Witajcie poludniowo!
Ledwo polozna poszla, juz rzucilam sie na resztki serniczka i cappucino
Kacha - kto jak kto, ale chyba Ty glupiutkim dzieciatkiem nie jestes, po pierwsze to juz Twoje drugie dziecko, poza tym przeszlas cos niesamowitego i mysle, ze masz wiecej doswiadczenia i hartu ducha od Twojej mamy
Roxeen - Ty zas Pana C reaktywujesz? Myslalam, ze teraz czekasz na Pania WP

Gratuluje swietnych ocen! Oby bylo ich jak najwiecej!
A do soboty mozesz sie spokojnie uwinac i tesciowi prezencik przed wyjazdem sprawic

Pogadaj z Boryskiem ;-)
Pumpkin - jak fajnie, ze karmienie idzie juz pelna para, trzymalam za Ciebie kciukasy
Kaja - ja juz sobie wyobrazam, jak Tymus w swoim slicznym pokoiczku spi
Yola - witaj! Serdeczne gratulacje! Maz spisal sie na medal
Chcialam napisac, ze lepiej, ze
Paula jest pod kontrola lekarzy... ale co to za kontrola??? Mam nadzieje, ze sie nie meczy za bardzo biedulka. Ma moze mozliwosc pojechac do innego szpitala, ja bym tam nie chciala urodzic przy takim podejsciu
A po opisie
Macy, troche sie zeschizowalam, co do tego porodu w wannie i juz nie jestem taka pewna, czy tego chce

Macy - pieknie opisalas swoj porod
Dorcia - przez Ciebie totalne rozpasanie zapanowalo na forum, bo swoimi pomyslami na wypieki zarazasz



Mi tez przyszla ochota na bezy, chociaz dopiero sernika wyczyscilam ;-) Dobrze, ze juz bylam w piekarni, tam maja takie wielkie bezowe myszki mmmm.... Ale jajek u mnie pod dostatkiem, wiec jeszcze pokusa nie odegnana
Dla mnie to tez lipa z tym spadkiem wagi pod koniec (chyba ze jakas swirnieta dochodzi do wniosku, ze za duzo utyla i wprowadza diete ;-) ) Mi szwagierka po tym jak uslyszala ile przytylam mowi "tak malooo???" "To wcale nie tak malo" mowie do niej, a ona "no ale na koniec sie tak nie tyje" - madrala, bo przytyla 18 kg z czego chyba polowa to woda byla, bo strasznie puchla, wiec jak dostala tabletki na odwodnienie, to wiadomo, ze jej waga spadla

Nika - musze sobie ta malpke wydrukowac i powiesic jako plakat na porodowce dla poprawy humoru



Bede sobie mogla wyobrazic, ze to moje odbicie w lustrze



Mnie niestety nic jeszcze na miednice nie naciska :-( Za to maly bokser ropycha sie tam lokciami ile moze

No on chyba nie rozumie, ze tym rozpychaniem sobie norki nie powiekszy

Musze mu jakos przetlumaczyc, ze zeby miec wiecej miejsca, musi wylezc, bo na razie nie dociera
Pasibrzuch - no CYKORIE full wypas



Malo z kanapy ze smiechu nie spadlam



Swoja droga bardzo ladne te gatki
A pode mna tez taki maly upierdliwiec mieszka na oko 3 lata - non stop wszask

Kiedys to nawet w srodku nocy takie akcje odchodzily, ze czlowiek sie budzil i musial czekac, az sie tam na dole uspokoi, dopiero po jakis 2 godzinach mozna bylo zasnac, o ile sie czlowiek nie wnerwil, bo potem to juz w ogole po spaniu

Na poczatku jak sie wprowadzili, to myslalam, ze go ktos maltretuje, powaznie, chcialam juz gdzies dzwonic, bo to bylo cos niemozliwego... Matka drze sie glosniej od dziecka

A niedawno sasiedzi, ktorzy mieszkaja naprzeciwko nich (!!!) napisali list ze skarga do spoldzielni, bo nie wysypiali sie do pracy (oczywiscie nie omieszkalam go podpisac, podobnie jak kilku innych sasiadow) Wszyscy maja ich juz dosc!!!
Ja to dosc tolerancyjna jestem, ale jak mi chociaz raz malego obudza, to zrobie tam sajgon!!!
Anusia - no to kciukasy!
I za Ciebie
JoL tez!
Sanrq - gratuluje!!! i koniecznie skonsultuj sie z lekarzem
Haha, Wy tu o oponkach, a ja mojego musialam ostatnio uswiadamiac, ze po porodzie oponka zostaje



Myslal, ze bede miala brzuch jak modelka, czy co??? ;-)

W ogole to go ze wszystkim trzeba uswiadamiac

Ostanio pytal sie, po co podpaski kupowalam

Czekam niecierpliwie na wiesci od
Sylwi, mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie skonczy.