nie, to vincent tak ze 180 ml zupki zjada wiecej nie zmiesci ale gdzie kto geba ruszy to zaraz idzie na zebry....ciezko mi nawet stwierdzic ostatnio ile tego wszystkiego zjada bo non stop buzia mieli. Wczoraj wieczorem tez zjadl najpierw miske makaronu z pomidorowym pikantnym sosem bo bracia jedli a pozniej 2 ruskie pierogi ode mnie z talerza, troche rosolku od taty, pozniej kawalek jablka, kilka krakersow serkowych, dwa plastry sera zoltego a na koniec obciagnal 250 ml gestej owsianki...
Ostatnia edycja: