reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

ewcik, aisim nie ma się co przerażać porodem z góry, ulga jest tak wielka zaraz po że człowiek w naturalnej euforii:tak:zresztą organizm tez nie głupi endorfinkami nas raczy;-)

louise tak nystatyne brałam ostatnio ale ty masz pamięć:szok:i na mnie nie bardzo podziałała bo na mnie działa tylko własnie clotrimazol:tak:i gynopeveryl ale to drogie i tylko jak nie mam czasu na gina sobie kupowałam:-pale mój gin teraz powiedział że clotrimazol w ciązy bee i nie chciał mi przepisac no to mam powtórke z rozrywki:crazy:zreszta podejrzewam że wręcz zbędna była ta nystatyna i tylko wyjałowiła mnie niepotrzebnie. Tobie klaruję żebyś gina słuchała a ja nie lepsza, też stawiam trafniejsze wedle mnie diagnozy niż mój gin:-Ddziecieczek się obróci pewnie moja co wizyta to inaczej lezy wiec się nie niepokuj jeszcze;-)I mnie też bada co wizyta ale na szczęście tylko macanko:-D nie luka przez wziernik bo wziernika ja się normalnie boje a jak byłam z Emi w ciązy to lekarka uzywała co wizta i źle to wspominam:no:niech se pomaco, nie ubędzie mnie:-Dspokojna jestem wtedy bo wiem że z szyjka oki;-)

Tarczyca wpływa na serducho i warto to skonsultowac z lekarzem i badanka serca zrobić. Ale czytałam że w ciązy faktycznie ze względu na wzmożony wysiłek pompowania krwi może nam serducho dokuczać.

mysza super masz wyniki, no nie dośc że szczuplizna to jeszcze wyniki wzorowe, podaj tą diete kobito, już na drugim wątku Cię proszę:-D
 
reklama
Ja miałam CC i naprawdę nie polecam....
Chciałabym teraz SN chodź niektórzy pukają się w czoło po co skoro też mogę mieć drugie CC ... ale co ja się wycierpiałam przez to cholerstwo to tylko ja wiem... i to ku..czę przez 1,5 roku
a co Ci sie dzialo ?? 1,5 roku dochodzilas do siebie ???
Ja mialam cc i bardzo szybko doszlam do siebie wiec teraz z mila checia przyjelam fakt ,ze bede miec cc .
 
Ja po wizycie. I tak - morfologia i mocz -ok., cukier po krzywej też w porządku, kiła i żółtaczka - negatywnie. :-)I na tym koniec dobrych wieści. :confused2:Szyjka nadal zbyt krótka i brzuch zbyt twardy (akurat stwardniał tak jak czasem się zdarza). Mam nadal brać luteinę i leżeć ile się da, z niewielkimi przerwami na bardzo wolne spacerki w miarę sił. I schudłam 1 kg, w porównaniu z poprzednim miesiącem, więc jestem 4,5 na plusie od początku ciąży. Pewnie przez te moje ostatnie wymioty i dietkę.:baffled:
Trochę mnie lekarz zjeździł, że zbyt mało odpoczywam, a miałam zalecone... I cyt "Niech pani nie mówi, że jeszcze okana myła i. in." Oczywiście się wyparłam, ale dama sobie jestem winna. Więc na prawdę od dziś odpoczywam. Jutro jeszcze jadę do pracy zawieźć l4.

P.S.
madzik - fajnie, że u ciebie wszxystko w porządku,a Juleczka śliczna.:-)
 
Kasik odpoczywaj, odpoczywaj tak jak karze lekarz!!
Mnie ten nosi -nie umiem w miejscu usiedzieć ,ale sama widzę że to nie jest wskazana bo zaraz brzuch twardnieje jak dużo chodze więc tez postaram się wiecej odpoczywać :)
 
a co Ci sie dzialo ?? 1,5 roku dochodzilas do siebie ???
Ja mialam cc i bardzo szybko doszlam do siebie wiec teraz z mila checia przyjelam fakt ,ze bede miec cc .

Ach masakra... Wstałam następnego dnia o 6 i wprawdzie po cięciu dochodziłam do siebie kilka dni, po tygodniu czy dwóch M wrócił do pracy a ja już wtedy śmigałam. Ale przez bite póltora roku seks to była katorga, cholernie bolała mnie rana od środka, o hmm głębszej penetracji nie było mowy. Niestety doszło do poważnych spięć z M bo ja miałam dość, nie chciałam i już a on wiadomo raz na jakiś czas i to wyproszone na kolanach - nerwy mu puszczały, bo raczej do tych jurnych należy ;).
Lekarze twierdzili, że niby ok, małe jakieś zrosty od wew się zrobiły ale nic się nie paprze, nie rozchodzi i że w końcu będzie ok. Miałam kilka badań, kilka usg i niby nie powinno być takich dolegliwości. Miało się niby porozciągać samo. Poprawiło ale po 1,5 roku. Oj nigdy więcej mam nadzieję....
 
madzik super, że wszystko ok:-)
kasik ten nasz lekarz nie jest skory do przesady, więc naprawdę weź sobie do serduszka i odpoczywaj, po co potem stresy, nerwy i kłopoty:-)
sama czasami się zapominam z tymi moimi eskapadami i krótką szyjką też, ale jak trzeba,to trzeba:-)
 
reklama
madzia oj rośnie Juleczka,rośnie szybciutko, fajnie ze wszystko oki
kasik odpoczywaj dużo zeby dzidzia się miała w brzuszku dobrze
olyv po takich przeżyciach to życzę tylko naturalnego porodu
 
Do góry