reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

a ja głupia..... popalam ale max 3!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
głupia cipa ze mnie co???????? chowam sie jak dzieciak ale lubię ten ruch!!!!!!!!!!!
:shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2:
 
reklama
zero tolerancji do palenia, ja palilam kiedys kilka lat, Lukasz rzucil zanim zaczelismy byc razem, teraz czuje sie super i sie cieszy ,ze mial najwieksza motywacje(JA) aby rzucic nalog. Nie pozwole by ktos palil przy oim dziecku:angry:
 
Myszorka całe szczęście to jeśli jest wszystko w porządku to do 3 tygodni przed terminem można!Czyli do 37tc!Dla mnie tez to radosna nowina.I krzyczę na mężusia,że trzeba wykorzystywać ten czas bo póżniej prawie 10 tygodni posuchy będzie! :-) W każdym razie można.Tylko w takiej pozycji żeby na brzuszek nie naciskać i żeby Ci wygodnie było :happy2:
 
myszorka ja tez maj jakby wieksza ochote ostatnio na sex a czy mozna wczesniej urodzic to nie wiem Wiki urodzila sie 10 dni po terminie a ostatni sex z mezem by na rano zanim odwiozl mnie do szpitala jakos to nie podzialalo ale Lukasz urodzil sie wczesniej bo podczas sexu pekl mi pechez i odeszly mi wody 10 dni przed terminem wiec mam odpowiedz na tak ina nie ale teraz raczej sie nie ograniczam w zeszlym tyg maz byl codziennie w domu i codziennie cos bylo teraz go caly tydz nie ma i nic a ja mam ochote lekarz tez nic nie mowil
 
czyli pi razy drzwi do końca listopada..................
dzisiaj to będzie gwałt;-):-):-D choć Raf ma ciągi gra do 2 w nocy a ja nie mam siły na niego ani wpłynąć ani czekać tak długo:no::no::no:
 
Ja mam zabronione kcohanie sie :-(, jezeli jednak nie ma ku temu przeciwskazan to jest zalecane, bo porod jest łatwiejszy. Tak mi mowiły doswiadczone koleżanki :happy2:.
Jezeli chodzi o palenie to ja, jestem byłą palaczka Vogue blue, alez ja je uwielbiałam. Ja ogolnie, nie znosiłam smrodu fajek i po kazdym myłam sobie rece i zagryzałam, guma, tiktakiem itd ale lubiłam palic.
Tylko jak sie dowiedziałam, ze jestem w ciazy i ciąza jest zagrozona to przestałam palic. Mąż pali ale wychodzi na klatke, wiec luz.
 
zmykam przygotować Koko do spania muszę ją wyciszyć poczytamy troche moze da sie namówić na kolacyjke a o 20 wraca tata


 
Albiniec- a znasz ten magnez? bo boje sie go brac
 

Załączniki

  • Picture 698.jpg
    Picture 698.jpg
    48,2 KB · Wyświetleń: 26
Ja paliłam długie lata i jak zaszłam w ciążę niestety wcale mnie nie odrzuciło..Nie było więc wcale łatwo ale miałam wspaniałą motywację!Moją małą kruszynkę! :happy2: Bo na przykład mam koleżankę,którą tak odrzuciło,że wystarczyło,że ktoś na ulicy ją mijał z papierosem a ona puszczała pawia :tak: Znam też smutny przypadek,w którym dziewczyna narzekała,że "na początku ją odrzucało" ale później jej przeszło i radośnie wróciła do nałogu...Tak samo zrobiła z piwkiem,które spożywa codziennie sztuk nie wiem ile dokładnie... więc nie będę zwyczajnie komentować...

Nie mówię,że ja wcale bo przy większych okazjach zdarzało mi się wypić lampkę wina.Ale łącznie przez te 8 miesięcy takich okazji było z 6...może...Nie odpuszczę sobie i już po porodzie na Sylwestra kupię sobie DUŻY KAWAŁEK SERA PLEŚNIOWEGO i bytelkę dobrego wina i tak spędzę ten wieczór z mężusiem.Nawet kosztem kolki u dziecka...Jak to z tymi serami pleśniowymi?Wiem,że w ciąży nie wolno i marzę o nich przez te wszystkie miesiące i tęsknię bardziej niż za czymkolwiek innym...Lubiliśmy sobie tak spędzać wieczory-dobre winko,dobry serek pleśniowy i dobry film...No i dobry seks oczywiście :happy2:
 
reklama
szczypawka, ja też lubię ser pleśniowy i winko od czasu do czasu, ale w ciąży sobie nie pozwalam:no:. Podobno chodzi tu o bakterie, które mogą być w źle przechowywanym serze.
 
Do góry