Cześć dziewczyny, sama nie wiem czy się dopisywać czy już raczej odpuścić
W 2023 roku przeszłam ciążę pozamaciczną czego skutkiem było usunięcie prawego jajowodu. Od tamtej pory staramy się cały czas (z małą kilkumiesięczną przerwą z uwagi na ślub). Niestety bez efektów..
Może wesprzecie mnie interpretacją mojego wykresu i poradzicie czy wgl jest jeszcze sens zapisywać się na testowanie czy raczej ten cykl nalezy do straconych.
Owulka potwierdzona monitorngiem w 14dc..niestety z jajnika prawego gdzie jest brak jajowodu. Mimo to staram się myśleć pozytywnie ze moze lewy przechwycił jajeczko, słyszałam że tak się zdarza.. Stosunek dwa dni przed I w dzień owulki. Prawidłowo wczoraj powinnam dostać okres. Dziś temp 36,93 i dużo śluzu wodnisto kremowego, ale test negatywny.. myślicie ze jest jeszcze szansa? :/