reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczeń 2009

Wpadam na chwilkę. Zab mi się odezwał i jak głupia dałam się namówic na jazdę na dyżur w mojej przychodni. I jak mnie bolało tylko rano i dało się przezy, to teraz boli co jakiś czas i nie mogę funkcjonowac :-(. Musze wytrzymac do poniedziałku, bo na ostry dyżur nie pojadę za skarby świata, mam złe doświadczenia :wściekła/y: Mam załozone nowe lekarstwo i opatrunek na cały ząb, dentystka stwierdziła, ze te bóle w zebie sa winą nieszczelnosci pląby, bo ona z boku az pod dziasło wchodzi i nie da sie jej dobrze załozyc :-(. Lepiej ząb wyrwac, ale mi znów brzuch twardnieje i boli za mocno, więc się boję (i dentystka tez uznała, ze w takim razie najlepiej jakby sie dało załatac do porodu).
Ale jezeli jutro nie będzie ciut lepiej to w poniedziałek dzwonię do chirurga, wtedy nie będzie mnie tutaj jakies 3 dni :-(.
Pozdrawiam
 
reklama
kluliczek ,kurde bolek,tylko Ciebie to wszystko sie czepia!?
Pewnie porod bedziesz miala lekki jak pierdniecie za przeproszeniem:-D:tak:
 
Ostatnia edycja:
Taaa, już to widzę, poprzednio 3 wywoływania i cewnik, a poród po trzecim, rozpoczetym 0 9 w sobotę, po 2 godzinach skurcze na maxa, o 17:30 odeszły wody podczas badania po wywoływaniu i jazda na oxy do 1:00 w poniedziałek, kiedy dostałam zzo (które nie zadziałało w pełni :-p). No i o 10:40 urodziłam Janka. Każdy poród trwający krócej niż 20 godzin uznam za lekki :-p.

Ząb mnie wykończył, starałam się Janka izolowa, żeby nie widział jak mama ryczy, ale nie dało się mały sie popłakał, a ja trafiłam na dyżur, ale prywatny. Od 3 i pół godziny mam zatruty ząb, boli, ale co to w porównaniu z tym co było. Spuchłam po znieczuleniu i taka nieforemna po jednej stronie byłam. teraz siedze przy kompie z garnkiem przy policzku i zastanawiam się czy zapisac się w przyszłym tygodniu na zdjęcie połowy 2 paznokcie, czy powalczyc jeszcze o jego odrośniecie. Chyba jestem nienormalna, bo na nieśmiałe wtręty Tomka odnośnie 3 dzieci nie mówię nie... Nie chyba, napewno jestem nienormalna :-p.

Właśnie Janek się obudził, przytuił odzyskana memę, wypił mleczko i słodko zasnął.
 
Ojjjjjj ty nasz biedny Kluliczku :baffled:
współczuję Tobie bardzo ale to bardzo :-(
ale Janka masz cudownego :-) dla takich chwil nie ma co myśleć o bólu.
Kluliczku trzymaj się jestem z tobą całym sercem :-) spróbuj usnąć, z godziny na godzinę powinno być już coraz lepiej. Miejmy nadzieję że najgorsze jest już za Tobą - czego oczywiście gorąco życzę ;-)
 
Anik nie nastawiaj sie jeszcze bo do wieczora daleko.....:-)moj mi tez obiecuje..obiecanki cacanki....

Ania miałaś rację ....obiecanki cacanki.....
WWWWWWWWWwrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
ale przynajmniej wkurzyłam go z moim psem hehehe o 5 rano wyszłam na króciutki spacer z naszą Betką a ta cholera jak zwykle przemyciła żołędzia w pysku i dawaj turla go po pokoju (w którym są panele) ja siedzę teraz w kuchni nie zwracając uwagi na hałas a ten się wkurza i przekręca z boku na bok hehehehe :evil: oho wstał, no to ma po spaniu za to my grzecznie (z Becią) idziemy do łóżeczka hihihihihi narka dziewczynki
ooohhh życie czasem jest piękne :cool2::cool2::cool2:
 
reklama
Cześć laski! Wróciłam wczoraj z wesela - jaaaaaaaaaaaaaacieeeeeeeeeeeee czuję się jak zeszłoroczny śnieg, imprezowanie już nie dla mnie:-(a wcale nie szalałam na parkiecie ani nie piłam alkoholu-za to uczucie jakby mnie kac męczył masakryczne!!! Nasz tatusiek też się zbuntował przed całym całym światem i nie pił:szok:-szok głównie dla mnie bo goście interesowali się zaawartością własnych kieliszków i talerzy:-pNurzyliśmy wiekszą część imprezy pomijając nieliczne momenty kiedy udało mi sie wyrwać tatuśka na parkiet...nikt inny nie chciał się ze mną bawić(nie znaliśmy prawie nikogo) bo kto chciałby zaprosić obcą słonicę do tańca??:confused: Tatusiek cały czas mnie strofował,że ja nie mogę sie ruszać i skakać intensywnie bo mi coś pęknie itp...nagle jakiś okropnie troskliwy sie zrobił w piwnicy by mnie zamknął przed światem to chyba brak alkoholu w organizmie wyrzadził mu taką krzywdę:-p..............dobra zbieram sie do pracy ------------ale mi się nie chce....................chcę do łóżka jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry