reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala

reklama
Digitalis - ja do szpitala miałam dla małego taki z kapturkiem...a w zasadzie dwa bo jak mi mały jeden obsikał po kapaniu to mi mąż dowoził jeszcze jeden.

A i ja jeszcze dla małego miałam taki normalny kąpielowy tylko mały.Bo po porodzie właśnie w taki ręczniczek go panie najpierw owinęły i wiadomo cały "ubabrany" był.
 
Ja też jeszcze nie spakowana!I jakoś ciężko mi się zebrać, a w sumie tylko szlafrok, kosmetyki, klapki i rzeczy na wyjście dla dziecka muszę wrzucić! Cała reszta jest w szpitalu, nawet podkłady, majtki, ubranka, pampersy i husteczki dla dzieciaków!
Ale może w tym tygodniu się za to zabiorę!

Kurde nie pracuję już a na wszystko brakuje mi czasu! Nie rozumiem tego, bo dopóki pracowałam to miałam więcej energii i czasu a teraz taki leń we mnie siedzi, że masakra!
 
My mamy z uk to nie potrzebujemy az tylu artykułów co w Polsce mama rodzaca, bo tutaj sami daja ci reczniczki do wytarcia po porodzie i nawet kcoe , podklady czy husteczki ja przy Blance nie znalam sie na pampkach i kupilam 2 zamiast 1 i dali nam w szpitalu.
Noi przewaznie po 1-2 dniach opuszcza sie tutaj szpital :tak:Blanka opuscilam szpital na drugi dzien nawet 24 godzin tam nie bylam :sorry2::no:tym razem moze troszke dluzej posiedze :tak:
 
Ja tez nie musze miec akcesoriow dla dziecka :-) ale na wszelki wypadek pakuje kilka pampkow i chusteczek nawilzanych, chociaz szpital niby zapewnia :-)
 
Jejciu, jejciu, ja tez juz sie powinnam spakowac. Podejsc do tej czynnosci mialam juz kilka, ale jakos ciagle mi sie wydaje, ze jeszcze mam czas ;)
Niby wszystko poprane i przygotowane, ale porozkladane po calej chalupie.
Trzeba by to bylo tylko spakowac. Aczkolwiek ilosc tego wszystkiego mnie przeraza...
Susi, mam podobnie jak Ty, gdy pracowalam na wszystko mialam czas a teraz na nic mi go nie starcza :) Len teraz ze mnie, ze ho, ho :)
W piatek moje dziecie wyjezdza na ferie, moze wtedy sie spakuje ;)
 
Ja wrecz przeciwnie pakowanie torby do szpitala robilam z przyjemnoscia :tak::-):-D i jeszcze nie raz ja zdejmuje i ukladam na nowo ja swirnieta hehe azzz tak sie nie moge doczekac :eek::sorry::-Dalbo wymieniam ubranka bo np kupie cos nowego:szok::-D:sorry:
U nas bez torby z bolami skurczami moga Cie odesłac do domu spowrotem po torbe wiec wole byc spakowana i zwarta w gotowosci :happy:
 
a ja niby miałam torbę do szpitala spakowaną... taka z siebie dumna byłam :p a jak pojechałam w zeszłą środę na IP, gdzie mnie przyjęli od razu na patologię... to brakowało wody do picia (ważna sprawa jak pojawiasz się w szpitalu ok 22:30), sraj-taśmy (oto Polska właśnie), sztućce i kubeczek Pani od posiłków łaskawie mi pożyczyła więc m nie musiał mi dowozić... oprócz tego pierwsze 2 dni byłam bez szczotki do włosów, bo co jak co ale tego mój m nie mógł zapamiętać, że ma mi dowieźć...
teraz po tych 5 dniach w szpitalu dziś przepakowałam torbę raz jeszcze i myślę, że już teraz będzie naprawdę gotowa :p (no i ciuszki musiałam dla Małego powymieniać - bo w te co miałam zapakowane to by się biedulek za chiny ludowe nie zmieścił :)))) )
 
Ja juz spakowana :-) zrobilam liste rzeczy, ktore musze jeszcze dopakowac w razie gdyby sie zaczelo :-) krem, kapcie, szczoteczke, paste do zebow itp. :-) rzeczy na wyjscie tez juz zapakowane dla meza :-)
zastanawiam sie tylko nad tym laktatorem - brac czy nie brac - juz bez tego mam zapelniona cala torbe :baffled: wzielam jeszcze ulubionego jaska z owczej welny, bo bez niego nie darm rady zasnac :-D

aaa i wczoraj dowiedzialam sie od mojej fryzjerki, ktora rodzila tam gdzie zamierzam, ze szpital zapewnia rowniez podklady poporodowe, majtki jednorazowe, podklady na lozko itp. ehhh to po co ja to kupowalam :crazy: no nic wezme czesc tych rzeczy
 
Ostatnia edycja:
reklama
maron ale podkłady na łóżko i poporodowe Ci sie przydadzą też w domu, niestety nie mija to z wyjściem ze szpitala...dopóki się nie zagoi może być różnie obficie więc jesli nie zakupiłaś ilości hurtowej to na pewno zużyjesz.
 
Do góry