reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Anabelko - nie zamierzam
wiesz dzieci i dorosli na calym swiecie umieraja 'na cos'
to ze bylo 5 przypadkow smiertlnych z tego powodu w jakims okresie czasu.. nie skloni mnie do tego by sie poddawac szczepionkom
jestem przeciwna takim 'dodatkom'
inaczej podchodze do obowiazkowych szczepien dla dzieci, ktre juz przyjelo miliony dzieci na calym swiecie
a inaczej na 'cos bo moze..'
szczegolnie w ciazy
pewnie jest to w okresie probnym i szukaja chetnych:eek:
a niech sie w szanowna farmaceutyczna dupe pocaluja;-)
 
reklama
Tili i dobrze robisz ,jesli chodzi o szczepionki mam inne zdanie po doświadczeniach z małym,jak był młodszy to po przyjęciu szczepionki mmr czy jakoś tak mial objawy autystyczne :-( szczepionki mają w sobie duzo rtęci,nawet ostatnio w radiu wypowiadał sie lekarz ze jeśli rodzic chce zaszczepić dziecko to musi iść do innego lekarza bo on jest przeciwny,ponieważ duzo dzieci po tych szczepieniach zaczyna chorować właśnie na autyzm a tu w uk jest ich bardzo duzo z reszta mój maz wozi takie dzieci i aż serce boli ze jest ich aż tyle :-(
 
Tili pierwsze słyszę o tej szczepionce :szok: Biedny twoj synus,ucaluj szkraba :tak:

Akuku fajnie czas spędzony z rodzinka, u nas dzisiaj slonecznie ale wietrznie.

a u mnie ciepło,młody w krótkim rękawku,ja też,słoneczko świeci cały dzień wiatr jest ale w sam raz dla lekkiej ochłody a najlepszy to był autobus w którym było włączone ogrzewanie :-)
 
Ostatnia edycja:
a u mnie ciepło,młody krótkim rękawku,ja też,słoneczko świeci cały dzień wiatr jest ale w sam raz dla lekkiej ochłody a najlepszy to był autobus w którym było włączone ogrzewanie :-)

To tylko pozazdrościć pogody :-) gdyby nie ten mrozny wiatr to i u nas byłoby całkiem przyjemnie ...ja chce juz lato
 
Wpadam na chwilke. Porzadnie sie wystraszylam ta MMR, bo moja powinna dostac druga dawke w maju czy w czerwcu. Poki co jest ok. A jesli chodzi o ciaze, to chyba 5 tydzien, bo cykle takie pochrzanione byly, ze wlsciwie nie wiem jakim cudem sie udalo. Pozdrawiam i do uslyszenia wieczorkiem.
Tiluchna ciesze sie ze wszystko ok.
 
słoneczko gratulacje!!!! spokojnej ciąży!

ja też nie jestem za szczepionkami, zatem tili nie daj się namówić, zwłaszcza, że to nie jest powszechnie znane i przetestowane.

akuku oooo, ale bym na basen poszła.... tylko nie mam jak dojeżdżać :-(


ja nadal walczę z zatokami...

idę spróbować sobie zrobić płukanie zatok. trzymajcie kciuki :-)
 
karola
zdrowia życze a swoją drogą jak ty roisz płukanie zatok ?? nie moge sobie tego wyobrazić ;-)

akuku
jestem dumna z Ciebie że tak fajnie sobie radzisz :tak: brawo !!

tilli
no to się ciesze że masz już tą karte ciążową :) i dla Piotrusia dużo zdrówka , kurcze jeszcze teraz się biedny rozchorował... teraz się zastanawiam czy w razie co ja z kettering dojade do corby do Ciebie jakbyś z domku nie mogła wyjść. Co do szczepionek ja tez bym się nie dała namówić. ja przy kolejnym dziecku nie będe brała już nawet tych 3w1 płatnych nie ma szans już teraz mnie one wkurzają raz 150 zł raz 180 na szczęśce tańszą apteke znalazłam. ale jak ja nie umarłam od zwykłych to i moje dziecko nie umrze.

