reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
Majopa, tylko spokojnie, jeszcze się nie martw, moze wszystko będzie ok. Weź wygodną piżamkę lub koszulę na w/w (co tam wolisz), szlafrok i klapki (gumowe będą do chodzenia po szpitalu i pod prysznic ewentualnie), trochę przyborów toaletowych takich podstawowych, ręcznik, dokumenty (zwłaszcza ostatnie badania i karte ciąży), coś do czytania lub słuchania muzyki i... dużo optymizmu:sorry2:
 
Tak duza ulga, MAJOPA 3maj sie!!!!!!
Nadia wazy powyzej 600dg, ma wszytkie paluszki ktorymi sie bawi i boksuje i doktorek- najwiekszy specjalista od USG w pul Polsce powiedzial, ze ma moje rysy twarzy, rozstaw oczu , kosci policzkowe etc.a boksuje jak Golota;-)fajnie, aby tylko miala jeszcze Lukasza oczy, on ma wielkie zielone i dlugasnie rzesy, ale co ta i tak bedzie, najukochansze i najpiekniejsze aby tylko zdrowe i porod bez komplikacji:confused:
 
zabrac musisz koszule ,podomke chyba sztucce ,przybory toaletowe ,papier toaletowy majtki ,skarpetki recznik, kosmetyki ,laczki ,ksiazke lub krzyzowki jak lubisz ewent. ksiazke o ciazy wiecej nie pamietam to bralam ja do szpitala
 
pandorax: Może i nietani, ale to nie ciuszek w rozmiarze 56, co zaraz już jest za mały, tylko rzecz która ma pracować przez cały sezon grzewczy i to przez parę lat :p
majopa: Na pewno wszystko będzie dobrze, trzymam za Was kciuki!
Ja nigdy nie leżałam w szpitalu i nawet nie wiem, co się tam bierze :confused:
 
Madzka, Pumi, Anja i Agnie ciesze się , ze wszystko jest okej :-):-):-)
Helenko moja koleżanka zaszła w ciąże w jakiś rok po pierwszej cesarce i za drugim razem rodziła normalnie, i bardzo sobie chwaliła naturalny poród zwłaszcza jeśli chodzi o dolegliwości po. Ale każda sytuacja jest indywidualna
Majopa 3mam za ciebie kciuki:tak::tak:, nie martw sie wszystko będzie dobrze.
boję sie bo mi tez ostatnio stwardniał brzuszek a do gina idę za tydzień:-:)-(
Dzidzia no co ty, kuruj się kobieto ciągle coś łapiesz, musisz lepiej o siebie dbać:angry:
Pumi no nie mogę:no:. czy twój mąż postradał zmysły. Przecież takie małe maleństwo podobno przez 6 tygodni jest nie do zarażenia ale nie dotyczy to wszystkich dzieci, lepiej chuchać niż dmuchać. A jeszcze to jest ciężki okres dla samych rodziców, bardzo stresujący i potrzebują czasu dla siebie, by być nawet cały dzień w piżamie a nie kontrolować sie bo jakiś bezczelny typ nie pomyśli o nietakcie jakiego się dopuszcza.
Ludzie są naprawdę egoistami, nie ważne czy innym to pasuje.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
wózek fajny:-) a imprezka miałam nadzieję, ze będzie w domu to zobaczę wnętrze:-(
co z tym pieprzem, czy to znika po ciąży?

Anja ale ci zazdroszczę dajcie jakieś zdjątka z 4d:laugh2:
 
dZIĘKI dZIEWCZYNKI za słowa otuchy...pomału się pakuję, ale i tak bez przekonania...zaraz znowu bede wyła...jeszcze nie byłam takz zdołowana....i przez to jeszcze mężusia denerwuje..on nie mówi ze sie boi ale ja to po nim widzę...chodzi i szuka sobie zajęcia byle mieć czymś główke zajętą. po początkowych komplikacjach, jakie mieliśmy, myśleliśmy ze już bedzie dobrze....ale jak widać nie da się przejść przez ciażę bez stresów.....dobrze ze mam kochjącego męża bo bez niego nie dałabym rady....buziaki dziewczynki ...
 
Pumi skoro teściowa taka mądra to niech sama ugości kuzynka , jeśli mieszka w Stanach
Helenka po prostu szkoda słów:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, miejmy nadzieję że rozum Twojemu mężowi wróci.A co do teścia to nie będę komentować:no::no::no::no:.Trzymaj się kobietko i pomimo tego nie zamartwiaj si, chociaż wiem że to niełatwe .Pamiętaj o dzieciaczkach, tych co są już na świecie i tym maleństwie w brzuszku.Szczęśliwa mama=szczęsliwe dziecko:tak:
 
reklama
Do góry