Trądzik niemowlęcy

[ch_aga]

Mój synek też ma ropne wypryski na twarzy, co widać na kilku zdjęciach w galerii  :-[ Lekarze w szpitalu mówili, żeby się tym nie przejmować i że samo zejdzie. A położna środowiskowa stwierdziła skazę białkową i kazała myć buźkę krochmalem. Dopiero jutro idę do lekarza ale tyle się naczytałam na temat trądziku noworodków, że na moje oko to jednak nie skaza a trądzik właśnie. No ale ja lekarzem nie jestem  : Już od kilku dni nie jem nabiału a te krostki niestety nie znikają. To znaczy, jak jedne znikną to pojawiają się kolejne i takie to błędne koło. Już się zastanawiam, że może to uczulenie ale wcale nie na białko, tylko może jabłko czy pierś z kurczaka ... Zamierzam kupić ten płyn z Musteli do przemywania twarzy.

Pozdrawiam

 

[aqua1-23]

u nas pomógł triderm tylko on jest na recepte. Też nie wiedziałam czy to skaza czy trądzik okazało się, że lekka skaza spowodowana nan1. Odstawiłam nan przeszliśmy tylko na pierś, nie jem nabiału buźke posmarowałam pare razy i wszystko ładnie zeszło.

 

[sylwia532]

mojemu synkowi pomaga zapisana przez pediatre woda borna-przemywam rano i wieczorem i po tradziku prawie ani sladu-sa jeszcze drobne krosteczki pod skora ale nie sa juz ropne sa takie wysuszone i ich nie widac sa koloru skory

widac naprawde poprawe

 

[AniaM]

hihi, Sylwia, nie wiem czy to po tej wodzie te krostki tak zbledly, bo ja Oli niczym tego nie przemywam, a tak samo zasychaja

 

[sylwia532]

aniam a coreczka jak dlugo je ma/miala?
moj mial 4 tyg i caly czas wygladalo tak samo ropne krostki
a moze u was to jednak nie tradzik?
a moze i sam u nas tak schodzi?

nie dyskutujmy wazne ze buzia robi sie taka piekna i gladka noi nie?

 

[kasianka]

No to moje szczęście też ma chyba trądzik...albo skazę. krostki są paskudne i na całej twarzy jako że ma też kłopoty z brzuszkiem, kazano mi odstawić nabiał. chyba zdechnę z głodu. ale czego się nie robi dla takiego szkraba
a mustelą myję od początku, więc chyba nie pomaga nam...

 

[kasianka]

te krostki wyglądają coraz gorzej są nawet na uszkach. a jak poszłam do pediatry to nawet na nie nie spojrzał (tzn chyba że ma taki rewelacyjny wzrok bo zza biurka) i przepisał maść..
grześ kupił też tą wodę borową czy tam borną, ale na niej pisze żeby nie stosować u dzieci do 11-go roku życia apteczka nam się rozrasta do rozmiarów ogromnych...

 

[dori]

Kasianka, u nas to samo. Od poniedziałku pojawiały się krostki najpierw na czole, potem brwiach a teraz już cała buźka i uszy. Z każdym dniem krostek przybywa. Moja pediatra nie kazała nic z tym robić tylko przemywać przegotowaną wodą i czekać aż samo przejdzie. A jaką maśc przepisał ci lekarz?

 

[sylwia532]

kasianka a ty ta wode bez recepty kupowalas??? ja mialam robiona-roztwor 2%

 

[benita_29]

No to moje szczęście też ma chyba trądzik...albo skazę. krostki są paskudne i na całej twarzy jako że ma też kłopoty z brzuszkiem, kazano mi odstawić nabiał. chyba zdechnę z głodu. ale czego się nie robi dla takiego szkraba
a mustelą myję od początku, więc chyba nie pomaga nam...

Kasianka,nie matw sie,nawet jezeli niczym nie bedziesz smarowala,samo przejdzie,niestety nie tak szybko.Dokladnie w tym samym wieku,czyli kiedy miala 3-4 tygodnie,majka tez dostala takie krostki-najpierw na twarzy a powoli i na pleckach i piersiach.Pediatra tez kazala odstawic nabial.Krosteczki przeszly za jakies 1-2 tygodnie,ale do tej pory maja ma taka troche szorstka skore za uszkami i na policzkach.Te miejsca po kapieli smaruje tylko Alantanem i jest coraz lepiej.A nabial powoli wraca-narazie sobie pozwalam na odrobine mleka w ince i dwa plasterki sera zoltego na kanapce,ale mam zamiar wprowadzac po trochu wszystko i obserwowac mala.