reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Nikki nic nie będzie Twojemu Synkowi!! On jest bardzo silny, a to, że jesteście przy nim siły jeszcze Mu dodaje!! Jego serduszko czuje, że bardzo Go kochacie i zobaczysz, że lada dzień wróci do siebie!! Rozumiem co czujecie... Wasze nerwy... Pamiętajcie tylko, że przy Wikusiu musicie być dzielni i uśmiechnięci!! Wszystko będzie dobrze... Głowa do góry!! Już niedługo będziecie razem, we troje w domku, wszystko wróci do normy!! Myśl pozytywnie!!
Trzymaj się cieplutko!!
 
reklama
Nikki Kochana, a może te bąble w buźce to reakcja na antybiotyk? Dają coś Wikiemu osłonowo? Przy antybiotyku powinny być standardowo leki przeciwgrzybiczne podawane. Tutaj mój Młody nic nie dostawał i pewnie stąd też miał tą wysypkę :no: A sprawdzali Wikusia pod kątem infekcji? Dziecko w czasie choroby jej bardziej narażone na wszelkie paskudztwa, więc powinni Mu często krew sprawdzać.
Kurcze, życzę Wam dużo siły, od razu mi się przypominają wszystkie chwile spędzone z Olisiem w szpitalu i ta okropna bezsilność :-( Tak łatwo jest powiedzieć, żeby być twardym, mi się niestety nieraz zdarzało płakać przy łóżeczku Młodego, no cóż robotem bez serca nie jestem :-(
Trzymaj się Kochana i ucałuj mocno Wikusia :tak:
 
Witajcie przyszłe Mamusie :)
Już dłuższy czas czytam co u Was i postanowiłam do Was dołączyć :)
Mam nadzieję, że mnie tu przyjmiecie :)
Podobnie jak Wy też zostanę mamusią w styczniu 2010 roku!
Termin mamy na 8 stycznia...
Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki,
pozdrawiam serdecznie
Emilia.
Witaj:-)

Dzięki, te ranki to skutek zapalenia dziąseł, co jest przyczyną- nie wiadomo, w buzi porobiły się takie pęcherzyki, które krwawią przy dotknięciu, do tego krwawią same dziąsła, w miejscu styku z ząbkiem, nie potrafią podać przyczyny, jest leczony przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo.
Cóż to za paskudztwo Go złapało:no::-( Dużo sił Wam życzę...

Dobry wieczór wszystkim :)
A tak, to do dupy...
Dziś dowiedziałam się, że zostałam pozbawiona pracy!! :-(
Mam swoja działalność, współpracuję z firmą ubezpieczeniową i mam dyżury w centrum handlowym razem z innymi takimi jak ja... Dziś miałam taki dyżur po 10-cio dniowej chorobie (w tym czasie miałam 2 dyżury). I dziś kiedy przyszłam do pracy była już tam koleżanka, przyszła wcześniej, dowiedziałam się, że kolega, który układał dyżury stwierdził, że zbyt często choruję, żeby pracować z nimi... Najlepsze jest to, że dowiedziałam się o tym dopiero będąc w pracy!! Żadnego maila, telefonu, nic... I jest mi bardzo, ale to bardzo przykro :-( Miałam odejść tak czy siak z końcem miesiąca, ale to tak mnie zdołowało... Mój mąż jest zadowolony, bo wiedział ile to siedzenie nerwów mnie kosztuje... Tam nawet nie można było wyjść do toalety, a w moim przypadku to nieuniknione...Ale mnie jest przykro... Jutro idę się spotkać z menedżerem moim... I pewnie wybuchnę tam...
No a co do chorowania, to niby nic wielkiego mi nie było, bo tylko katar, kaszel i temperatura podwyższona max do 37.7... Ale w moim stanie nie mogłam sobie pozwolić na pracę...

Mam pytanie do Was! Powiedzcie mi jak wasze noski? Ja mam uczucie jakby wciąż był zatkany i dość często leci mi krew z nosa... To jest coś normalnego czy nie bardzo?

Spokojnej nocy życzę wszystkim...
I dobrego początku nowego tygodnia... :-)
Niestety w dzisiejszych czasach z tą pracą tak to już jest:crazy: Ale to tylko praca;-)
Mi też krwawi nos i wiecznie zapchany, ale myślałam że to z powodu infekcji jaką miałam nie tak dawno:confused:
Wczoraj na urodzinach obżarłam się nieprzyzwoicie:-p, cóż jak tyle dobrego było na stole:tak: Dzisiaj na mojej wsi był odpust, ale zamiast kapiszonami handlowali bydłem i ptactwem:-D
Miłej nocki
 

Paulinaa
ja tez jestem na etapie przetworów- sałatki, ogórki, papryka itp... Mój małżonek stwierdził, że mam szał macicy :-D Nasza praca zostanie doceniona zimą :-)
Hehe.. pewnie że tak:-D:-D:-D

Mam pytanie do Was! Powiedzcie mi jak wasze noski? Ja mam uczucie jakby wciąż był zatkany i dość często leci mi krew z nosa... To jest coś normalnego czy nie bardzo?

:-)
Powiem Ci że ja od początku ciąży mam taki dziwny objaw, że jak zawsze rano wstaje to mam straszny katar potem w poludnie juz to mija.Ale krew mi nigdy nie leciala.:dry:

Zaraz kochane zmykam na badania krwi;/;/;/ Jak zwykle zestersowana.Wyniki dopiero w środe;/;/ Trzymajcie się :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam na kawce.
Nikki trzymam kciuki za Wiktorka na pewno szybko wyzdrowieje i bedziecie juz niedlugo razem w domku, ja sama nie wiem co bym zribila gdyby Niki mi tak sie rizchorowala, wienm , ze dobre rady dawac jest latwo, ale wiedz , ze jestem z Toba .
Witam nowa styczniowke .
Co do noska to u mnie czesto jest zatkany i leci krew , lae to nic powarznego poprostu sluzowki sa przesuszne i dlatego ta krew.
Ja mam wizyte dopiero 28 , ale juz nie moge sie doczekac.
Zycze wam milego poniedzialku.
 
