Starania po straconej ciąży

[90_natka]

Jeszcze nie byłam po trzecim poronieniu u mojej dr. Idę 9 lutego, na wypisie miałam że kontrol za 30 dni.
Po dwóch nie robiłam żadnych badań, mówiła że po trzecim.
Myślę żeby na co się da wziąć skierowanie na nfz.
Chwilowo jakas taka zdezorientowana jestem. We wtorek 17 byłam na badaniach prenatalnych i wszystko było ok, a w czwartek 19, krwawienie, zabieg i pustka...

Na początku 12 tyg dr kazała mi odstawić luteine, myślę że to był zły pomysł bo od tego momentu nasiliły mi się skurcze, bóle brzucha, potem plamienie. Nie wiem szukam przyczyny a może to wcale nie miało żadnego znaczenia...

Na pewno dostaniesz skierowania na NFZ. Badania przysługują już po drugim poronieniu-dziwne, że ginekolog nie chciał dac już wtedy. Nawet lekarz rodzinny po drugim poronieniu może wystawić skierowanie do poradni genetycznej, a tam już dalej skierują na badania.
Na badaniach prenatalnych wszystko wyszło prawidłowo? Rzeczywiście dość wcześnie miałaś odstawić tą luteinę. Ale.myślę, że teraz trudno stwierdzić czy to zaważyło na tym, że tak się to wszystko skończyło... A brałaś luteinę ze wskazań czy po prostu tak na wszelki wypadek?
Rozumiem Cię doskonale, też jestem po 3 poronieniach, w tym ostatnie w 16 tc...

 

[samotnaja]

Na pewno dostaniesz skierowania na NFZ. Badania przysługują już po drugim poronieniu-dziwne, że ginekolog nie chciał dac już wtedy. Nawet lekarz rodzinny po drugim poronieniu może wystawić skierowanie do poradni genetycznej, a tam już dalej skierują na badania.
Na badaniach prenatalnych wszystko wyszło prawidłowo? Rzeczywiście dość wcześnie miałaś odstawić tą luteinę. Ale.myślę, że teraz trudno stwierdzić czy to zaważyło na tym, że tak się to wszystko skończyło... A brałaś luteinę ze wskazań czy po prostu tak na wszelki wypadek?
Rozumiem Cię doskonale, też jestem po 3 poronieniach, w tym ostatnie w 16 tc...

Wszystko było dobrze na prenatalnych. W poniedziałek byłam na izbie w związku z bólami ale kazali brać nospe i wysłali do domu. We wtorek trochę uspokojona na to USG poszlam. A potem się posypalo...
Miałam plamienia w każdej ciąży i skurcze dlatego zapisała mi luteine.

 

[kamkaz]

Dziewczyny nie łamcie się. Ja o swoją pierwszą ciążę walczyłam prawie 4 lata aż w końcu lekarz powiedział mi, że w.moim przypadku tylko dobra klinika in vitro wchodzi w grę z zaznaczeniem, że ma być dobra.
Więc po tych słowach więcej do niego nie poszlam. Zapisałam się na nfz do pani doktor na zwykłą cytologie. A że ta lekarka zrobiła wywiad no i dała skierowania na badania. Porobiłam je pod koniec kwiwtnia a koniec maja dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Niestety poroniłam w 19/20tc. Po pół roku kolejny raz się udało i teraz mam synka który skończył 13 miesięcy i jest naszym całym światem.
Ja wiem, że każdy okres jest bardzo bolesny dla naszej psychiki podczas starań ale nie można się załamywać. Ja jestem zdania, że jesli wyrzucą mnie drzwiami to wchodzę oknem tyle razy, ile będzie trzeba. Więc błagam Was nie łamcie się po kilku nieudanych cyklach, bo co ja mialam powiedzieć? Prasie. 4 lata więc ile to nieudanych cykli.... no ale co.miałam zrobić zaprzestać walczyć? Nigdy w życiu... ja się doczekałam nagrody i wiem, że Wy też się doczekacie... tylko troszkę cierpliwości

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[90_natka]

Wszystko było dobrze na prenatalnych. W poniedziałek byłam na izbie w związku z bólami ale kazali brać nospe i wysłali do domu. We wtorek trochę uspokojona na to USG poszlam. A potem się posypalo...
Miałam plamienia w każdej ciąży i skurcze dlatego zapisała mi luteine.

