reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tarnów

Kasiazar uspokoję Cię z porodówką. Jak rodziłam pierwszy raz to też było niezłe obłożenie ale męża spokojnie wpóścili i kazali mu siedzieć ze mną w boksie, bo pokój do porodów rodzinnych był już zajęty:wściekła/y:, ale miałam w końcu cc. Kuzynka męża rodziła niedawno na starym i mówiła, że tam też mąż bez problemu wchodzi, nie ważne czy jakaś kobieta rodzi już czy nie. Także myślę, że spokojnie.
Co do cytologii też się bałam, ale powiem Ci, że jak widział moje zaciśnięte zęby to pobrał mi w miare delikatnie, nie tak jak normalnie pobiera. Mówił, że niby nie widzi tam stanu zapalnego nawet grzybicy no ale zobaczymy. Kazał mi przyjść za 3 tyg już brr. Cholera poleci kolejna kasa, a tu wrzesień i inne wydatki.
A co do różowego dawniej chłopców ubierali na różowo, tak mi mama mówiła na pocieszenie:-).
Tonka co do Mitery to po prostu brak słów, gdyby ona wiedziała, że wikszość terapii leczenia bezpłodności polega na podawaniu tabletek anty. Ja brałam na moje POC 3 lata Diane 35 dzięki niej zmniejszyła mi się otoczka na jajnikach, a one po odstawieniu tabletek pracowały na dużo wyższych obrotach. Jak to powiedział Kotecki zachowują się wtedy jak pies spuszczony ze smyczy.:blink:
Wegielek na kiedz masz termin? Ja na 7 stycznia:-)
 
reklama
Kasiazar, no bo już mnie zestresowałaś tymi porodówkami, najwyżej urodzę na korytarzu, byle z mężem:-D Jeśli chodzi o mieszkanie to jesteśmy bardzo zadowoleni, nowe, ładne, 3 pokoje, dzieci można mieć:-D Poza tym okolica mi się podoba, sąsiedzi spokojni, do kościoła blisko, do szkoły i przedszkola też, na spacery jest gdzie chodzić. Jedyny minus to wysoki czynsz. A do Bochni czy Krakowa niedaleko, więc rodzina przyjeżdża, znajomi też. My jesteśmy typem domatorów, więc raczej jeździmy tylko do dziadków i rodziców. Co do tęsknoty, to powiem tak: lubię odwiedziny od czasu do czasu, poza tym nie lubię jak rodzina wzajemnie wisi sobie na głowie. Nigdy nie korzystaliśmy z żadnej pomocy przy dzieciach, zawsze sobie sami radziliśmy, poza jakimiś oczywiście sytuacjami krytycznymi, więc myślę, że takie odległości od siebie są w porządku. Suwaczek nie wiem jak się wstawia, ale może się nauczę w międzyczasie.
Anrysa no ja na 11:-)
 
Węgielek suwaczki wstawialo się w edycji profilu chyba w avatarze. Co do porodówek na pewno nie będziecie rodzić na korytarzach:p A wiesz według USG miałam na początku na 14 stycznia, ale mój synciu teraz podgonił już prawie tydzień. Jest wielki normalnie:) Tylko Ty chyba masz rodzić na nowym co nie. Ja jednak na Starym wyląduję. Lekarz dał mi tylko 5% szans na sn i mówi, że radzi mi zdecydować się na planowaną cc. A ja tak tego nie chciałam. Ale jak ma być coś nie tak przez to, że urodzę naturalnie to wolę już pocierpieć.
Kurcze mało brakowało a byłbyśmy sąsiadkami, bo ja też miałam mieszkać na Ablewicza wstępnie ale niestety nie wyszło. Co do czynszu, na Westerplatte za 3 pokojowe i to stary blok też nieźle sobie liczą. Jak tak dojdzie nam jeszcze 1 osoba to 600 zł nie nasze.
Co do radzenia sobie z dzieciakami to podziwiam. Bo my niestety bez pomocy babci daleko byśmy nie zaszli. Aż boje się teraz co będzie bo ja muszę koniecznie wrócić do pracy po macierzyńskim inaczej sobie nie poradzimy finansowo. Więc planuję skorzystać z pomocy babci przez wakacje a jak się uda od września posłać małego do żłobka. Mam nadzieję, że się dostanie. Nawet myślałam, żeby przejść do żłobka i zapytać jak to jest z zapisami.
 
Anrysa,mnie tez dobijają kolejne wizyty pod względem finansowym teraz to mam niby przychodzić co 2 tyg.. Normalnie bym coś wymyślała i odkładała na 3 tydz , ale biorę zwolnienie wiec raczej musi byc ciągłość. O rózowym dla chłopców tez słyszałam od babci , ale ten argument jakoś do mnie nie przemawia :D Co do poroodu , to ja tam wole dmuchać na zimne jak sie zacznie to zadzwonie do szpitala i zapytam jakie oblężenie maja :) Najwyzej poczekam :):):)
Węgielek, ja tez na okolice nie narzekam. A czynszu płacimy 270 zł więc nie jest najgorzej. Tylko metrów by się więcej przydało , no ale na to juz nie mogliśmy sobie pozwolić.
A my na pomoc dziadków nie liczymy wcale, bo wiemy jakie podejście mają do wnuczki wiec sami sobie poradzimy jakoś.
Acha! Anrysa i uważam ze chociaż to paranoja to dobry pomysł żeby juz się za żłobkiem na przyszły rok rozglądać bo z tego co wiem to przedszkola ( tez zależy jakie) sa niezłe oblężone i domyślam się ze żłobki tez
Tonka , co za babsztyl a nie lekarz zeby tak pacjentce powiedzieć i nastraszyć !
 
Anrysa a czemu tylko tak mało szans na sn? Przejdź się przejdź po żłobkach a ja skorzystam z Twojej wiedzy w temacie:tak:
Kasiazar no 37 metrów to malutko rzeczywiście, my mamy dokładnie 30 więcej, więc miejsca jest wystarczająco, ale ja już teraz płacę 755 zł czynszu, koszmar.

a ja na wizyty chodzę na nfz, więc nie muszę narzekać, mogłabym co tydzień nawet, z reszta wcześniej Halska dawała mi 2-tygodniowe zwolnienia, wiec chodziłam często, zeby ciagłosc była. A cytologie tez już zrobiłam, ale jakoś nigdy dotąd nie bylo to dla mnie bolesne, więc nie wiem jak ten lekarz Wam pobiera

Jeśli chodzi o różowy dla chłopców, to wcale nie tak zamierzchłe czasy, pamiętam jak mój 19-letni brat był chrzczony, oczywiście jako niemowlę i miał różowy kocyk. I pamiętam, ze właśnie zaraz potem moda przyszła z zachpdu i sie zmieniło

Tonka wiesz co, ja mam w rodzinie dziecko urodzone zupełnie głuche, wszystko wskazuje na tabletki właśnie, ale jego mama brała jeszcze będąc w ciąży, po prostu nie wiedziała, że mimo tabletek się poczęło i nadal brała, wszyscy lekarze zgodnie twierdizli, że to właśnie tabletki spowodowały głuchotę
 
Cześć dziewczyny. Mój Wiki dzisiaj pierwszy dzień w szkole, normalnie srake mam jak cholera:sorry2:. Denerwuje się bo dla mnie to wciąż taki malutki syneczek;-).
Węgielek twója pociecha też dzisiaj pierwszy raz w szkole. Napisz jak było.
Co do mojego porodu sn. Napiszę tak, jestem bardzo niska i mała mam tylko 152 cm wzrostu, taki przykurcz:zawstydzona/y:. Ratuje się butami na obcasie. Lekarz powiedział, że mam malutką miednicę w dodatku i krótką. Powiedział, że gdyby dziecko było na prawdę nie wielkie np 2 kilo z czymś to spoko. Ale dziecko powyżej 3 kg to już dla mnie wyczyn. Mówił, że wtedy może i urodze naturalnie ale wymęczę się z 2-3 dni i on nie daje gwarancji, że dzidziuś urodzi się wtedy całkiem zdrowy. Bo mogą być powikłaania poporodowe. Także chyba nie będę ryzykować. A mój mąż robi wielkie dzieci. Wiki urodził się 2 tyg przed terminem a miał 3250g. Podejżewam, że w terminie miałby już dobre 3,5 albo więcej a po terminie ponad 4 kg. Teraz lekarz mówi, że też chyba będzie duże dziecko, bo mały bardzo szybko rośnie w brzuchu i ma wielkie nogi:-D
Męża mam dosyć sporego jak na mnie:)
Co do tabletek antykoncepcyjnych, wiem, że lekarze czasmai tak powiedzą kobiecie, żeby zrzucić winę na cokolwiek. Mi wydaje sie, że tabletki anty brane na początku ciąży nie mogą mieć wpływu na dziecko. No chyba, że bierze się je dłużej. Bo to w końcu są hormony kobiece progesteron i estrogen. A to są naturalne hormony ciążowe. Kurcze mam takie wykształcenie, że trochę mnie wkurzają takie teksty lekarzy.
Wiem, że np. maść sterydowa taki głupi Pimafucort może spowodować głuchotę u dzidzi ale jak się smaruje nią duże powierzchnie i długo. A tak to tak na prawdę głupi wirus. Ja np mam opryszkę ciągle i tego się boję.:-)
 
Witam Mamusie z Tarnowa:) Mam wielką prośbę. Otóż moja siostra od niedawna mieszka w Waszym mieście i pilnie poszukuje dobrego pediatry (prywatnego) oraz dermatologa dla swojej 1.5 mies córeczki. Czy mogłybyscie polecić kogoś dobrego i sprawdzonego? Najlepiej z nr tel i adresem:) Z góry wielkie dzięki:) Pozdrawiam:)
 
Taaa dr Mitera jest 100 lat za murzynami ( nie obrażając murzynów)
Mamy pierwszoklasistów taki stres czeka każdą z nas Trzymam kciuki za wasze maluchy :)
Dobry pediatra w Tarnowie hm... ja chodze do Korczaka Przyjmuje na długiej 25 tel 14 624 22 04 Co do dermatologa to podobno Piotrowska jest dobra sama się zamierzamdo niej wybrać z małym ul. Krakowska 15, tel. 602150796
 
Polecam dr Korczaka przyjmuje na 25-lecia w przychodni, albo prywatnie na ukl. Długiej w bloku na parterze. Nie pamietam adresu ale google prawde Ci powie. Jeśli chodzi o dermatologa to w Tarnowie nie ma dobrego dermatologa - same konowały... Leczyli moje dziecko na egzeme, liszaje, AZS i inne... Naszpikowali maściami sterydowymi... I teraz skore ma jak papier... Pojechalam do Krakowa prywatnie do Pani Dr Markiewicz i dziecko wyszlo calo z choroby, ktorej zaden lekarz w Tarnowie nie rozpoznał a byłam u wszystkich dermatologow....

A pani dr piotrowska to niech ja dunder swisnie...... Nadawala milion masci na grzybice, inne na jakies zupelnie inne choroby i tylko pogorszyla sytuacje. PODSTAWA przy chorobach skory jest wykonanie wymazu ze zmiany chorobowej na bakteriologie i mykologie, dopiero po tym zaczynamy sie bawic w leczenie. (To tyle od doswiadczonej mamy)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny,wielkie dzięki:-):-):-) Córa siostry ma dziwną wysypkę na zewn. stronie dłoni:-( Dziś była u pediatry i ta na dzień dobry kazała jej zmienić mleko z bebilonu na jakieś hipoalergiczne:sorry2: Już jej podaję namiary na wskazanych przez Was lekarzy:tak: Dzięki bardzo!!!!!!!:-)Pozdrawiam:-)
 
Do góry