reklama
kasiazar
Fanka BB :)
Węgielek widzisz to masz porównanie co do CC i SN
Tak się zastanawiam jak szybko pojawia się połóg po CC ? No jak idzie się na planowaną cesarkę to przecież nic tam nie nacinają i nie kombinują..
I jeszcze miałam o coś zapytać tylko nie pamiętam..
A! wiem a jak to jest w ułożeniu pośladkowym ? Bo przed porodem dziecko wpada w kanał rodny i brzuch sie obniza tak ? No ale jak dziecko tyłkiem siedzi to chyba ie bardzo ?
A jeszcze co do jedzenia to obojętne jak jest czy dobrze się najsc czy nie to i tak pewnie ze stresu nic nie zjem dlatego wolałabym zeby wody odeszły wcześniej niz przed terminem planowanej CC
Tak się zastanawiam jak szybko pojawia się połóg po CC ? No jak idzie się na planowaną cesarkę to przecież nic tam nie nacinają i nie kombinują..
I jeszcze miałam o coś zapytać tylko nie pamiętam..
A! wiem a jak to jest w ułożeniu pośladkowym ? Bo przed porodem dziecko wpada w kanał rodny i brzuch sie obniza tak ? No ale jak dziecko tyłkiem siedzi to chyba ie bardzo ?
A jeszcze co do jedzenia to obojętne jak jest czy dobrze się najsc czy nie to i tak pewnie ze stresu nic nie zjem dlatego wolałabym zeby wody odeszły wcześniej niz przed terminem planowanej CC
węgielek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 199
Igorku ja sn miałam w Krakowie, w szpitalu ginekologiczno-położniczym, prowadziła mnie w ciąży dr Dłużniewska z tamtego szpitala, i na nią akurat trafiłam gdy pojechałam rodzic. Bardzo sobie chwalę i lekarkę, i to jak prowadziła ciążę; położną, na którą trafiłam w dniu porodu już mniej.
Kasia nie bardzo rozumiem w jakim sensie pytasz kiedy pojawia się połóg? Mnie się brzuch wtedy wcale nie obniżył, dzidziuś był wysoko, rozmawiałam wtedy tego dnia z moja mamą na temat tej cesarki, kiedy itd, a tu wieczorem położyłam się do łóżka i wody odeszły, wiec sprawa sama się rozwiązała
Kasia nie bardzo rozumiem w jakim sensie pytasz kiedy pojawia się połóg? Mnie się brzuch wtedy wcale nie obniżył, dzidziuś był wysoko, rozmawiałam wtedy tego dnia z moja mamą na temat tej cesarki, kiedy itd, a tu wieczorem położyłam się do łóżka i wody odeszły, wiec sprawa sama się rozwiązała
tonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2010
- Postów
- 428
kasia jeżeli chodzi o obniżanie brzucha to mi się nic nie obniżyło Lekarz powiedzia że często przy ułożeniu pośladkowym termin porodu jest po tym wyliczonym bo dzidziuś pośladkami mniej naciska niż główką Jeżeli chodzi o połóg to u każdej trwa 6 tygodni Natomiast jeżeli chodzi o krwawienie po porodzie to ja miałam chyba 6 czy 7 dni aż się przestraszyłam że coś jest nie tak ale nie miałam gorączki ani nic Co do jedzenia to dzień przed nie mogłam nic przełknąć ze strachu po porodzie z bólu a na drugi dzień po byłam głodna jak wilk a tu tylko biszkopty mogłam...
anrysa doktor Kacalski z pośpiechu źle mnie zszył a moje nocne wstawanie (nie wstawałam bokiem bo jak dzidzia zaczeła płakać to sie podnosiłam dość szybko i przeważnie tak jak bym brzuszki robiła) poza tym podnoszenie małego z kołyski i prace domowe spowodowały że szwy się poluzowały Jeżeli jestem wewnątrz zszyta tak jak na zewnątrz to mam nadzieje że się nie okaże że kolejna ciąża jest dla mnie zagrożeniem. No i blizna dość często jest spuchnięta i boli Zamierzam sie wybrać do Kacalskiego z zapytaniem co poszło nie tak bo jak pokazałam blizne lekarzowi z krakowa to mi powiedział tylko że w takich przypadkach nie powinni dopuszczać stażystów do cc Już nie chciałam mówić że robił mi ja ordynator... No i tak sie to wszystko na siebie nałożyło...