Mam nadzieję, że uda się znaleźć przyczynę i wyeliminować ją w następnej ciąży. A badałaś się kiedyś w kierunku zespołu antyfosfolipidowego? Trzymam kciuki za skierowania na badania i odpowiednie dobranie leków.

Kamkaz kochana popieram w 100%!

 

[manki3]

Cześć dziewczyny. Szukam dla siebie jakiegoś pocieszenia a wiem doskonale że wy zrozumiecie..
Jestem po trzech poronieniach 7 tydz w kwietniu , 7/8 w sierpniu i teraz 19 stycznia 13/14 tydz.
Myślałam że będzie dobrze. Teraz szukam odpowiedzi na pytanie dlaczego...

Heh, pamiętam Cię z kwietniowych mam... ja niestety też tu trafiłam w sierpniu
Mam nadzieję, że Cię bardzo dokładnie przebadaja żeby znaleźć przyczynę <3

 

[manki3]

Hej dziewczyny dzisiaj robiłam sobie badania prolaktyny to mój 9 dc czytałam ze prolaktyne dobrze badać po @ przed dniami płodnymi. Ale wynik mnie strasznie nie pokoi. Co wy na to ?

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom

Faktycznie dość wysoka. Ale nie bój żaby, akurat na prolaktyne są sposoby, jak już dziewczyny pisały z resztą
U mnie zaraz przed zajściem w ciążę była prolaktyna ok 4...

 

[××Ewela××]

Faktycznie dość wysoka. Ale nie bój żaby, akurat na prolaktyne są sposoby, jak już dziewczyny pisały z resztą
U mnie zaraz przed zajściem w ciążę była prolaktyna ok 4...

Dziękuję czekam na piątkowa wizytę

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom

 

[xssenia]

Hej dziewczyny dzisiaj robiłam sobie badania prolaktyny to mój 9 dc czytałam ze prolaktyne dobrze badać po @ przed dniami płodnymi. Ale wynik mnie strasznie nie pokoi. Co wy na to ?

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom

Moja endokrynolog zawsze karze mi badac prolaktyne miedzy 3 a 7dniem cyklu.
Masz podniesiony wynik ale nie jest jeszce taki tragiczny - ja obecnie zbijam wynik z prawie 700 bromergon da z tym rade

 

[xssenia]

Cześć dziewczyny. Szukam dla siebie jakiegoś pocieszenia a wiem doskonale że wy zrozumiecie..
Jestem po trzech poronieniach 7 tydz w kwietniu , 7/8 w sierpniu i teraz 19 stycznia 13/14 tydz.
Myślałam że będzie dobrze. Teraz szukam odpowiedzi na pytanie dlaczego...

Mysle ze na tym forum mozesz znalesc sporo informacji co badac i jak sie leczyc przegladnij wątek o leczeniu immunologicznym - ja poronilam 1 raz, mimo 'dobrych rad' lekarzy zeby sie nie badac, dzieki temu forum znalazlam przyczyne i wiem ze musze probowac na zelaznym zestawie - dzis dostalismy z mezem zielone swiatlo. zmobilizuj sie tez do badan, 3 poronienia to nie jest cos normalnego. Wystarczy cierpień

 

[90_natka]

Dziewczyny a jeszcze co do prolaktyny nie martwcie się, lekami można ją zbić tak jak już kilka osób tutaj pisało ale chciałam jeszcze Wam powiedzieć, żebyście nie załamywały się podwyższonym wynikiem! Ja karmię piersią, prolaktynę mam wysoką a w ciążę i tak udało mi się zajść także nie traćcie nadziei!
Miłego dnia