a ja mam TYLKO 25 haha

a jaka u was pogoda dziewczyny! bo u mnie tak wieje ze az strach ;/;/

i zazdroszcze wam dzieciaczkow!!!! ehhh ja juz chce :) zwlaszcza ze moja siostra ma coreczke 2 latka ma i normalnie jest taka cudna!!!!!!!!!!
 
karotka i mamolinka
jak wy zapierniczacie z tym pisaniem ze ja nie nadąrzam pisać i nie spamiętam wszystkiego zeby napisać posta ;-)

karotka
powiem ci że w Polsce ciężko o przyszłość, moj mąż niedawno stracił prace i jeśli coś znajdzie za granicą bardzo chętnie wyjedziemy, bo teraz to juz nawet becikowe slyszalam ze pomniejszyli o polowe to jest obłęd jakiś.... co do siedzenia w domu z dzieckiem, ja powiem szczerze ze mialam dość po roku i stwierdziłąm ze musze isc do pracy i mam tą prace ale brakuje mi siedzenia w domu i spedzenia czasu na swoich zainteresowaniach ogarnianiu domku i zajęciami z malym. natomiast siedząc w domu odczuwałam brak kontaktów z ludzmi bo mieszkam na takim zadupiu że chyba dalej już nie można ... ale mam taką prace że ludzie mnie wnerwiaja na potęge i mam ich dość. pracuje, studiuje zaocznie a moj maż narazie siedzi z dzieckiem , rodzice odbierają dzieciaczka mi ze złobka i czekaja z nim az ja wróce z pracy jak moj maz jeszcze pracował a teraz mam nadzieje ze prace szybko dostanie. bo swojej mam juz po wyżej dziurek wnosie.

maciurka
kochana ja mam 23 więc spokojnie ;) a pierwsze dziecko miałam 21 latek. co do okresów mój standardowo jest co jakieś 3-5 miesięcy haha ale musze powiedzieć że ostatnie dwa razy miałam w wmiare po co miesiąc nie wiem jakim cudem. spróbuj pomierzyć sobie temperature po okresie i poobserwować śluz. ja pamiętam że na poprawe tego płodnego po okresie piłam co drugi dzień len na czczo i magnez jadłam i miałam wtedy piękny przejżysty i było widać kiedy były dni płodne. pamietam ze z jasiem moim to brałam na owulke clostibegyt potocznie zwane CLO. i to fajn ie zadziałało. teraz jak mi się nie uda to po okresie zaczne pić właśnie len i magnez wcisnać. szkoda że clo wyrzuciłam ale po kilku miesiacach z jaskiem u bogu po nie przespanych nocach nie chciałam miec już dzieci i wyrzuciłam te tabsy. spróbuj z mierzeniem tempki mi naprawde to pomogło się rozeznać co i jak z moim cyklem no i ginowi możesz to później pokazać też
 
karotka i mamolinka
jak wy zapierniczacie z tym pisaniem ze ja nie nadąrzam pisać i nie spamiętam wszystkiego zeby napisać posta ;-)

maciurka
kochana ja mam 23 więc spokojnie ;) a pierwsze dziecko miałam 21 latek. co do okresów mój standardowo jest co jakieś 3-5 miesięcy haha ale musze powiedzieć że ostatnie dwa razy miałam w wmiare po co miesiąc nie wiem jakim cudem. spróbuj pomierzyć sobie temperature po okresie i poobserwować śluz. ja pamiętam że na poprawe tego płodnego po okresie piłam co drugi dzień len na czczo i magnez jadłam i miałam wtedy piękny przejżysty i było widać kiedy były dni płodne. pamietam ze z jasiem moim to brałam na owulke clostibegyt potocznie zwane CLO. i to fajn ie zadziałało. teraz jak mi się nie uda to po okresie zaczne pić właśnie len i magnez wcisnać. szkoda że clo wyrzuciłam ale po kilku miesiacach z jaskiem u bogu po nie przespanych nocach nie chciałam miec już dzieci i wyrzuciłam te tabsy. spróbuj z mierzeniem tempki mi naprawde to pomogło się rozeznać co i jak z moim cyklem no i ginowi możesz to później pokazać też

missiiss

no temp. tez probowalam mierzyc ale ja mam elektroniczny termometr i tylko jedno miejsce po '' , " tam jest wiec chyba poszukam sobie takiego co ma 2 po przecinku, bo tak to kazde 0,1 sie liczy, prowadze tylko obserwacje sluzu i wlasnie z tym tez u mnie ciezko mam typowo niepoldny wiekszosc czasu a jak mam plodny to tylko z godzinke-dwie i to jeszcze jak M nie ma w poblizu hahh wiec nawet wykorzystac sie nie da, z checia bym poszla na monitoring zobaczyc czy jest owu itd. ale u mnie ginekolog 100e a teraz juz sie tak z kasy wyplukalam ze nie dam rady heheh...


haha to synus tak ci dal w kosc ze wyrzucilas CLO hahahh... :-D i teraz ci przeszlo , wiadomo dzieciaczki rosna, i to zmeczenie przechodzi, ja tam sie nie boje dzieci ani nic z tych rzeczy bo pracowalam w przedszkolu z takimi brzdacami :D, teraz siedze w domu bo sie przebranzowalam i juz mnie szlag trafia osobiscie moim zdaniem dobrym wyjsciem moze nie w pl ale za granica jest praca na pol etatu i zajac sie dzieckiem na pol wtedy ma sie ten balans ;).



