reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

andzia ja miałam wziernik na ostatnim badaniu (2 tyg temu) przy badaniu na obecnosc paciorkowca, ale gdybym nie widziala wziernika nawet bym nie poczula, gin robil to tak delikatnie.
 
reklama
wracam od gina, młody się nie przekręcił, będzie cc:-:)-:)-(
waży 3200, szyjka miękka, rozwarcie 1cm
humoru nie mam, ryczec mi się chce, nie chcę cc, nie chcę szwów, strasznie sie boje bólu...:zawstydzona/y::-(
ide sobie do później:-(
 
dorciaa, a może jest jeszcze szansa żeby się przekręcił:confused:, zostało ci 3 tygodnie, to pewnie nie raz zmieni pozycje:confused: główka do góry:tak:


------
I dzieki dziewczynki za odpowiedzi w sprawie paluszków:-p:tak:
 
No co Wy z tym serduszkowaniem, poczekajcie do stycznia:dry:
Abgar chylę czoło:wściekła/y:
A ja sie dziś chyba ZASTRZELE!!!!!!!!!
Jak Wam pisałam wcześniej od wigilii miałam gości takich co zeby sie pozbyć z domu to trzeba tępić jak wszy! I nagle dziś stwierdzili ze jadą do domu, no i pojechali.
Więc ja cała w skowronkach , za odkurzacz , mopa , i już z M zaczynamy łózeczko rozkładać, pościel wyjmować itp... i nagle na podwórko wjezdzają nasi goście:szok: SAMOCHÓD IM SIE POPSUŁ więc postanowili zawrócić.:wściekła/y:Teraz siedzą przed TV w salonie i piją kawke a mój M męczy sie w garażu i próbuje naprawić ich "najlepszy na świecie samochód"( czytaj dużo zapłacili, prosto z ameryki):wściekła/y:
A kochany szwagier właśnie się pyta o której obiad to moze zjedzą to w domu by już nie gotowali!!!!!!!!!!!!!
P.S Abgar chyba zupę doprawię tak jak Ty!!!
Jestem już skłonna oddać im mój samochód.:baffled:
Już ja bym im dała taki obiad ,ze by ich szlag trafił:wściekła/y:a trzeba było udawac ,ze was w domu nie ma:cool2:

ja jade dzisiaj po południu sobie wózki poogladac ,bo w koncu trzeba kupic:tak:no i jeszcze dla misiulka musze czapeczke zimowa nabyc:tak:
 
No co Wy z tym serduszkowaniem, poczekajcie do stycznia:dry:
Abgar chylę czoło:wściekła/y:
A ja sie dziś chyba ZASTRZELE!!!!!!!!!
Jak Wam pisałam wcześniej od wigilii miałam gości takich co zeby sie pozbyć z domu to trzeba tępić jak wszy! I nagle dziś stwierdzili ze jadą do domu, no i pojechali.
Więc ja cała w skowronkach , za odkurzacz , mopa , i już z M zaczynamy łózeczko rozkładać, pościel wyjmować itp... i nagle na podwórko wjezdzają nasi goście:szok: SAMOCHÓD IM SIE POPSUŁ więc postanowili zawrócić.:wściekła/y:Teraz siedzą przed TV w salonie i piją kawke a mój M męczy sie w garażu i próbuje naprawić ich "najlepszy na świecie samochód"( czytaj dużo zapłacili, prosto z ameryki):wściekła/y:
A kochany szwagier właśnie się pyta o której obiad to moze zjedzą to w domu by już nie gotowali!!!!!!!!!!!!!
P.S Abgar chyba zupę doprawię tak jak Ty!!!
Jestem już skłonna oddać im mój samochód.:baffled:

A trzeba było powiedzieć, że kiedy se zamówią pizzę to będzie :wściekła/y: mam coraz większą ochotę na nich się powyżywać!

wracam od gina, młody się nie przekręcił, będzie cc:-:)-:)-(
waży 3200, szyjka miękka, rozwarcie 1cm
humoru nie mam, ryczec mi się chce, nie chcę cc, nie chcę szwów, strasznie sie boje bólu...:zawstydzona/y::-(
ide sobie do później:-(

no właśnie, jeszcze może się obróci, czasami dzieciaczki obracają się przed samym porodem.

