reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

Toksoplazmozą możesz się zarazić przez surowe mieso i nie myte owoce/warzywa. Od kotów wcale nie jest łatwo złapać. Nie sprzątaj kuwet, bo przez odchoty możesz się zarazić, niech robi to ktos inny.
Mam uczulenie na sierść kocią (prucz persów), wiec unikam ich na codzień, ale znam dziewczyny, które nie chorując na toksoplazmozę przeszły całą ciążę z kotkiem w domku. Znam jedna osobę, która chorowała na te chorobę i było to w okresie, kiedy nie miała jakielkolwiek styczności z kotami.
 
reklama
olaper - ja mam w domu trzy koty. Potwierdzam to co napisała moja przedmówczyni - koty stały się ofiarami nagonki, bo ich odchody są źródłem zakażeń, a koty załatwiają się do kuwety w domu. Ale tokso przenoszą także psy (o czym się nie mówi!), pasożyty są w ziemi (a więc wszelkie dbanie o ogródek a nawet przesadzanie kwiatków to potencjalne źródło zakażenia, niedokładnie umyte warzywa... Większość ludzi przechodzi bezobjawowo zakażenie jako dzieci... przez zabawę w piaskownicy!
Środki ostrożności w przypadku posiadania kota to - unikanie źródeł potencjalnego zakażenia - niech twój mąż zmienia kuwetę, regularnie co tydzień wywalajcie cały żwirek i myjcie kuwetę domestosem (pasożyty tokso są gotowe do inwazji dopiero 2 tyg po zrobieniu przez kota kupy).
 
Ja mam 2 koty, 2 psy i 3 fretki.Jestem pewna,ze moje zwierzaki nie beda zadnym problemem ani w ciazy, ani po porodzie. Ja tez jestem narazona na toksoplazmoze, bo jej nigdy nie przechodzilam. Po prostu trzeba na siebie bardziej uwazac. Moj maz zmienia kuwety, ja dokladniej myje jedzenie. Nie nalezy sie nakrecac :-)
 
Ja moje koty z sypialni eksmituje w II trymestrze ciąży. Wazne,zeby tego nie robic, jak juz dziecko pojawi sie w domu.
 
Witam serdecznie
u mnie 6 tydzien i 1 dzien...mam 28 lat i termin na 18 stycznia ...jestem troche dzis ze stresowana bo jest tu napisane,ze do 2 trymestru lepiej nikomu nic nie mowic bo moze cos sie jeszcze wydarzyc,a ja 1 ciaze poronilam w 6 tygodniu...
z objaw mam bol brzucha ale nie mocny-taki w podbrzuszu i troche boli mnie w krzyzu,siusiam sporo,bola mnie brodawki...i zastanawiam sie czy moge brac luteine bez konsultacji z lekarzem.? bardzo chcemy tego dzidziusia....i troche sie obawiam
 
Witam serdecznie
u mnie 6 tydzien i 1 dzien...mam 28 lat i termin na 18 stycznia ...jestem troche dzis ze stresowana bo jest tu napisane,ze do 2 trymestru lepiej nikomu nic nie mowic bo moze cos sie jeszcze wydarzyc,a ja 1 ciaze poronilam w 6 tygodniu...
z objaw mam bol brzucha ale nie mocny-taki w podbrzuszu i troche boli mnie w krzyzu,siusiam sporo,bola mnie brodawki...i zastanawiam sie czy moge brac luteine bez konsultacji z lekarzem.? bardzo chcemy tego dzidziusia....i troche sie obawiam

przede wszystkim od razu zapisałabym się na wizytę u ginekologa. Jesteś po poronieniu więc napewno dostaniesz Duphaston lub Luteinę (ja nawet brałam je razem). Raczej na własną rękę nic nie bierz - nie wiesz przecież ile dokładnie tabletek na dobę choć ja chyba nie jestem w tym względzie dobrym przykładem bo sama bez konsultacji zaaplikowałam sobie Duphaston. Z tym, że ja jestem już po czterech ciążach (trzech straconych) a w każdej z nich byłam na lekach więc wiedziałam ile tego brać.
Kochana - gratuluję ciąży i POWODZENIA:tak:
 
Ja bym niczego nie brała bez konsultacji z lekarzem. Bo można przedobrzyć.

Znam zasadę "nic nie mówić" i stosowałam ją na ile mogłam przy Janku. Tyle tylko, że po ciąży pełnej niepokojów uznałam, że czy powiem, czy nie powiem, to nic nie zmieni. A, że moje nagłe wypady do wc po posiłku mówią same za siebie, to i część rodziny się domyśliła. Wolę powiedzieć jasno, niż zdac się na plotki. A teraz mam się bardzo oszczędzać i dzieki temu, że wiedzą nie ma głupich komentarzy, że to mąż zajmuje sie synem.
 
wlasnie sie przeprowadzilam(mieszkam we wloszech) nie mam jeszcze zameldowania i nie wiem gdzie mam isc do lekarza. jutro zaczne szukac...mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze choc ta luteina mnie korci....ale pewnie jestem przewrazliwiona bo jak narazie sie czuje dobrze,nawet swietnie mam super nastroj,jeszcze takiego w zyciu nie mialam.ide cos przekasic.
myslicie,ze to normalne ,ze przytylam kg przez miesiac? dzis sie zwazylam i zszokowalam i wcale wiecej nie jem
 
reklama
Waga nie tylko zalezy od ilosci spozywanego jedzenia ale rowniez od naszej aktywności. Wahania to w jedna to w druga strone po pół czy nawet kilogram są zupełnie normalne, jeśli ważysz się okazjonalnie.
Myślę, ze ten 1 kg, na tak wczesnym okresie nie ma nic współnegoz dzidziusiem tylko z Twoim trybem życia
Pozdrawiam
 
Do góry