Hej słoneczka:-)
Do terminu zostały mi dwa dni a młody jak siedział tak siedzi:-( dziś miałam taki piękny sen. Śniło mi się że go urodziłam. Ważył 3679 i miał 57 cm. Był śliczny blondynek i tak pięknie cycka ssał, że szok. Żałuję, że się obudziłam. Już nie wiem jak ten poród wywołać:-( w środę wizyta...fizycznie czuję się super ale psychicznie to zaczynam świrować...
Bum czekam na zdjęcie siurka dziś:-) wszystko będzie dobrze.
Dżoł ale śliczny ten kotek i mega urósł! Trzymam kciuki za wyniki i żebyście zdążyli na owu:-)
Anula twoje przeczucia cie jeszcze nie zawiodły chyba, więc tylko czekam na piękne wieści.
Agnesis rany! Ja tu szukam foty dwóch kresek a ty piszesz, że zapomniałaś siknąć:-(
Dorcia a mąż miał gorączkę? Niestety gorączka to pogrom dla plemników:-( sam antybiotyk nie powinien bardzo zaszkodzić.
Rene czytałam artykuł o kp. Super! Kurde ja to się nie wypowiadam na te tematy, bo mam takie odczucia jakby dziewczyny myślały że one krzywdę swoim dzieciom robią bo karmią piersią i dlatego rezygnują:-/ nie ogarniam tego. Wiadomo, że nie będzie łatwo ale nie ma nic lepszego jak mleko matki...ja zrobię wszystko, żeby mi się udało.
Nati jak tam Adaś? Opowiadaj:-)
Kruczyca pisz tu częściej! Śliczną masz córeczkę i jaka już duża!
No i nie pamiętam co komu odpisać jeszcze.