jutro ostatni dzień z rodzinką przed długą rozłonką :sorry: juz mi się płakać chce ja chyba będe na lotnisku i w samolocie wyła jak bóbr... aż wstyd będzie... pierwszy raz się na tak długo rozstaje z rodzinką-bo ja to taka rodzinna strasznie jestem i szybko się rozczulam... :zawstydzona/y: juz od dzisiaj południa mam stresa czuje po jelitach i jak mnie w żołądku jeździ. Boje się jak sobie dam z językiem rade, jak sprawnie dojade do kettering i z lotniska na train station i w ogóle jak będe sobie radziła no i czy Tilli będzie ze mnie zadowolona nie chciałabym Cię tilli zawieźć nie wiem czym kolwiek moim zachowaniem, boje się żebym nie zrobiła złego wrażenia masakra mam tyle myśli na minute i jak zwykle się martwie. o wszystko nawet o to o co nie potrzeba. kurcze jutro na sobote musze wstać o 2 w nocy bo na 3:30 w nocy musze być na lotnisku we Wrocławiu a pewnie oka nie zmruże . brrr
 
Missiiss staram sie :-)
A co do wyjazdu to sie nie dziwie ja jak wylatywalam z pl pierwszy raz plakalam cala noc, myslalam nir moglam spac a wtedy.dzieci nie mialam.

Teraz jak lece do pl to spac nie moge. Nie lubie.latac sama.:/:/

Mykam spac bo wstaje o 5.
Ale jutro ostatni dzien i dwa dni wolnego.

Buziaki
Odezwe sie za kilka dni bo boje sie zebym znowu sie nie.wciagnela za mocno.
 
Miissii wiem ze masz pełno obaw,ale wiem ze pod skrzydłami Tili dasz radę,zdaje sobie sprawę ze jadąc do kogoś człowiek czuje sie nie pewnie,musisz byc pozytywnie nastawiona ,aby tylko praca było,wtedy Tili pomoże znaleźć jakies mieszkanko i będziesz mogła ściągnąć rodzinke...pamietaj ze będziesz miała oparcie w Tili ,a języka nauczysz sie bardzo szybko bo tu praca = nauka ang. Zobaczysz bedzie dobrze tylko uwierz w siebie :-)

Karola aby szybko zdrowko wróciło :tak:
 
reklama
Karola - wlasnie, jak robisz plukanie zatok??? mam nadzieje, ze szybko sie cholerstwo od ciebie odczepi:tak:

Missiiss kochana!!! ehehehe, o jakim ty wrazeniu mowisz??? no cos ty:-D:-D
to ja powinnam sie zastanawiac czy sie nie zawiedziesz ;-)
trafisz do zabieganej rodziny, ktora nawet nie ma czasu miec chalupy na blysk i w trakcie remontu, sciany do polowy farba machniete, wszedzie sprzet to remontu lezy, pokoik bedziesz miec ledwo zeby sie w nim obrocic:-p:-D czy bedziesz zadowolona z przyjazdu, czy nie bedziesz zawiedziona itd.. tez sie tym martwie Milkus :*
a z Ketterig sie nie przejmuj
to jest rzut beretem, Piotrek juz dzisiaj sie lepiej czuje, przynajmniej sie bez goraczki obudzil i tylko raz wczoraj wieczorem wymiotowal wiec mysle ze dzisiaj bedzie juz ok

a w niedziele moze jakiegos grilla zrobimy;-)

bardzo mi milo dziewczyny, ze tak dobrze o mnie mysliscie... to cudowne uczucie, dziekuje Wam :*

Akuku - jestem z Ciebie baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dumna!!!!!!!!!!
jaka niesamowita zmiana!! ciesze sie, ze masz tyle zajec i trzymasz sie swojego postanowienia

a ja... porozmawialam dzisiaj z mezem i ide na 14.30 do ginekologa:-D trzymajcie kciuki
jestem mega podekscytowana
 
Do góry