mój mały waży ok. 2 kg na początku 35 tygodnia, no i nie jest pudzianem, jak to lekarz stwierdził. ale to wszystko. kazał się nie martwić, bo jedyny problem to taki, że zamiast raz - będę go musiała karmić 3 razy w nocy :-) rozmawiałam później z koleżanką lekarką, powiedziała mi to samo - mniejsza waga to tylko łatwiejszy poród i szczuplejsze dziecko, bez żadnych konsekwencji dla dziecka. z drugiejs trony musimy pamiętać, że te wszystkie pomiary są szacunkowe i mogą się mylić - moja kumpela miała urodzić 3,5 kg dziecko, urodziła 4,5.... w trakcie położna i lekarz mocno się dziwili, jakie wielkie dziecko, a ona miała wrażenie, że rodzi krówkę a nie dziecko :-) męczyła się strasznie, a jest drobna (ona ma jakieś 150 a jej mąż prawie 2 metry i młody po nim taki duży) - gdyby pomiary przed porodem były właściwe zrobiliiby jej od razu cesarkę