reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tylko Przepisy Kulinarne !!!

MURZYNEK


Ø 1 kostka margaryny
Ø ½ szklanki mleka
Ø 2 szklanki cukru zwykłego
Ø 2 łyżki kakao
W/w składniki gotować 10 min.

Ostudzić (odlać z tego trochę na posmarowanie placka), dodać do tego 5 całych jajek – ubić. Dodać 2 szklanki mąki pszennej zmieszanej z łyżeczką proszku do pieczenia i 1 cukrem waniliowym. Wszystko ubić razem. Po wymieszaniu można dodać bakalie.

Piec około 45 min.
 
reklama
KasiaDe, uwielbiam tego murzynka, kiedyś, jeszcze w liceum, często go robiłam, potem poszedł w zapomnienie i gdzieś zgubiłam przepis a przypomnieć sobie nie mogłam. Super, w najbliższym czasie na pewno zrobię!

U mnie w domu zawsze w sobotę piekłyśmy z mamą jakieś ciacho, jak nie było pomysłu, szłyśmy na łatwiznę i robiłyśmy ciasto nazywane przez nas po prostu czarne :-) a oto ono:
*łyżka kakao
*szklanka cukru
*3 szklanki mąki
*łyżeczka sody
*3 jajka
*pół słoika dżemu (hmmm, tu jest mały problem- zawsze robiłyśmy z dżemem własnej roboty, a mama je robi w większych słoikach niż te w sklepie- w takich, jak kiedyś były dżemy- może ktoś wie)
*szklanka mleka
*pół kostki rozpuszczonej margaryny

Wsypujemy do miski cukier i kakao, mieszamy, do tego dodajemy mąkę i sodę ( niby można wrzucic wszystko razem, ale zostają grudki z kakao, a zsamym cukrem ładnie się rozbijają). Po wymieszaniu dodajemy po kolei jajka, dżem, mleko i margarynę- koniecznie w tej kolejności, i następny składnik dajemy dopiero jak ten poprzedni już się połączy z resztą. Ciasto wylewamy do blaszki wysmarowanej margaryną i posypanej bułką tartą, i pieczemy 40-45 minut.
 
DROŻDŻÓWKI Z SEREM0,5 kg mąki2,5-3 dag drożdżyszklanka mleka1/4 szkl. olejuok. 0,5 szkl. cukru (ilość można samemu sobie regulować)szczypta solizapach lub cukier waniliowy1 jajko ( albo samo żółtko, a białko odłożyć do posmarowania)Drożdże rozrobić z łyżeczką cukru, łyżką mąki i niewielką ilością ciepłego mleka, zostawić, aż urośnie. Wszystkie składniki wraz z rozczynem wyrobić dokładnie na gładkie ciasto ( dobrze jest mikserem) zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, aż podwoi objętość. Wyłożyć na stolnicę podsypaną mąką, zagnieść krótko i formować drożdżówki. Nadziać masą serową jaką kto lubi . Ja biorę kostkę sera, jajko, cukier i cukier waniliowy oraz rodzynki, wszystko mieszam i już. Można też użyć do nadziania jakiegoś dżemu.
 
Na poczatek najprostsze ciasto swiata, czyli biszkopt blyskawica:

4 jajka
1 szklanka cukru
1 szklanka maki

Ubic bialka na sztywna piane. W oddzielnej misce utrzec zoltka z cukrem - im dokladniej, tym biszkopt smaczniejszy. Dodac make, wymieszac. Dolozyc piane i bardzo delikatnie wymieszac z ciastem.
Przelac do tortownicy.
Na wierzchu poukladac pokrojone jablko / sliwki / brzoskwinie / wisnie.
Piec ok. 40 min w piekarniku nagrzanym do 200st.
Po ostygnieciu posypac cukrem-pudrem.

Moje rady:
1. Ja biore zwykle pol szklanki cukru, bo z calej wydaje mi sie za slodkie.
2. Jezeli uzywacie jablek, to na wierzchu mozna posypac troche cukrem, wtedy owoce puszczaja sok.
3. Piec tak dlugo, az w domku bedzie wyraznie czuc biszkoptem. Jak zacznie sie za mocno rumienic - wylaczyc. Ja pieke krocej (ok. 30min), bo lubie mniej wysuszone.
4. To jest ciasto, ktore wprowadzilam do swojej diety (z jabluszkiem) zaraz po urodzeniu Mateusza i absolutnie mu nic w nim nie przeszkadzalo :-D
5. A moja babunia mowila zawsze, ze biszkopt trzeba robic recznie, a nie mikserem i krecic tylko w jedna strone, to na pewno wyjdzie :-D :-D
 
reklama
A skoro Mateuszek nadal spi, to jeszcze sernik dla leniwych:

7 jajek
1kg tlustego twarogu
2 szklanki cukru
2 lyzki maki ziemniaczanej
rodzynki / skorka pomaranczowa / orzechy

Bialka ubic na sztywna piane. W oddzielnej misce zoltka utrzec z cukrem. Dolozyc ser, wymieszac na jednolita mase. Dosypac make, wymieszac. Na koncu dodac skorke pomaranczowa, rodzynki lub orzechy wg uznania. Do tego delikatnie dolozyc piane z bialek i wymieszac.
Przelac ciasto do tortownicy.
Piec ok. 50 min. w piekarniku nagrzanym do 200st.

Sernik mozna potem polac polewa:
- pol kostki margaryny
- 6 lyzek cukru
- 2 lyzki kakao
- 2 lyzki wody
Wszystko razem podgrzac, az skladniki sie polacza. Polewac wystudzone juz ciasto.

I tak, jak w poprzednim przepisie - ja biore mniej cukru z tych samych powodow. Rodzynki przed wrzuceniem oczywiscie wyparzam, zeby byly miekkie.
Aha, i ja uzywam twarogu sernikowego Piatnicy, ktory moge polecic (wyprobowalam jakies dwa inne i nie wychodzi tak fajnie jak z tego).

Smacznego!
 
Do góry