witam
swieta swieta i po swietach
ja tez nie zdazylam z zyczeniami,u nas minely szybko i smutno jakos,dzieciom juz lepiej ale ja przelezalam w lozku 3 dni swiat,dzisiaj tylko lekko lepiej
pociesze cie ewuniaf,bo mnie wszystko boli a najbardziej pluca od kaszlu,ciagle mi sie cos tam odrywa ale juz czasem lzy mi leca z bolu,plecki dalej dokuczaja i mocniej,dzidzia kopie coraz mniej....a jeszcze przyplatalo mi sie zapalenie piersi,mam kamienie i nie daje rady sama ich rozmasowac choc wczoraj chyba z godzine plakalam i masowalam, bol byl okropny,mleko troche ulecialo i dzis czuje sie ciut lepiej ale bez paracetamolu i innych srodkow to masakra....
dobrze ze maszsiostre kolo siebie,do mnie mama przyjedzie w terminie porodu i nie wiem tylko jak dlugo z nia wytrzymam,haha
moje tez zadowolone z prezentow,choinke musielismy dzis rozebrac bo stoi ledwo ledwo od 7.12 a jutro wlascicielka miala przyjechac zakladac nam w salonie panele,moj maz ma wolne wiec mial jej pomoc,ja mialam sie wyniesc do kolegi ktory ma wolne i akurat by mnie moze autkiem podrzucil a ta d*** wolowa wyslala tylko sms-a ze jej pasuje jednak czwartek,maz mi nie pomoze bo pracuje,jego kolega tezicaly plan rozbierania dzis choinki i w ogole wszystkiego byl bezcelowy,zlajestem i tyle...