no właśnie... ciiiszaaa...
wszyscy się bzykają hi hi, pogoda piękna, najlepiej w plener i brać przykład z pszczółek
Indi - ja w ciąży będąc zrobiłam nie dość że jeden jedyny test który pokazał dwie CZARNE krechy, taki dzidziolek był silny!
To zdałam się tylko i wyłącznie na NHS i nie zawiodłam się nigdy. Miałam wspaniałą położną. Lekarz potrzebny jest tylko do zabiegów a położna to położna, od wieków tylko położne zajmowały się ciężarnymi. Wiedzą więcej niż lekarz na dobrą sprawę, bo gp musi znać się na wszystkim, a położna zna się na ciąży i jej prowadzeniu aż do rozwiązania, Wszystkie badania genetyczne robione są na NHS czego w PL nie uświadczyłąbyś kiedyś. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś badania te nie ogólne były płatne i wcale nie tanie.
Nie chciałabym na 1000000% rodzić w polskim szpitalu, pracowałam w pl szpitalu 5 lat i mam porównanie co i jak. Jeśli ciąża będzie się prawidłowo rozwijać to po co wydawać kasę?
HCG robią przy pierwszym pobraniu krwi które ja miałam zaraz na początku, nie mówią Ci wyniku jeśli jest prawidłowy, ale jak zapytasz to oczywiście że muszą podać liczby. Moja gp już się przyzwyczaiła że nie może mi mówić norma, ponad normę czy poniżej od razu strzela z wynikiem. Trzeba tylko pytać.
A umówiłaś się już do położnej?
Mar-chew - a Ty to pewnie masz skurcze przepowiadające, są bolesne ale to już ten czas u Ciebie, że będą coraz częstrze. Mnie tak czasami bolało że nie mogłam się wyprostować.
"Pierwsze skurcze pojawią się już około 20 tygodnia ciąży. Miejscowe skurcze o dużej częstości, natomiast małej amplitudzie (0,2-0,4 kPa) nazywane są falami Alvareza. Silne (amplituda 2-4 kPa), występujące w nieregularnych odstępach to tzw. skurcze Braxtona-Hicksa. Ich częstotliwość zwiększa się pod koniec ciąży i mogą one przekraczać próg bólu u niektórych kobiet. Jednak nie są one jeszcze oznaką rozpoczynającego się porodu. To tylko dowód na to, że macica przygotowuje się dość aktywnie na wkrótce mający nadejść moment porodu. Maluszek rośnie i rozpycha się, więc włókna mięśniowe, które wchodzą w skład budowy macicy, rozciągają się coraz intensywniej. Bez tych skurczów włókna mięśniowe macicy byłyby dłuższe i słabsze. Tymczasem dzięki skurczom, znacznie zwiększają swoją objętość i siłę."