reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Ja też jeszcze nie wiem, kim jest maleństwo. Na usg się wybieram za tydz albo dwa - mam nadzieję że w 21-22tc będzie już wiadomo. Ostatnio w 13tc jak miałam usg to dzidzia tak biegała po brzuchu, że nie sposób było zobaczyć. Tym bardziej że aparat był słaby. Tym razem chyba pójdę prywatnie na jakieś tam 3D czy 4D.
 
reklama
Sylka - dzieki za troske- pamietam o tych cholerstwach w woreczku zolciowym i dlatego gotuje bardzo malo przyprawiane i nie ostre- reszte doprawai sobie maz na talerzu. zupka grzybowa- wysmienita mi wyszla i zjadlam juz 4 talerze az mi sie dostalo od siostry na gg ze moge zszkodzis dzidzi- wiec sie wstrzymuje przed 5 talerzem. ale za to musze sprobowac fasloki- tez pychotka. spedzilam pol dnia w garach ale sie oplacalo. mam nadzieje ze wystraczy obiadu na conajmniej 4 dni- choc znajac mozliwosci mojego meza po 2 dniach wszystko zniknie i znowu bede zagoniona do garow hihihi.
co do usg- to sie ciesze ze nie bede ostatnia ktora sie dowie - bo by mi bylo smutno
 
hejka.... troszke tego nadrukowalyscie.... Sylka ciesze sie, ze wszystko oki z Dzidzia, wiem co to znaczy- poczuc te "wolnosc" na L4.... naprawde warto....
Pumi ja tez mialam ochote na fasolke po bretonsku.. ale dzis juz mi sie skonczyła... szkoda....
zupke grzybowa lubie- lubialam , ale teraz w ciazy nie za bardzo....
Pandorax wcale nie jestes stara... hahaha..... ale to zbawanie brzmi...
a co dow ieku facetow, ktorzy dojrzali do rodzicicielstwa i malzenstwa- to daniel ma 36 lat i do rodzicielstwa dojrzal, a do malzenstwa nie... chociaz mysle, ze wszytsko sie zmieni... bo odpukac...... chyba zaczal cos myslec....
wspolczuje Ci helenko z tym zaprowadzaniem (dowozeniem) dzieci.... jak dzidzia pojdzie do przedszkola to bede miala raptem 4 minuty do przedszkola, a jak pojdzie do podstawokwi to najwyzjej 2 minuty... hihihhih blisko jest od Daniela, ale jakbym mieszkala u rodzicow, to do przedszkola 40 sekund a do szkoly 50..... chyba, ze sie stad wyprowadzimy, ale to w dalekiej przyszlosci......
Myszorka nie przejmuj sie swoja tesiowa.....

dopiero ostatnio oprzytomnialam i wiecie co... nasi rodzice sie jeszcze nie poznali- jak sie skonczy remont to tzreba bedzie cih jak najszybciej poznac, moja Mam chciala zeby Jego rodzice przyszli do nas, ale Daniel chce pierwsze spotkanie zrobic u Niego- nas....
ale mi zimno.... normlanie moznaby bylo grzac.... ale ja zmarzluchem jestem wogole.....
 
o, o - wlasnie zauwazylam dzis wieczorem ze zaczynaja mi puchnac kostki u nog. no to dopada mnie kolejna przypadlosc ciazowa hihihi
 
Helou! dzisiaj ja prawie pierwsza, bo dla Pumi to było wczoraj;-)
Nota bene - narobiłaś mi ochoty na grzybową, zaraz będę przerabiać rosołek, który Mążuś nagotował mi z okazji choroby:tak:.
Ciągle choruję, ale nie czuję się bardzo źle, oczy tylko pieką i ten spuchnięty nos - coś mu się zrobiło w środku:baffled:. Katar w normie i migdały już się chyba nie powiększają. Tylko ten wszechobecny zapach czosnku - ja już nie czuję, ale Mążuś musi być dzielny:laugh2:.
Z kablówą i ustawianiem kanałów się uporałam, będę dziś oglądać do bólu:sorry2:.
 
Hello, ja nie dawno wstalam, wlasnie grzeje sobie mleczko, jest tak zimno, ze na pidzame ubralam dres z polaru i jeszcze mi zimno....
jak sobie pomysle, ze nie dlugo sie skonczy remont to sie zalamuje, bo jest tyle do roboty.... kurde.... ale przynajmniej bedzie tak jak ja chce..... hihihih
Esti co z Toba??? odezwij sie...
Donia tez sie dawno nie oddzywala....
 
Mój pierwszy post :) potraktujcie mnie łagodnie :) Tak naprawde nie wiem ( a wraz ze mną tatuś oraz lekarz)czy powinnam się wpisywać w mamach styczniowych czy jeszcze w grudniowych....Bo z tym terminem moim różnie może być...w każdym razie Święta Bożego Narodzenia albo Sylwester :)
 
reklama
Pandorax ja tez bede musiala u Daniela uporac sie z ustawianiem programow, bo dokad tam mieszka nie zrobil tego.... a ja za bardzo nie umiem.... teraz przywyklam do nr programow, ale duzo latwiej bedzie jak je poukladam... co do przeziebienia to Ci wspolczuje, ja jak mam katar to poporstu swiat sie wali, nie umiem zyc z zatkanym noskiem....
dzis stwierdzilam, ze nie bede nic robic, tzn. mialam isc wyprasowac Danielowi koszule- bo ma ich strsznie duzo, ale mi sie nie chce.... zreszta teraz to jest tam tak nagracone....
 
Do góry