reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Lepiej zmądrzeć późno niż wcale, trochę nagadałyści mi rano i postanowiłam pokazać kto tu rządzi:-):-):-) Zero sentymentów, i tak zawsze byłam czarną owcą w rodzinie, no to niech tak pozostanie:-):-):-)
 
reklama
według życzenia kochaniutka:-):-):-), mówisz i masz, przepis już czeka na ciebie na stronie kulinarnej. Smacznego:-)

BARDZO DZIĘKUJĘ!!! Dziś już nie dam rady, bo w planie zapiekanka ziemniaczana, a do tego wszystkiego wylączyli z jakiegoś powodu prąd, a kuchenkę mam elektryczną- myślałam, że tu się to nie zdarza:confused:
 
No kobietki...zaraz zmykam, bo już po 15...a nerwy coraz większe:baffled:
Dziękuje kochane, że trzymacie za nas kciuki:-) jak wrócę, to napiszę co i jak:-)
Pozdrawiam!!!
 
Cześć dziewczyny! Wpadłam się przywitać, bo dziś mam takiego nerwa, że idę sprzątać co by się rozladowały emocje. Naczekałam się przed gabinetem promotora ze 3 h, żeby mnie odeslał na poniedziałek z poprawkami technicznymi. A ja już chciałam gotowce drukowac od oddania.. Jak tak dalej pójdzie, to nie w lipcu sie obronię, ale w grudniu i z tego wszystkiego jeszcze na porodówce. Moją prace poprawia od kwietnia i za każdym razem coś mu nie odpowiada. Dziś nawet akapity miały nie ten rozmiar, a wykres był nieczytelny i jedną literówkę zlapał, więc się pastwił, że nie czytałam pracy. O i tak szanują na UW magistrantki w ciąży...

Dziewczyny co mają dziś USG - wszystko będzie dobrze - trzymam kciuki. Ja niestety teraz dopiero połówkowe 21 sierpnia mam, wiec się naczekam. A stres zawsze jest. Nawet przed wiytą, czy badania wszystkie w porządku:)

Zęby można leczyć w ciązy - ja mam jakiś ubytek no i moja dentystka kazała poczekać aż pierwszy trymestr minie i w drugim trymestrze najlepiej wszystko sobie zalatać co trzeba. Powiedziała, żeby broń boże nie zostawiać tego, bo to szkodzi dziecku, a potem zapalenie się wda i będzie gorzej tylko. Są bezpieczne znieczulenia dla kobie w ciąży - moja dentystka ma troje dzieci i chodzimy do niej od kilku lat, więc chyba wie co mówi :)
 
Witam po drzemce 2 godz pospac a tu 5str do nadrobienia a ja czuje sie fatalnie, witam sie co chwila z kibelkiem do tego jestem tak oslabiona ze nie mam sily stacodezwe sie pozniej. Dajcie znac jak tam po kontroli.Co do jedzenia to mi sie tez jak na zlosc chce polskiego jedzonka.
 
reklama
Witam dziewczyny
Ja dziś w nieco lepszym humorze wstałam :-):-) może dlatego że mały dał mi się wyspać ;-);-)
Anaklim -
"A tu przez macanie diagnozuje się prawie wszystko. Poprzednią ciążę też miałam prowadzoną tutaj i co chwila stawałam z otwartymi i okrągłymi oczami. Dostałam krwawienia w 8 tyg - trudno - ciąża stan fizjologiczny, utrzyma się, albo się nie utrzyma. Poszłam do polskiego lekarza, dostałam duphaston, zwolnienie, leżałam dwa tygodnie i urodziłam zdrowego chłopca.
Miałam tylko jedno USG w klinice w 12 tyg, reszta na własną rękę, o krzywą cukrową musiałam sama poprosić, przez 9 miesięcy wyznaczyli mi 4 wizyty, krew badają tylko raz, mocz 4 razy.
Cieszcie się laseczki i doceńcie to co macie w Polsce. Wprawdzie warunki po porodzie to zmiana o 360 stopni, ale to już inna bajka
:biggrin2:"

Powiem Ci że zdziwiłam się tym co piszesz bo ja moja poprzednia ciąże również przechodziłam tutaj w Irlandii i ze mną postępowali inaczej ;-);-)(zresztą moich koleżanek też). Badanie krwi i moczu miałam i mam na każdej wizycie. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo to są dwa usg (połowa ciąży i 8 miesiąc- jak dobrze pamiętam). Na pierwszej wizycie zrobili mi badania na wszystko jak się orientuje. Wizyty mam i miałam -- do 20 tc co 4 tyg, USG w szpitalu w 20-22 tc, od 30 tc wizyty co 2 tyg na zmianę GP i szpital. Za kazdym razem krew i mocz pobierają... i gdy wyniki są słabe pielęgniara dzwoni do Ciebie i każe przejsc do szpitala na oddział aby sprawdzić czy z dzidzią oki. Ja w poprzedniej ciąży miałam takie wezwanie pod koniec (miałam anemie). Baba nie mogąc sie do mnie dodzwonić (w pracy nie mogłam kożystać z tel.) Wysłała list, ze jak najszybciej mam sie pojawić.
Także powiem Ci że ja jak na razie nie narzekam.. Może co hrabstwo to obyczaj ;-);-);-);-)
Wow ale się rozpisałam
Pozdrawiam wszystkie ciężąróweczki :-D:-D:-D

Teraz to ja się zdziwiłam.... Może faktycznie co hrabstwo to obyczaj??? Bo widzisz, ja nie byłam wyjątkiem. Chodzę czasem do lekarza z koleżankami jako tłumacz i niestety to co opisałam to norma u mnie w Longford. Sytuacja zmienia się dopiero po porodzie.
Krew Ci badali co miesiąc??????? Wizyta co 4 tyg????
Ja tak jak pisałam byłam u mojego GP w poniedziałek pierwszy raz, 13 tydz i usłyszałam, ze jak jest ok to mam się pokazać za 6-8 tyg....
To co przeżyłam w tamtym roku jak mój syn złamał rękę też się nadaje na książkę, bo jak pojechałam do szpitala to lekarze zrobili prześwietlenie, zagipsowali i wysłali nas następnego dnia do kliniki ortopedycznej 80 km w jedną stronę, tylko po to żebym posiedziała 3h w poczekalni, pan doktor obejrzał jeszcze raz to samo zdjęcie i zaordynował gips na 3 tyg, po czym wyznaczył kontrolę za tydzień. Tydzień później wsiadłam w samochód, z brzuchem pod nosem, pojechałam 80km w jedną stronę, czekałam 2h po to żeby pan doktor prześwietlił rękę razem z gipsem i wyznaczył wizytę na kolejny tydzień....... Koszmar.
 
Do góry