Styczniówki 2010 !!

[Gosia_k23]

Aga powodzenia........ innym rodzącym również życzę :-)

A mój śpi od 13:00 przebudził się na 5 minut na cyca i zmianę pieluszki i dalej śpi normalnie się nudzę za to dziś załatwiłam przychodnie ,mam skierowanie na usg bioderek a za tydzień możemy podejść małego zważyć jak pogoda będzie dopisywać
akt urodzenia załatwiony , pesel później do odbioru ....

Karoli ja też się boję tego pępka a położna dosłownie tak nim ruszała że ja oczy wielkie

Jola sporo pije

 

[don_pedro]

Witam was.Powiedzcie mi czy to normalne ,ze mój krasnoludek wypija 50 ml mleczka a za 2 godzinki sie budzi na jedzonko?

Moj tez tak czasem ma.

Czkawki moje maleństwo też ma często i strasznie tego nie lubi, płacze i nie może ani spać ani jeść. Czy te czkawki jakoś później mijają? Bo aż przykro patrzeć, jak biedactwo się męczy.

Czkawki mijaja z czasem.

jak to dobrze ze jest BB, przynajmniej wiem ze niektore zachowania nie tylk umnie wystepuja:-)
Labamba wiem, ze mi pisalas ale wlasnie o to chodzi ze nie jestes pewna czy tak wczesnie moge podawac:-( jak na razie sciagam tez swoje mleko i butle tylko na noc dostaje wiec nie dopajam ale po nocy nad ranem sie prezy jakby go brzuszek bolal:-(
Kurde dziewczynki to jamma rawdziwego ssaka bo wypija 150ml mojego meka co trzy godziny i dwa razy butle w nocy po 125ml
Ta lekka depresja po porodzie to chyba norma, ja do tej pory czasem placze bez powodu a wczoraj mi maly zwymiotowal, nie ulal tylko zwymiotowal i tez sie poryczlam bo nie wiem dlaczego.
dzis mama pojechala i zostalam sama, z jednej strony poczulam ulge bo juz troche za dlugo i spiecia byla a jednak jak wyjezdzala to tez sie poryczalam
Strasznei zamulam ostatnio ale mam nadzieje ze przejdzie:-)

Jola ,mnie sie wydaje po pierwsze,ze maly chyba za duzo zjada a po drugie dzieci karmione i mlekiem mamy i modyfikowanym czesciej cierpia na bole brzuszka....

Tesciowa pojechala:-)Caly dzien lezymy sobie z mezulem,maly spi jak susel...atmosfera w domu calkiem inna....Spokoj,cisza....RELAX w koncu....Malz mnie obsluguje jak rasowy lokaj hihi....Ach jak przyjemnie tralalallalalalalaa....:-)

 

[yol_a]

aga23 powodzenia
emilka Ty to masz przygody
asiowo zazdroszczę ci tego saneczkowania
karoli gratuluję odpadniętego pępka
Gosia Ty głośno nie mów że się nudzisz

A mi położna w szpitalu demonstrowała jak pielęgnować pępek, i szybko odpadł, spirytusik na gaziku jałowym i dość mocne uciskanie a później na patyczku spirytus jak już odpadł. Od wczoraj już nic nie robię czysty i śliczny;-)I nie trzeba a nawet nie można być bardzo delikatnym

 

[labamba23]

U mnie chyba coś sie zaczeło

Regularne skurcze co 10 min dosyc bolesne i biegunka ze hejjjj

Zaraz ide pod prysznic trzymajcie kciuki aby to niefałszywy alarm

kciuki zaciśnięte
Emilcia przecież dziś nie 13
Nam pępuś odpadł w 4dobie

 

[ivi]

my pępuszek jeszcze mamy :-) mamy też żółtaczkę i się martwimy :-(

kochane widze że rozpakowywanie w pełni!! super!!

nasz maluszek zaczyna wyrabiać sobie rytm i daje pospać mamusiu no i nauczył się spać sam w łóżeczku, wiec nie jestem przywiązana do łóżka

wybaczcie, ale jeszcze dziś nie dam rady nadrobić..

Kaja - pytanko do Ciebei ile max. arniki można brać dziennie? mam 9ch

 

[anulka!!!]

U nas Maji odpadl pepuszek po tygodniu a Julii po 10 dniach.

 

[aga23]

Dziewczyny czas na mnie
Skurcze co 6 minut trwają od 45 do 75 sek dosyc bolesne.
Mąż odsnieza auto a ja ide sie ubierać i jedziemy do szpitala.
Odezwe się pózniej
Pozdrawiam serdecznie

 

[yol_a]

no to kolejna styczniówka do rozpakowania:-) 3mam kciuki

 

[macy]

Aga23, przyjemnego rozpakowania;-)

my pępuszek jeszcze mamy :-) mamy też żółtaczkę i się martwimy :-(

kochane widze że rozpakowywanie w pełni!! super!!

Ivi u nas też ciągle żółtaczka. Wczoraj byłam w szpitalu. Pobrali jej tyle krwi, teraz już z rączki, ryczałam razem z nią. I nic nie wiem. Mieli dzwonić z wynikami i dupa! Jutro tam pojadę i zrobię z nimi porządek.

A rozpakowują się w pełni, bo dziś pełnia!

 

[ivi]

macy - a wychodziliście ze szpitala z żółtaczką czy zaczęła się w domu? Bo nas wypisali z "nieznaczną" żółtaczką ale widzimy że jest trochę bardziej żółty niż był.. widać to szczególnie po oczkach.. lekarka powiedziała ze mamy się nie martwić poki: nie będzie bardziej żółty, będzie ładnie jadł i nie będzie senny (apatyczny). No i jest bardziej żółty, ale je i śpi ślicznie...
Nie wiem czy podjechać z nim do szpitala żeby sprawdzili poziom bilirubiny, czy poczekać jeszcze parę dni.. :-(

Aha - my wizyty patronażowej nie będziemy mieć (taka polska)