Dzien dobry Dziewczynki,

J dzis do mamusi wreszcie, do Warszaweczki i do moich serkow wiejskich i homo niewiadomo:-):-):-)
od jutra codziennie pyszne sniadanie.
ok. 11 wyjezdzamy do Rzymu, a ok. 15 mam samolot, w domku ok 18 30 powinnam juz byc
a w piatek juz do Lodzi na egzamin :nerd:

Nikki trzymaj sie, badz silna. Wikki na pewno szybko wyzdrowieje. Dobrze, ze mu goraczka juz spadla.

Zycze Wam milego dnia
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczynki
za pół godzinki zbieram się do pracy, nawet nie zdążyłam się do niej przyzwyczaić, pracowałam tydzień potem tydzień zwolnienia i zteraz idę;
wzięłam ostatni raz antybiotyk, to jakaś słabsza wersja i ma 20 tabletek!!!więc nie brałam wszystkich:tak:jestem już zdrowa nic mi w końcu nie dolega, mam tylko nadzieję, że mi dzisiaj dzieci w szkole gardła nie załatwią i będą w miarę grzeczne:-D haha nadzieja matką głupich:-D

NIKKI TRZYMAM KCIUKI TO STRASZNE CO PRZECHODZICIE ALE WIERZĘ ŻE BĘDZIE LEPIEJ!

co do seksu, to owszem ochotę to nawet mam, ale ja lubię na wieczór, a wtedy padam na pysk i śpię;-)ostatnio serduszkowaliśmy i było dziwnie - M miał mnie chyba dość było mi niewygodnie z brzuszkiem, ciągle go strofowałam 'nie wolno dotykać sutków, nie głaszcz po brzuchu...' masakra i ciągle myślałam o dzidzi bo wyjątkowo się wierciła w takiej chwili!!! no nic trzeba serduszkować jak dzidzia śpi:sorry2:

hmmm czeka mnie w sumie przyjemny dzień 3 godziny lekcji, zakupy, chociaż to spożywka tylko, obiadek, a w domu nie mam dziś lekcji bo jest rada w szkole, wezmę gazetkę i będzie git:-D
trzymcie się laski!
 
czesc dziewczynki
przepraszam ze was ostatnio zaniedbywalam ale mialam urwanie glowy, troszke problemow i tak jakos nie mialam nawet kiedy cos npaisac na BB. ale obiecuje ze zaraz nadrobie,przynajmniej ostatnie 3 dni;-)
Labamba mi tez leci krew z nosa bardzo czesto,pytalamlekarza i tak moze byc ale jedyne co to poradzil brac rutinoscorbin ale ja i tak nie biore bo wystrzegam sie wszelkich proszkow ciazy;-)
 
Cześć dziewczyny!:-)
Idę dzisiaj z Michałkiem do lekarza. Zobaczymy, co powie… myślę, że to zwykłe przeziębienie, ale nich go zobaczy i osłucha. W nocy było już lepiej pewnie dzięki Waszym życzeniom zdrowia.:wink:
Odezwę się później.
 
reklama
Witam Dziewczyny, brakuje mi Was i BB...
Siedzę po 12 godzin w szpitalu w dzień, a mąż w nocy, a w dzień jedzie do domu i odsypia. Wiki bez zmian, tyle, że gorączka odpuściła, ale nadal nie je, nie pije, ma takie krwawiące ranki w buzi, smarują mu je 3 razy dziennie w szpitalu, strasznie go to boli, cały czas popłakuje, już wszystkiego się boi, cały czas pokazuje na drzwi, żeby go zabrać do domu, serce mi się kraje...
Gdzie moje dziecko uśmiechnięte, rozbrykane, teraz tylko chce być na rękach, na kolanach i płacze wtulony, psychicznie już wysiadam, to najgorszy koszmar, żeby tak maluch cierpiał... na razie nie ma mowy o powrocie do domu, bo przez te ranki w buzi nic nie zje ani nie wypije, bez kroplówki się nie obejdzie.... dostaje też dożylnie antybiotyki....

Pozdrawiam Was i Wasze brzuszki!

Nikki trzymajcie sie!

Mam pytanie do Was! Powiedzcie mi jak wasze noski? Ja mam uczucie jakby wciąż był zatkany i dość często leci mi krew z nosa... To jest coś normalnego czy nie bardzo?

Spokojnej nocy życzę wszystkim...
I dobrego początku nowego tygodnia... :-)

To cos normalnego,nie denerwuj sie.Moga ci takze krwawic dziasla...

Dzien dobry Dziewczynki,

J dzis do mamusi wreszcie, do Warszaweczki i do moich serkow wiejskich i homo niewiadomo:-):-):-)
od jutra codziennie pyszne sniadanie.
ok. 11 wyjezdzamy do Rzymu, a ok. 15 mam samolot, w domku ok 18 30 powinnam juz byc
a w piatek juz do Lodzi na egzamin :nerd:

Nikki trzymaj sie, badz silna. Wikki na pewno szybko wyzdrowieje. Dobrze, ze mu goraczka juz spadla.

Zycze Wam milego dnia

Milego pobytu no i tylu samo ladowan co startow:-)
 
Do góry