reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Miejski 2 w Bydgoszczy

Ja wzięłam 4 komplety 2-56 2-62. Mała urodziła się 51 cm. Pierwsze (pierwsza doba) ubranie to miała szpitalne - potem zmieniłam na swoje.
Krew pobrania raz przed cc i raz po cc.
Wenflon jeden zgięte łokcia.
Laktator niepotrzebny ja dopiero kupiłam dwa tygodnie temubo potrzebowałam wyjść i mleko zostawić awaryjnie.
Cukrzycy nie miałam. Dziewczyna obok miała cukrzycę. Ja z padaczka.
Znieczulenie samo klubie dziwne uczucie a potem pilnować by nie wstać by nie było popunkcyjnego bólu głowy.
Podkłady i na łóżko i poporodowa i te wielkie v podpaski szpital zapewnia.
Przeciw bolowe na zawołanie ale oczywiście z limitem tym dobowym. Wystarczy zgłosić.

Kąpiel pytają czy chcesz i kapia w sali przy tobie.


Bylam dobę na patologii i 4 doby na porodowej.

Suszarki nie brałam. Mimo że moje włosy to ciężkie do mycia i dlugie. W domu sobie już po powrocie umyłam i suszylam te dwa razy w szpitalu to wytrzymałam.
A czy krew pobierają z wenflonu? Czy partner mógł Ci coś dowieźć w trakcie pobytu po cesarce?
 
reklama
A czy krew pobierają z wenflonu? Czy partner mógł Ci coś dowieźć w trakcie pobytu po cesarce?
Krew pierwsze pobranie z wenflonu. Kolejne to osobne kłucie bo pobierając z wenflonu po kroplówlach wyniki nie są miarodajne.

Mógł dowieźć. Był całkowity zakaz, nie wiem jak teraz z zakazem. Ale reklamowke przy drzwiach windy przekazywał mówiąc imię nazwisko i salę.
 
Cc miałam o 10:15. Mała urodziła się 10:32 zeszyli mnie o 11:15 (koniec i przewiezli na po operacyjna).
Już do cyca przystawiałam. Pomagali mi. Telefon mogłam mieć przy sobie na po operacyjnej. Pionozacja i prysznic o 21:00 z pomocą polożnej.
 
Krew pierwsze pobranie z wenflonu. Kolejne to osobne kłucie bo pobierając z wenflonu po kroplówlach wyniki nie są miarodajne.

Mógł dowieźć. Był całkowity zakaz, nie wiem jak teraz z zakazem. Ale reklamowke przy drzwiach windy przekazywał mówiąc imię nazwisko i salę.
A ile czasu zajęło Ci dojście do siebie w domu? Po ilu godzinach wstałaś po cesarce? Dziękuję, że tak chętnie odpowiadasz na pytania 🥰
 
A ile czasu zajęło Ci dojście do siebie w domu? Po ilu godzinach wstałaś po cesarce? Dziękuję, że tak chętnie odpowiadasz na pytania 🥰

Poniedziałek miałam cc w czwartek do domu wyszłyśmy. Bo to zależy od stanu dziecka i Twojego.
W domu jeszcze ok tydzień bolesne ale nie tak by faszerować się przeciwbólowymi. Paracetamol miałam i raz dziennie wieczorem brałam. Musisz w domu znaleźć technikę wstawania by jak najmniej pracowały mięśnie brzucha. Najlepiej obrócić się na bok, potem skulić nogi pod brzuch aż lekko się podnosić podpierając na łokciu.

Po cesarce wstałam o 21 (czyli 10 godzin) to ta pionozacja.

Dojście do siebie to indywidualna sprawa.
Po znieczuleniu aż do pionizacji nie podnoś głowy. Leż na płasko by nie było objawów popunkcyjnych (ból głowy, zawroty głowy, nudności).
Ja miałam stale mała przy piersi i pod ramiona ja łapałam i przekładałam na drugą pierś ewentualnie można było dzwonić o pomoc położną. z mami z sali pomagałyśmy sobie nawzajem.
 
Poniedziałek miałam cc w czwartek do domu wyszłyśmy. Bo to zależy od stanu dziecka i Twojego.
W domu jeszcze ok tydzień bolesne ale nie tak by faszerować się przeciwbólowymi. Paracetamol miałam i raz dziennie wieczorem brałam. Musisz w domu znaleźć technikę wstawania by jak najmniej pracowały mięśnie brzucha. Najlepiej obrócić się na bok, potem skulić nogi pod brzuch aż lekko się podnosić podpierając na łokciu.

Po cesarce wstałam o 21 (czyli 10 godzin) to ta pionozacja.

Dojście do siebie to indywidualna sprawa.
Po znieczuleniu aż do pionizacji nie podnoś głowy. Leż na płasko by nie było objawów popunkcyjnych (ból głowy, zawroty głowy, nudności).
Ja miałam stale mała przy piersi i pod ramiona ja łapałam i przekładałam na drugą pierś ewentualnie można było dzwonić o pomoc położną. z mami z sali pomagałyśmy sobie nawzajem.
A co z torbą podczas cesarki? Czekała na właściwej sali poporodowej?
 
Poniedziałek miałam cc w czwartek do domu wyszłyśmy. Bo to zależy od stanu dziecka i Twojego.
W domu jeszcze ok tydzień bolesne ale nie tak by faszerować się przeciwbólowymi. Paracetamol miałam i raz dziennie wieczorem brałam. Musisz w domu znaleźć technikę wstawania by jak najmniej pracowały mięśnie brzucha. Najlepiej obrócić się na bok, potem skulić nogi pod brzuch aż lekko się podnosić podpierając na łokciu.

Po cesarce wstałam o 21 (czyli 10 godzin) to ta pionozacja.

Dojście do siebie to indywidualna sprawa.
Po znieczuleniu aż do pionizacji nie podnoś głowy. Leż na płasko by nie było objawów popunkcyjnych (ból głowy, zawroty głowy, nudności).
Ja miałam stale mała przy piersi i pod ramiona ja łapałam i przekładałam na drugą pierś ewentualnie można było dzwonić o pomoc położną. z mami z sali pomagałyśmy sobie nawzajem.
A czy rożek dla dziecka był potrzebny? Albo jakiś kocyk? Myślę że chyba rożek praktyczniejszy?
 
reklama
A co z torbą podczas cesarki? Czekała na właściwej sali poporodowej?
Czekając na cc byłam na porodówce i tam były moje rzeczy. Sala porodowa jest jednoosobowa. Wzięli mnie na operacyjna to rzeczy zostały na porodówce. I potem jak na właściwa salę z dzieckiem zawiezli mnie to moje rzeczy wzięli ze mną.


A czy rożek dla dziecka był potrzebny? Albo jakiś kocyk? Myślę że chyba rożek praktyczniejszy?
Cienki kocyk lub cienki rozek. W kocyk też można zawinąć jak w rozek.
 
Do góry