reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
Helenko- to, że jestes zakrecona i rozkojarzona- to normalne...
Ja jestem bardzo nerwowa- wczoraj jakas baba zastawiła mi auto na parkingu przy sklepie. Miałam ochote jej walna w tego gruchota ale pomyslałam sobie- ze przez 2 tyg musiałabym jezdzic autobusem....Wiec czekakałam w aucie a jak przyszła ta baba to sie na nia nadarłam- powiedziałam,że samo prawo jazdy nie wystarczy, że trzeba troszke myslec przy jezdzie i parkowaniu i ze miala szczescie, że na mnie trafiła bo ktos inny to by walnal w ten samochod bez ogrodek. Ale byłam wsciekła- dodam jeszcze, że sama nie jestem najlepszym kkierowcą- czesto to mnie wyzywaja...:-D
 
Helenko nie przejmuj sie ja tez jestem strasznie ostatnio rozkojarzona. aż mój mąż sie ze mnie śmieje. :-):-)
esti ciuszki fajne, ale ceny chyba standardowe. u mnie w mieście mniej więcej to samo.
ale ja już sie troszkę obkupiłam. :tak::tak:mam 3 bluzki obciskające, 2 tuniki . w sobotę zakupiłam 2 pary spodni dresowych. Jeszce brakuje mi spodni ciążowych. Ale u mnie w mieście jest słaby wybór więc jadę do warszawki:szok:
Pumi flaczki są nawet wskazane, nie pomiatam już dlaczego, ale gdzieś wyczytałam , ze w ciąży dużo sie ich powinno jeść bo są zdrowe.:tak::tak:

Dzidzia ciężka sprawa u ciebie.:-( nie wiem co ci poradzić:no:. a może ta eks specjalnie to robi, żeby ciebie zdenerwować. bo tak logicznie myśląc te ciuszki i wszystkie akcesoria tobie sie należą, chociaż na pewno ich nie chcesz z uwagi na twój honor ale prawidłowość jest logiczna. a ona w ten sposób chce zaakcentować, ze tobie ich nie da i w tym pokazuje taką władzę, jaka jej jeszcze pozostała, chociaż uważam, ze już takiego prawa nie ma. A twój D. musi sie wreszcie dobrze zastanowić z kim jest i z kim chciałby być.:angry: Fakt, ze nie można go odsunąć od córki bo to jego córka, ale takie teksty , ze sie pośpieszył... tzn, że on sie miota i jest wyjątkowo niezdecydowany, ale do cholery to dorosły człowiek i strasznie cię krzywdzi, czy on tego nie widzi!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
o kurde,:szok::szok:
przegapiłam moje połowinki suwaczkowe. Już sie zaczął 21 tydzień ale według mnie to dopiero 19 sie zaczął:tak:
HIHIH a dzidzia nie daje mi spokoju, wciąż kopie. w niedziele to dała taki popis . Naliczyła 10 razy pod rząd takich zdrowych kopniaków, aż musiałam odreagować werbalnie. Mąż przybiegł, myślał, ze mi się coś stało, ale numer:-p
ale najczyściej to kopie od 21 do 1 w nocy, a rano spokój ( jak tatuś -lubi pospać, zresztą ja też hihi) Mam nadzieję, ze później tez da sie mamusi wyspać :-):-):-) i , ze to taka uwarunkowana zależność.ale nie zawsze to sie sprawdza
 
witam
ja dzisiaj po cięzkiej nocy Koko dała mi popalić co godzine płacz i "mleczko"

dzidziu
nie zazdroszcze sytuacji w jakiej sie znajdujesz i szczerze mówiąc nie wiem czy wyszła bym za mąz za Tego faceta Czego On właściwie chce? Ciebie czy moze Zonake a co do córuni to nie zle ja nastawia moze to nie nastraja pozytywnie ale ZASTANÓW SIE i albo postaw sprawe jasno TY i Wasze dziecko na Pierwszym miejscu kontakty z córką owszem a czemu nie w końcu co dziecko jest winne prawda? KURCZE CIĘZKA SYTUACJA albo daj mu czas na DOROŚNIECIE do sytuacji w jakiej wszyscy sie znaleźliście pomysl ze za chwile tzn jak juz dzidzia bedzie na swiecie bedzie trudniej:zawstydzona/y: 3maj sie i WYGADUJ za kazdym razem wiem jak to pomaga :dry::tak: buziaki

jestem dzis pozytywnie naładowana szykuje obiadek na 18 pałeczki z kurczaczka ryż i warzywka z ogródka mamusi mniam mniam:sorry2: troche brzuchol mnie znowu pobolewa ale mysle ze przsiliłam sie w sobote i niedzielka wczoraj tez troche latania mama wróciła z Paryża przeziębiona wiec wszystko na mojej głowie
mam nadzieje dziś na fajny wieczór z MEZEM:zawstydzona/y:;-);-):zawstydzona/y:
 
ale powiesc napisalyscie-bylo co czytac!
hihihi- najlepszy tekst dnia- radosne wymiotowanie w wykonaniu szczypawki hihihi- dobre!!!!!!!
u nas dzis wreszcie leje!!!!!!! hurrraaaa!!!!! nie wiedzialam deszczu chyba z miesiac! dostalam dzis auto i 300$ na wydanie na dziecko. wiec na te okolicznosc cos wam moge kupic... co chcecie?
zbieram sie powoli i jade do banku i potem sama nie wiem gdzie sie podziac - moze faktycznie cos fajnego znajde dla dziecka....
 
Agnie - jak widać większość z nas ma jakąś "byłą" swojego obecnego której nie trawi:-) Ja zawsze pocieszam się myślą że to ja jestem jego obecną, ukochaną żoną, że z tamtą mimo wszystko się rozstał - więc musieli być nieszczęsliwi, i że to ze mną spędzi resztę swojego życia, bo kochamy się ponad wszystko - POMAGA NAPRAWDĘ:-)
 
Agnie- nio nie jest to zbyt miłe ale to było przed slubem.....Teraz Ty jestes najwazniejsza i juz!!!!Ja tez sobei tak tłumacze jak moj maz widzi swoja byłą i swieca mu sie oczka na jej widok...
Pumi- dla mnie mozesz kupic pare rzeczy, nie mieszcze sie juz w nic.....:-p
 
reklama
Ech, nie ma to jak sobie trochę ponarzekać w cierpliwym i rozumiejącym gronie;-)
AsiaS - pocieszyłaś mnie wspominając o twardym brzuchu, też ostatnio tak mam i już sie trochę martwiłam, ale starałam się to sobie wytłumaczyć, że dzidzia rośnie i powiększa mieszkanko. A dziś jakoś mnie tak ciągnie z lewej strony brzucha i chodzę zgięta. Jak trochę pochodzę to lepiej ale po chwili wraca. A już po siedzeniu to w ogóle ciężko mi wstać.:-(
Beznadziejny ten Twój sen, Asia, ale świetnie Cię rozumiem. Miałam dziś w nocy podobną sesję senną: śniło mi się że leżę w szpitalu, jestem w 21 tc (czyli tak jak w rzeczywistości), a mój Mążuś lata obok i odcina pępowiny innym kobietom, ale te urodzone dzieci to są wcześniaki, zupełnie niedojrzałe, takie z przeźroczystą skórą i oczami po bokach czaszki. I bałam się, że zaraz ja też takie urodzę. Obudziłam się w nocy przerażona i nie mogłam zasnąć.:szok:
E-sti, ja słyszałam coś odwrotnego, że jeśli ciąża jest prawidłowa, wyniki ok, nie ma problemów emocjonalnych itp, to poród też powinien być ok. Tej wersji się trzymam;-).
Dzidzia, ITS to indywidualny tok studiów i powinien być na każdej uczelni, na prywatnej też. Złóż podanie do dziekana z uzasadnieniem i zaświadczeniem o ciąży - powinni Ci przyznać. Gdyby u Was było jakoś inaczej, to bym się zdziwiła.:confused:
MoMi, ten link nie działa.:no:
 
Do góry