reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

☀️🍒 W czerwcu czas na wielkie zmiany, dwie kreseczki wysikamy 🍒☀️

reklama
Nikt nie wie, że się staramy o dziecko i że nam nie wychodzi. Nie mam nawet z kim pogadać o tym. Jedynie z mężem, który też już ma mnie chyba dosyć
Ja też nie chciałam z nikim rozmawiać. Tym bardziej już po ciąży pozamacicznej.
Kiedyś trafiłam tu na forum i zostałam.

Serio, nie miałam i nie mam zamiaru rozmawiać na temat starań z osobami ,które znam. Po co im to wszystko wiedzieć ? A później głupie rozczulania, bezsensowne gadki bo skąd mają wiedzieć ile przeszłam i przepłakałam.

Masz tu forum, masz tutaj Nas. Wal jak w dym ! ♥️🫂
 
Ja też nie chciałam z nikim rozmawiać. Tym bardziej już po ciąży pozamacicznej.
Kiedyś trafiłam tu na forum i zostałam.

Serio, nie miałam i nie mam zamiaru rozmawiać na temat starań z osobami ,które znam. Po co im to wszystko wiedzieć ? A później głupie rozczulania, bezsensowne gadki bo skąd mają wiedzieć ile przeszłam i przepłakałam.

Masz tu forum, masz tutaj Nas. Wal jak w dym ! ♥️🫂

I głupie rady. 😅
 
Dziewczyny idę jutro na tą drożność…cholernie się boję. Nie wiem czy ona cokolwiek pomoże, mam już załamke straszną. Już wszyscy pytają kiedy dziecko. Chatgpt też nie pomaga. Już mnie chyba depresja łapie

Jeśli czujesz, że to może być depresja myślałaś o pomocy psychologicznej? 🫂

A mi hortensje. 🥲

Mój mąż czesto mówi, że mam do niego hortensje 🤣

Nikt nie wie, że się staramy o dziecko i że nam nie wychodzi. Nie mam nawet z kim pogadać o tym. Jedynie z mężem, który też już ma mnie chyba dosyć

Na drugi raz tez bym nikomu z rodziny nie mówiła. Teściowie są bardzo wspierający ale jedna z bliższych mi osób, eh. Szkoda gadać.

No staram się, ja ogólnie na pogodę reaguje tak źle, w sensie na zmianę 😔 i tak cud że jeszcze nie mam senności lewel hard..
Do tego stres ogromny przed dentysta, a ode robić implant 😔

Będzie dobrze! Powodzenia! 🍀🫶🏻

Ofkors! Juz ide posadzic kolezanke 😁

🤣🤣🤣

My jesteśmy, za każdym nickiem jest tu kobieta która Cie rozumie. Z nami mozesz zawsze porozmawiać 🤗

Dokładnie 🥹

I głupie rady. 😅

O tak, najwięcej od osób które nie mają pojęcia o niepłodności 🙄
 
Już nie wiem co przebadać, co robić. Za bardzo się nakręcam i stresuję. Jeszcze siedzę całe dnie w chacie bo mam pracę zdalną i na jednym monitorze ciągle czytam, analizuje wyniki itd. Pojechałabym na wakacje ale znów boję się coś zarezerwować, a co jak by się udało i szkoda aby wyjazd przepadł.
Zastanawiam się nad konsultacją z dietetykiem klinicznym, znalazłam parę fajnych dziewczyn na Instagramie - które rzekomo są takie super, i potrafią cuda zrobić. Ale może to tylko reklama.

Sama jestem jedynaczką i moja mama urodziła mnie w wieku 29 lat - co jak na tamte czasy w sumie dosyć późno. Zawsze chciałam mieć conajmniej dwójkę dzieci i być młodą mamuśka…
 
Już nie wiem co przebadać, co robić. Za bardzo się nakręcam i stresuję. Jeszcze siedzę całe dnie w chacie bo mam pracę zdalną i na jednym monitorze ciągle czytam, analizuje wyniki itd. Pojechałabym na wakacje ale znów boję się coś zarezerwować, a co jak by się udało i szkoda aby wyjazd przepadł.
Zastanawiam się nad konsultacją z dietetykiem klinicznym, znalazłam parę fajnych dziewczyn na Instagramie - które rzekomo są takie super, i potrafią cuda zrobić. Ale może to tylko reklama.

Sama jestem jedynaczką i moja mama urodziła mnie w wieku 29 lat - co jak na tamte czasy w sumie dosyć późno. Zawsze chciałam mieć conajmniej dwójkę dzieci i być młodą mamuśka…

Pozwoliłam sobie zerknąć na Twoje poprzednie posty żeby nie zadawać tego irytującego pytania jakim jest "jak długo się staracie?" I widzę, że od maja ubiegłego roku 🫂
Co macie przebadane? Czy bierzecie pod uwagę wizytę w Klinice?

Czasem niestety życie weryfikuje nasze plany, jeśli potrzebujesz się wygadać, wyżalić to pamiętaj, że jesteśmy ❤️
 
reklama
Nikt nie wie, że się staramy o dziecko i że nam nie wychodzi. Nie mam nawet z kim pogadać o tym. Jedynie z mężem, który też już ma mnie chyba dosyć
Myślę, że wiele z nas tutaj doskonale Cię rozumie, więc możesz wygadać się nam ❤️ Chociaż wiem o co chodzi, my też oficjalnie nikomu nie mówimy o staraniach, a niedługo minie już rok odkąd zaczęliśmy i też czasami chciałabym pogadać z kimś o tym na żywo. Mężowi staram się nie truć tyłka, bo wiem, że on też to mocno przeżywa tylko na swój sposób - w ciszy jak większość mężczyzn
 
Do góry