anrysa doktor Kacalski z pośpiechu źle mnie zszył a moje nocne wstawanie (nie wstawałam bokiem bo jak dzidzia zaczeła płakać to sie podnosiłam dość szybko i przeważnie tak jak bym brzuszki robiła) poza tym podnoszenie małego z kołyski i prace domowe spowodowały że szwy się poluzowały Jeżeli jestem wewnątrz zszyta tak jak na zewnątrz to mam nadzieje że się nie okaże że kolejna ciąża jest dla mnie zagrożeniem. No i blizna dość często jest spuchnięta i boli Zamierzam sie wybrać do Kacalskiego z zapytaniem co poszło nie tak bo jak pokazałam blizne lekarzowi z krakowa to mi powiedział tylko że w takich przypadkach nie powinni dopuszczać stażystów do cc Już nie chciałam mówić że robił mi ja ordynator... No i tak sie to wszystko na siebie nałożyło...
kasiazar
Fanka BB :)
No tak myślałam ,ze zle zadałam pytanie 
Chodzi mi o to ze jak się rodzi SN to po porodzie zakładają Ci ogromne i przerażające podpaski i tak chodzisz sobie az przestanie. A jak to jest po CC tez od razu się krwawi ?
Chodzi mi o to ze jak się rodzi SN to po porodzie zakładają Ci ogromne i przerażające podpaski i tak chodzisz sobie az przestanie. A jak to jest po CC tez od razu się krwawi ?
kasiazar
Fanka BB :)
Tonka moja kuzynka tez miała kilka dni i bardzo mało krwawiła. A co Twojego szycia to faktycznie bezsensu i mam nadzieje ze w srodku Cie lepiej zszyli
Kasiazar no to ja po cc miałam wszystko podobnie do tego jakbym rodziła SN tylko, że byłam pocięta. Krwawisz od razu, ja krwawiłam ok miesiąc tak jak po SN, macica zaczęła się też praktycznie od razu obkurczać, stąd mnie to tak strasznie bolało. Tylko, że ja miałam normalnie ułożonego wikusia, główką w dół i miałam skurcze parte w trakcie cc. Także u mnie była normalna akcja porodowa, stąd może troche inaczej czułam się po cc niż dziewczyny. Ja z racji tego, że rodziłam 24h byłam głodna przy cc, zresztą głodu nie czułam, kto by czuł:-)
Dopiero teraz poczuję jak to jest mieć planowaną cc, bo moja pierwsza planowana nie była do ostatniej chwili. Szczerze to wolałabym żeby mi się zaczęła akcja tak jak przy Wiktorku przynejmniej będę wiedzieć, że dziecko jest gotowe. No ale zobaczymy. Choć Kotecki mi mówił, że w moim przypadku chyba będziemy czekać na normalny poród i po prostu jak przyjadę do szpitala to zrobimy cc, no chyba, że zdarzy się cud o którym kiedyś pisałam
Igorek sorki, żę tak napiszę ale cc to też poród
Dopiero teraz poczuję jak to jest mieć planowaną cc, bo moja pierwsza planowana nie była do ostatniej chwili. Szczerze to wolałabym żeby mi się zaczęła akcja tak jak przy Wiktorku przynejmniej będę wiedzieć, że dziecko jest gotowe. No ale zobaczymy. Choć Kotecki mi mówił, że w moim przypadku chyba będziemy czekać na normalny poród i po prostu jak przyjadę do szpitala to zrobimy cc, no chyba, że zdarzy się cud o którym kiedyś pisałam

Igorek sorki, żę tak napiszę ale cc to też poród
węgielek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 199
A Kasiu, no widzisz, to ja miałam odchody poporodowe od razu, też mi założyli od razu wielką podpaskę, nawet przez pierwszą dobę jak nie mogłam wstawać z łóżka, to mąż mi je zmieniał. Tyle, że tego krwawienia było znacznie mniej niż po sn, bo jednak oni tam porządnie w środku czyszczą. Tak że od razu tylko mniej chyba. Ja bym to porównała do takiego krwawienia jak często jest pod koniec miesiączki, takie resztki jakby, ale w sumie trwa to kilka tygodni
tonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2010
- Postów
- 428
To ja z kolei miałam bardzo obfite krwawienie i wcale nie miałam podpasek tylko...lignine Dopiero potem jak sama sie tym zajmowałam to miałam ogromne podpaski Ja mojemu mężowi nie pozwoliłam niczego koło siebie robić Mimo wszystko troche mnie to krępowało... taka juz jestem Ale położne były do rany przyłóż i wszystko robiły 
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 240
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 6 tys
P
Podziel się: