Też masz takie wrażenie? No ja to samo

i te, tego nie rozumiem. Boże a ile razy łapią mnie myśli, że nie doceniam tego co mam tylko chce więcej. I mam wyrzuty sumienia że tak długo walczyłam o dziecko i udało się tak naprawdę cudem i powinnam to docenić i nie żądać od losu więcej.
Każda z nas ma inną historię. Niektóre (chyba Ty też?) z pierwszym zaszły szybko. Niektore tak jak ja po latach walki. Inne długo, a potem druga ciąża raz ciach nagle. Są dziewczyny co pierwsze in vitro a drugie naturalnie..... Nie ma co się licytować. Mi jest zdecydowanie ciężej przez to że mam z tyłu głowy że już nie mam tyle czasu. Przez to AMH też. No i to że boje się trochę ciąży "geriatrycznej". Serio. Kiedyś się z tego śmiałam. A ja widzę jak się starzeje. Do tego nerwicą której się nabawiłam nie pomaga.