Zmykam zaraz do gina po receptę, chce mi się straaasznieee.... ale m ma znowu na popołudnie :wściekła/y:, więc muszę lecieć sama :-( ciekawe, ile tym razem zostawię kasy w aptece...
 
My podejmujemy obiadem rodziców i siostrę mojego męża w Nowy Rok i już jestem negatywnie nastawiona, że będą głupie komentarze, ze to jest nie tak a to powinno być tak. Siedzę sama w domu i wymyślam swoje inteligentne a jednocześnie uszczypliwe odpowiedzi. Matko odwala mi z tej bezczynności, niech Stach w piątek już się pojawia bo wyląduję pod specjalistyczną całodobową opieką.
 
Mi sie ryjek dalej nie zamyka i ciagle w nim miele jedzonko.
Pumpkin rzeczywiscie utrafilas z ta sokowirowka, bo mniej wiecej tak to wygladalo :-D:-D:-D

Chyba w koncu cos sie i u mnie zaczyna powoli dziac :tak: Rano i teraz czulam takie delikatne skurcze jak na @ ale prawie bezbolesne - moze w koncu brzuszek zaczyna sie obnizac :tak:

Zorientowalam sie niedawno, ze moj suwaczek zle pokazuje :zawstydzona/y: W zamiarze mialam, zeby bylo (np na dzien dzisiejszy) 36 tydzien, 2. dzien - znaczy, ze 36 dopiero leci, a nie juz skonczony :tak: Ale tak to zostawie, bo tak mi w ksiazeczce = karcie ciazy wpisuja i tak zawsze liczylam.

Ivi - ja bym wyprala w zwyklym.

A tak w ogole, to mialam straszny dylemat z proszkiem, bo jak bylismy w PL, co ta wyprawke kompletowalismy, to widzialam, ze dzieciecych proszkow bylo zatrzesienie. Mysle sobie, kupie potem, po co to taszczyc. No i pewnego razu ide z mezem juz na takie wlasciwie dopelniajace, ostatnie zakupy i co? I kicha, bo w zadnym sklepie nie ma specjalnego proszku dla niemowlat... Weszlam na niemieckie fora, co by sie troche poinformowac, w czym w takim razie piora te niemieckie mamuski i co czytam? Normalny, zwykly proszek, a zeby jeszcze bylo smieszniej, to do pralki wrzucaja dziecece rzeczy razem ze swoimi :confused:
Ja zdecydowalam sie w koncu (z braku innych opcji) kupic plyn do prania sensitive, moze latwiej bedzie sie wyplukiwal i nastawiac dodatkowe plukanie...
Poloznej tez o ten proszek pytalam i tez mowila, ze zwykly :confused:
Zastanawiam sie teraz, czy Niemcy to po prostu olewaja, czy w Polsce zbyt nakrecaja (wiadomo, ze te specjalne proszki do tanich nie naleza):baffled:

Agbar - wspolczuje... zwykle to tesciowe psuja krew :baffled:, szkoda, ze tak sie nameczylas i tyle nerwow niepotrzebnie sobie zafundowalas. Tak jak piszesz, czasem chce sie dobrze i guzik. Mam nadzieje, ze przynajmniej teraz odpoczniesz. Fajnie, ze juz masz lepszy humor, niereformowalnym dziadem nie ma sie co przejmowac :tak:
A co do wielkiej szyszki z wielkim swierkiem dodalabym jeszcze wielkie potluczone bombki :-D

A u gina, to nie wiem co mi tam wklada, nigdy nie patrze :-D

Emilia - ci Twoi goscie, to rzeczywiscie pod wszy mozna podpiac - tez pasozyty - szczerze wspolczuje i mam nadzieje, ze auto da sie szybko naprawic

Dorcia - szwagierce mala krecila sie (prawie) do samego konca - na pewno byla dalej niz Ty :tak:

Roxeen - dobrze ze nic sie nie stalo!!!
 
