reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania od jesieni 2013

amaliee u mnie u gina na nfz jest to samo!!! pierwsze usg robi dopiero na poczatku 3 miesiąca ciąży, drugie między 5-6 i ostatnie na trzy tyg przed porodem i tyle! dlatego też wolę płacić i iść prywatnie. przynajmniej super opiekę mam.. ale jeśli miałabym dobrego lekarza na nfz to też bym chodziła ;-)
anastazi - ja do tej pory mam w ramce pierwsze usg mojej ali - piękna pamiątka chociaż serduszka jeszcze tam nie było widać..:tak:
a co do porodów w domu to nieeee.. widziałam ten rozlew krwi w szpitalu.. zaraz wszystko zabrali umyli.. mnie umyli i nic mnie nie interesowało.. a w domu coś by trzeba było poświęcić.. łóżko do wywalenia, pościele też.. ja ze szpitala wróciłam do czystego, pachnącego domu i nie obchodziło mnie sprzątanie tego wszystkiego po porodzie.. a nawet jak porody są w wannie to teeeeż nieee.. ja kilka godzin po porodzie miałam taki ubytek krwi że całe łóżko mi przebierali od nowa.. jakbym miała wybierać to drugi poród też w szpitalu.. wychodzi się u nas już na drugą dobę więc szybko jest się w domu.. :tak: a o stronie medycznej to nawet nie dyskutuję - bo nie ma o czym dyskutować .. nie wybaczyłabym sobie gdyby coś się zaczęło dziać a moje dzieciątko nie dotrwałoby podróży z domu do szpitala.. wiem coś o tym bo moja mała była dwukrotnie owinięta pępowiną.. urodziłam ją taką siną że aż strach pomyśleć :-( od razu zbiegli się wszyscy możliwi specjaliści i badali małą pod każdym względem.. inkubator, tlen - wszystko było w pogotowiu.. na szczęście kilka minut i mała była piękna różowiutka :-) i patrzyła się na mnie tymi swoimi pięknymi oczkami opatulona aż po czubek głowy :-D
 
reklama
Ej może dam milszy temat - jak poznałyscie swoje połówki? Zawsze lubie czytać takie historie :) poprawiają humor :)

UFF, to już temat-przyjemniaczek :) Dzięki Ameliee.

Ja z gór, on z centrum Polski.
Poznaliśmy się nad morzem.
Ja tam pracowalam i pewnego wieczoru wyszłam z siostra na spacer, na plażę.
On byl z kumplami, zrobili sobie wypad. Grał na gitarze i zawołał:
"Ej dziewczyny! Pośpiewacie z nami?" No i poszłayśmy... :)
Znamy się 5 lat, po slubie jestesmy 1,5 roku :)
 
Amaliee ojjj my mieszkaliśmy od siebie 16 km a poznaliśmy się na drugim krańcu polski czyli w górach.. ja oczywiście zero pojęcia o nartach a mój wymiata już od podstawówki - czyli krótka historia o tym jak wyglądałam jak paralityk na tych nartach a on oczywiście imponował na każdym kroku .. ja miałam 16 lat on 17.. i od tej pory zawsze razem ;-) razem na wagary, na studniówki, w tym samym czasie matury (ja liceum on technikum), w tym samym czasie studia na jednej uczelni, i tak zostało do tej pory..
a u was jak to się zaczęło? :-)
 
co prawda to prawda...ze strony -sprzątania po porodzie to rzeczywiście lepiej wrocic do czystego i pachnącego domku ze szpitala...ale ze strony takiej psychicznej...to chyba bardziej komfortowo czułabym się w domu....w Norwegii to dosyć popularne i większość dziewczyn rodzi w domu stad moje pytania....na szczęście na to jeszcze jest czasu a czasu....:):):):):)co do obiadu to mam dzisiaj barszczyk ukraiński:):)taki z ziemniaczkami i smazona cebulka:):)i jajeczkiem:):):):)
 
Ja ze swoim poznalam sie na internecie hihi pisal wczesniej ale myslalam tyle km (60) mlodszy to nie wypali a jednak:) po 3 miesiacach napisal znowu i tak sie zaczelo... pozniej przenioslam sie do jego miasta i takim sposobem jestesmy razem i mamy wdpolne serduszko:)
 
Anastazi też robię barszczyk tylko taki kiszony - zrobiłam 10 słoików koncentratu i tak mnie dziś naszło jeden otworzyć :-) a teściowa znów pierogi lepi, tym razem ruskie. Będę mieć przesyt pierogów na długi czas...

Ja też szukałam odpowiedniego gina długi czas ale było warto bo ciąże prowadził super a i w szpitalu jak lezalam to zawsZe się troszczyl. Wspaniały człowiek. Na pewno poprowadzi moją kolejną ciąże :-)
 
ja pierogow mam już tez przesyt...teraz mam okres na kartacze:):):)i tak jutro będę robic z mięskiem:):)już drugi raz w tym tygodniu:):):)
 
fimka uuuaaaa pełen romantikosss gitarka i te sprawy :-)
anastazi aż boję się zapytać co robiliście przez te 12 godzin na lotnisku :szok::-D:-D:-D
anulka to super - bo wszyscy zawsze mówią że przez internet to się meża nie pozna - a tu proszę jaka piękna miłość!!:tak:
amalieee oooo boskooo! :-)

a ja na obiad dzisiaj na skróty - jajo, kalafior, ziemniaczki i mizeria :-D
 
reklama
fimka uuuaaaa pełen romantikosss gitarka i te sprawy :-)anastazi aż boję się zapytać co robiliście przez te 12 godzin na lotnisku :szok::-D:-D:-Danulka to super - bo wszyscy zawsze mówią że przez internet to się meża nie pozna - a tu proszę jaka piękna miłość!!:tak:amalieee oooo boskooo! :-)a ja na obiad dzisiaj na skróty - jajo, kalafior, ziemniaczki i mizeria :-D
haha nic takiego:):)poznawaliśmy się....mało tego....jechal na rozwod wiec wogole nie brałam pod uwagę tego ze będziemy razem....pol roku później mieszkaliśmy już razem:)
 
Do góry