reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Hej Dziewczyny, ja już chyba żyje BB. :)
A więc wczoraj się rozkręciło sporo skrzepów wyleciało a krwi tyle to nawet po porodzie nie było więc już nam dość. Stanęłam nad poważnym dylematem...zastanawiam się czy nie lepiej odpocząć ok pół roku-roku przed ponownym staraniami...psychicznie źle ze mną w nocy studiuje internet w poszukiwaniu wyjaśnienia przyczyny tego co się stało, a od 5 płacze...boje się ze jeśli zajde znów niebawem w ciążę to mi odbije, a jeśli nie daj Bóg znów stracę ciążę to nie wiem czy to wytrzymam ...mąż oczywiście daje wybór mi...tyle z jego inicjatywy...
Chciała bym żeby to się już skończyło. ..
 
reklama
Hej Dziewczyny, ja już chyba żyje BB. :)
A więc wczoraj się rozkręciło sporo skrzepów wyleciało a krwi tyle to nawet po porodzie nie było więc już nam dość. Stanęłam nad poważnym dylematem...zastanawiam się czy nie lepiej odpocząć ok pół roku-roku przed ponownym staraniami...psychicznie źle ze mną w nocy studiuje internet w poszukiwaniu wyjaśnienia przyczyny tego co się stało, a od 5 płacze...boje się ze jeśli zajde znów niebawem w ciążę to mi odbije, a jeśli nie daj Bóg znów stracę ciążę to nie wiem czy to wytrzymam ...mąż oczywiście daje wybór mi...tyle z jego inicjatywy...
Chciała bym żeby to się już skończyło. ..
Marnym pocieszeniem jest to, że sama sie oczyszczasz ale to jest na wielki plus. Nie rób nic na siłę... jeśli czujesz że musisz odpocząć to tak zrób. Psychika jest bardzo ważna. W tym czasie poukładasz sobie wszystko. Pamiętaj, że każda strata bardzo boli i to nie prawda ze czas leczy rany. My uczymy się z tym żyć

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
z tygodnia na tydzień będzie lepiej. Daj sobie czas za miesiąc dwa będziesz inaczej lepiej. Przyczyny szukaj ale rzadko kto znajduje, a wtedy trzeba się nauczyć żyć z tą myślą. Cały czas polecam tę książkę o dziecku które odwróciło się na pięcie, to książka dla nas kobiet, mi ona pomogła wyjaśniła mi niektóre sprawy, które były dla mnie dziwne jak nagła chcę bycia znów w ciąży. Teraz już nie czuję tej presji. Myślałam żeby od września próbować ale chyba jeszcze odczekam. Bądź dzielna dla siebie i dzieci
 
Hej Dziewczyny, ja już chyba żyje BB. :)
A więc wczoraj się rozkręciło sporo skrzepów wyleciało a krwi tyle to nawet po porodzie nie było więc już nam dość. Stanęłam nad poważnym dylematem...zastanawiam się czy nie lepiej odpocząć ok pół roku-roku przed ponownym staraniami...psychicznie źle ze mną w nocy studiuje internet w poszukiwaniu wyjaśnienia przyczyny tego co się stało, a od 5 płacze...boje się ze jeśli zajde znów niebawem w ciążę to mi odbije, a jeśli nie daj Bóg znów stracę ciążę to nie wiem czy to wytrzymam ...mąż oczywiście daje wybór mi...tyle z jego inicjatywy...
Chciała bym żeby to się już skończyło. ..

Nie rob nic na sile mufinko. Ja po zabiegu chcialam od razu kolejnej ciazy zeby zastapic ta stracona. Teraz wiem, ze nie jestem psychicznie gotowa na zmierzenie sie tak szybko z kolejna ciaza. Odpuscilam. Kiedys wrocimy do staran, moze w nastepnym roku. Zobaczymy.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mmufinko jesli nie czujesz sie na silach to poczekaj. Jeśli bardzo chcesz to staraj sie od razu. Nie wiem czyvda sie przygotowac na następna ciaze po poronieniu. Zawsze jiz bedzie ten strach i zwracanie uwagi na kazdy szczegol. Ja zaszlam od razu i swiruje. Inne dziewczyny zaszły wczesniej czy pozniej i tez jak ja przeżywają kazdy bol brzucha itd. Na pewno zadna ciąża nie zastapi tej straconej. We mnie zawsze bedzie ten bol i tęsknota. I ja i mąż mówimy ze mamy 3 dzieci i czwarte w drodze. Mimo tego ze tylko synek jest z nami w domu. Życzę powodzenia w staraniach jeśli tylko sie na nie zdecydujesz :)


Jestem właśnie po wizycie. Córeczka pozostaje córeczką. Wszystkie wymiary w normie. Na ktg zadnych skurczy serduszko ładnie biło. Szyjka zamknieta to najwazniejsze. Za tydzien kontrolne ktg. U nas od 26 tyg przy kazdej wizycie robią ktg dla pewności. Zaczelismy 3 trymestr w tym tyg. Oby do przodu :) pozdrawiam Was wszystkie :)


 
Bardzo dziękuję za odpowiedź :)
Aneta-gratuluję córeczki, ja mam trzy w domu i marzy mi się synek...teraz w tej ciąży świrowałam ze to syn bo przy młodych wymiotowalam co chwile a tu nic, no niestety przyczyna braków objawów była inna...niestety...
Co do starań...Mąż namawia żebyśmy do grudnia od teraz jeszcze spróbowali bo chcieliśmy mieć wiosennie-letnie dzieciątko bo Mamy juz dwie jesienne pannice a najmłodsza wyszła nam w lipcu i jakoś tak stwierdziliśmy ze fajnie by było żeby kolejne również urodziło się w ten cieplejszy czas bo jest po prostu łatwiej bez ubierania w śpiwory takiego maluszka...wiec zgodziłam się ze te 3 miesiące do grudnia bez stresu poprobujemy, ale nie mam zamiaru juz nic wyliczać, nie będę planować kiedy mamy uprawiać seks itd. Na spokojnie. Jak nie wyjdzie wrócimy do staran w czerwcu/lipcu za rok...
Myślę że to jak narazie najlepszy pomysł. ..w sobotę mam wizytę u ginekologa to zapytam w ogóle kiedy możemy coś zacząć planować..trochę żałuję że nie zdecydowałam się na te badania genetyczne zarodka ale już trudno...dziś już tylko silne krwawienie bez skrzepów wiec zmierzam ku końcowi...chyba...
Miłego dnia :)
 
Rozmaryn jak sie czujesz? Podczytalam na lutowkach ze w szpitalu jestes. Trzymaj sie kochana i pisz co i jaku Was. Znam ten bol jak czlowiek w szpitalu lezec musi. Ja dwa tyg temu to samo przezywalam i teraz tez chodze i myślę czy nic tam sie nie dzieje.

Bafinka jak tam? Jak staraczki nasze? Jak mamusie? Pozdrawiam wszystkie


 
Hej, Rozmaryn co się dzieje?
U mnie cykl do dupy. Mimo brania clo pęcherzyki nie rosły, byłam u gina w 15 dc i miały tylko 9 i 10 mm, endo 7,5. Od 16 dc dupek i czekam na @ i znowu clo. Może coś się ruszy.
A Ty Aneta jak się czujesz, jak synek?
Beti co u Ciebie?
Chciejka, martaha, lux, bertha?
 
reklama
Lekarz mówi że jest wszystko ok i tego się trzymam:-) u nas w domu remont a ja w szpitalu, super układ ;-) najgorsze że Wiki się zestresował się bardzo a zobaczę go dopiero jutro.
 
Do góry