Ja dzisiaj sobie trochę popłakałam rano. Śniło mi się że byłam w ciąży a boję się że nigdy nie będę. Nigdy nie byłam i boję się że nie będę. Ale wstaje teraz z łóżka, zrobię makijaż co ostatnio się nie zdarza, zakręcę loka i jedziemy na miasto. Cel - kupić szminkę i konturowke Charlotte tilbury w sephorze, może jakieś ładne ręczniki w H&M Home. I zjem sobie sernik. Teraz wszystkie wyjazdy do miasta to tylko wyjazdy do kliniki i na badania, czas to odczarować i spędzić miło czas inaczej niż na badaniach. Udanej soboty