dziewczynki, a ja teraz z innej beczki;-)
co myślicie o połączeniu wątku SMS-y z porodówki i opowieści z porodówki, bo na tym drugim nic się nie dzieje i pewnie wiele z nas o nim zapomina. A tak jakby było 2 w 1 to może byśmy miały więcej relacji:confused:
 
dziewczynki, a ja teraz z innej beczki;-)
co myślicie o połączeniu wątku SMS-y z porodówki i opowieści z porodówki, bo na tym drugim nic się nie dzieje i pewnie wiele z nas o nim zapomina. A tak jakby było 2 w 1 to może byśmy miały więcej relacji:confused:

ja bym zostawiła jak jest, bo jak widać nową wiadomość w sms-ach to wiadomo, że nowe dzieciątko się urodziło :-)
a w opowieściach na razie niewiele się dzieje, bo świeżo upieczone mamy pewnie wolą teraz nacieszyć się maleństwami i jestem pewna, że jak ochłoną to nam popiszą co i jak ;-)
 
reklama
Dorcia nie martw się !!! dla naszych kochanych Maleństw musimy wszystko znieść - skoro musisz miec cc to trudno - nastaw się do tego pozytywnie i zobaczysz wszystko będzie dobrze ! mnie będzie po porodzie bolała cipuszka a Ciebie brzuszek - na jedno wychodzi - mówie Ci !!! :tak: także głowa do góry !!!

patrysia rozwaliłaś mnie tymi oponami zimowymi:-D:-D:-D. A właśnie kobietki, jak to jest u Was z pozycjami:confused::confused: Bo ja to się strasznie rozleniwiłam i jedyna pozycja jaka istnieje dla mnie teraz to na łyżeczki, boję się dosiąść mego byczka bo to taki chuderlak a ja 80kilo żywej masy i jeszcze skakać mam po Nim:nerd:. Dziś chyba Go dopadnę bo już dwa dni mi ucieka i już sny zboczone mam:cool: Poza tym to już nasze ostatnie chwile tylko we dwoje:-p A z tym płynem dziwnym co mi wylatuje to się uspokoiło, nic narazie nie leci, jak zacznie znowu to zadzwonie do ginki:tak:

Gosieeek my z M przeważnie "na pieska" się kochamy - mi tak najwygodniej bo się nie zasapie i brzuszek jest bezpieczny !!! :tak: czasem może jeszcze klasycznie na misjonarza ale boje się że M mi brzuszysko zgniecie i wtedy nie mam nic radości z kochania się ! ale myślę że nie ważne z jakiej strony wazne że masarz dla szyjki jest hihiihih i facet się ucieszy - bo mi i tak nie jest przyjemnie ani ciut ciut :zawstydzona/y::-:)tak: --> a co do jeżdzca to mi też żal by było mojego M hehehe wkońcu 82 kg jak skacze po brzuchu to może boleć hahahahaha :-D:-D:-D

Ja już zapomniałam, co to serduszkowanie, ale ostatnim razem.... jak sobie dobrze przypominam.... było też od tyłu:-D No i moje +20 kg na jeźdźca też przeżył:-p moze dlatego teraz ucieka z łóżka:rofl2::rofl2::rofl2:

--------
Mam jeszcze jedno głupie pytanie, czy żeby sprawdzić rozwarcie i lub długość szyjki - to gin używa wziernika, czy tylko paluszki pcha?
Bo moja ginka to tylko przy pierwszej wizycie użyła wziernika i od tamtej pory ani razu, i tak się zastanawiam, co ona może wyczuć tylko wkładając paluchy?

hahahaha Andzia mówisz że Twój M może mieć traumatyczne wspomnienia i dlatego ucieka?! no cóż - aż takie wielkie chyba nie jesteśmy hahaha :-D:-D:-D -- > ja za to z mojego się śmieje że po lekkiej abstynencji i ogólnie nie szalejemy jak wcześniej to kończy tak szybko jakby prawiczkiem był hahaha :-D:-D:-D ledwo wejdzie już wychodzi - chyba ze strachu hyhyhyhyhy :shocked2::-D:shocked2:

hmmmm a co do badania dł szyjkii to mi najpierw wkłada wziernik a potem maca jeszcze paluchami - ostatnio jak mi macał i macał i maaaacał to myślałam że z bólu umre - a on mi pokazywał jak mnie będzie bolało przy porodzie :wściekła/y: zabawny ;-)

Emilia współczuje takich gości !!! ja bym im chyba swój samochód oddała bo ile można ! to niech go szybko naprawiają póki jasno i wynooooocha !!!

wshhh mi jakoś poświątecznie też się cały czas buźka nie zamyka i cos miele, a to mandaryna a to czekoladka a to pierniczek !
a dzisiaj M ma przywieźć po pracy Kebabika mmmmmm - mam już ochote na niego od samej wigili hyhyhy :-)
 
Do góry