Wiecie co dziewczyny, czasem sie zastanawiam ze moze faktycznie lepiej zaliczyc za mlodu tzw. wpadke anizeli kariera i pozniej starania o dziecko nie wiadomo ile... ale moze tak mysle bo mi nie wychodzi.. nie wiem.. ;)
 
maciurka
no w sumie pol etatu to jakies wyjście jest. tylko nie wiem czy by mi się chciało w weekendy czy tam po 4h do pracy chodzić - zależy też pewnie jaka praca :)
co do CLO to moje dziecko się nadal drze po nocach nie wiem czemu ale ostatnio ma fazy w nocy ze tate wola a ze mna gadac nawet nie chce po nocach wiec maz musi wstawac :-p a ogólnie topierunek jest tai niedobry ale cóż poradzic kocham go szalenie i nie oddam nigdy nikomu :)

z tym śłuzem to znam to dokładnie kiedys też tak miałam dlatego mi pomógł len i magnez i troche wina bo ponoć buduje tą ściółke żeby dzidzia miała jak się zagnieździć. ja się naczytałam mnustwo rzeczy o wiesiołkach i innych ziołach ojca jakiegoś bo przed antosiem pół roku się ponad staralismy i juz w takiej fazie byłam ze masakra i ten len mi naprawde pomógł jeżeli chodzi o wzbogacenie śluzu. ciekawa jestem jak za tydzien tescor wyjdzie... ahh normalnie mnei zzera ta ciekawość od środka...

nie chce mis ię jutro iść do pracy !!!!! tam jest zimno , pelno roboty i wiecznie niezadowoleni klienci !!!
 
missiiss

hahha, no powiem ci ze ja juz duzo rzeczy przerabialam,len wiesiolek , ziola tak jak tu wspominasz i nic sie nie dzieje i to mnie najbardziej chyba denerwuje, hehe co do pracy to tak na 2-3 dni w tygodniu mozna isc zanim sie zmeczysz to juz bedzie zaraz wolne hehe pozniej sie posiedzi w domu i jak juz sie wkurzysz siedzeniem w domu i bedziesz chciala isc od ludzi to akurat trzeba bedzie do pracy isc haha. No ja ci wspolczuje z ta praca mi sie nie chce nigdzie wychodzic narazie nie pracuje, jestem na zwolnieniu ale nie chce tam wracac bo po prostu tam nie pasuje. wiec mi to na reke ze jakos tak sie zgralo ;). A jesli chodzi o wstawanie nocne to nie wiem czy dam rade :-D kiedys bylam taka ze wstawalam o 6 rano w skowronkach gotowa do akcji a teraz o 8 to chce sie przewracac na drugi bok. My sie smiejemy z moim narzeczonym ze nakleimy znak na drzwi mamusia i tatus dostepni od godz tej do tej, pozniejszych zlecen nie przyjmujemy heheh. ;)

3 mam kciuki za twoj tescik!!

hm moze sproboje ten ostatni raz z tym lnem itd. nie wiem sama...
 
hello
jak zwykle mnie krew zalewa ze musze iść do pracy:wściekła/y: tak nawiasem pracuje w salonie orange i dzisiaj mnie nawiedzi pan ktory sobie sam nabroil i naknocił i ktory okupuje mi salon dzien w dzien ze myslalam ze ostatnio na policje bede dzwoniła. dzisiaj mąż pojechał na rozmowe ciekawe jak mu pójdzie a ja postanowiłam że się zwolnie jak test okaże sie negatywny. do końca listopada popracuje i niech mnie pocałują w dooope ide dzisiaj z takim humorem wisielczym do pracy że kosmos jakiś....

maciurka
z testu raczej nici bo tempka 4 dzien niska ja nie wiem najpierw rosła testy owu wydawały się dodatnie a teraz co 5 dni rosło 4 dni spadło szlak mnie chyba jakiś trafi zaraz :no::zawstydzona/y: płakać mi sie chce a klientów to pozagryzam dzisiaj .... jeszcze pracuje sama bez nikogo w całym salonie więc naprawde idzie sie wściec. godz pracy mam od 9-17 a najczęsciej jestem od 8-19 tej bo samej sie nie ogarnie wszystkiego w 8 godzin....

ehh ide :( może w pracy zaglądne do was jak będe miała chwilunie.... miłego dzionka!
 
missiiss1301 wiem jak ciężko jest teraz w PL,dlatego raczej tam w najbliższym czasie nie wrócę..;/
Póki co,nadal czekam na @,dzisiaj powinna bezwzględnie się pojawić. Co porabiacie dzisiaj?
 
Ehhh dziewczyny ja mam caly dzien lenia... Od rana nie moge sie zebrac, zeby cokolwiek zrobic w domu :/ Karotka ja tez bym nie wrocila teraz do PL, ale fakt czasami brakuje. Ja dzisiaj sentymantalnie, ogladalam zdjecia sprzed wyjazdu do Holandii i zatesknilam za znajomymi za taka beztroska... Piekne czasy byly gdy mialam zaledwie te 16 lat ;)
 
reklama
Dziewczyny, to mowicie, ze wiesiolek nie pomaga na brak sluzu...? Bo ja tu dzis do apteki lece po niego, jako ze tak, jak kiedys mialam sluz, tak teraz go nie mam w ogole :/ Mam jeszcze lubrykant specjalny, no ale chcialabym tez sie "od wewnatrz" wspomoc.

A co do PL, to gdyby nie maz, to bym wracala (maz Anglik)... Myslalam, ze mi przeszlo, ale jednak nie...
 
Do góry