Mówiłam mu, że to dopiero pierwszy dzień 5 miesiąca i trochę rachunki mu się pomylily. on nie ogarnia tego, że brzuszek mi szybciej rośnie, że 26 zobaaczy dzieciątko. Dopiero od niedawna zaczął to tak przeżywać. no i zdecydowal się na rodzinny poród!!! Byłam w szoku, bo mowił, że nie ma mowy, że to nie dla niego...
Mówiłam mu, że to dopiero pierwszy dzień 5 miesiąca i trochę rachunki mu się pomylily. on nie ogarnia tego, że brzuszek mi szybciej rośnie, że 26 zobaaczy dzieciątko. Dopiero od niedawna zaczął to tak przeżywać. no i zdecydowal się na rodzinny poród!!! Byłam w szoku, bo mowił, że nie ma mowy, że to nie dla niego...
reklama
mój mężuś wczoraj na moje pytanie:
- co to jest siara? - bo ciągle o tym gada, odpowiedział:
- mleko z siarką.
popłakałam się ... ze śmiechu ...
dziś rano:
- co tam oglądasz za urządzenia?
- laktatory kochanie. jak będę miała za dużo pokarmu to będę ściągała do butelek.
- a po co? ja będę pił.
- co to jest siara? - bo ciągle o tym gada, odpowiedział:
- mleko z siarką.
popłakałam się ... ze śmiechu ...
dziś rano:
- co tam oglądasz za urządzenia?
- laktatory kochanie. jak będę miała za dużo pokarmu to będę ściągała do butelek.
- a po co? ja będę pił.
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
kobieta staje sie matką gdy tylko dowie sie o ciazy a facet jak zobaczy dziecko po narodzinach
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
hehe to widzę że się zaczyna stronka na wesoło
no tak ... Ci tatusiowie jak już czasem walną tekstem.... hehe
to masakra
mój na szczęście ze spokojem przechodzi moją ciążę....
i strasznie mi pomaga a raczej robi za mnie wszystko...
i czuję że też wpadnie w tatusiową euforię.... i ja pójdę w odstawkę...;-)
no tak ... Ci tatusiowie jak już czasem walną tekstem.... hehe
to masakra
mój na szczęście ze spokojem przechodzi moją ciążę....
i strasznie mi pomaga a raczej robi za mnie wszystko...
i czuję że też wpadnie w tatusiową euforię.... i ja pójdę w odstawkę...;-)
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
Moj stwierdzil zebym sie zaczela przyzwyczajac bo zaniedlugo nie bede jego oczkiem w glowie, i to miejsce wezmie sobie maluszek. I ze to on bedzie kapal dzidzie i karmil hehehe
Powiedzialam mu ze jak chce karmic to musi najpierw sobie cycucha przyczepic Glupol powiedzial ze piersiami to on sie nie podzieli z maluchem. Ewentualnie jedna! hehe
Powiedzialam mu ze jak chce karmic to musi najpierw sobie cycucha przyczepic
Glupol powiedzial ze piersiami to on sie nie podzieli z maluchem. Ewentualnie jedna! hehe
mamulica
Fanka BB :)
Dopiero od niedawna zaczął to tak przeżywać. no i zdecydowal się na rodzinny poród!!! Byłam w szoku, bo mowił, że nie ma mowy, że to nie dla niego...[/QUOTE]
Mój też będzie przy porodzie. A na początku to ja nie chciałam żeby był. Jest weterynarzem i widoki mu nie dziwne, ale bałam się że on będzie wszystko wiedział lepiej co się dzieje, a ja będę jak głupek leżeć tak bezradnie... ale jakoś teraz takie głupie myślenie mi przeszło i jednak wolę żeby był bliziutko
Mój też będzie przy porodzie. A na początku to ja nie chciałam żeby był. Jest weterynarzem i widoki mu nie dziwne, ale bałam się że on będzie wszystko wiedział lepiej co się dzieje, a ja będę jak głupek leżeć tak bezradnie... ale jakoś teraz takie głupie myślenie mi przeszło i jednak wolę żeby był bliziutko
mamulica
Fanka BB :)
ej dziewczyny jak się kogoś cytuje bo ja jestem tępa i nie kumam niestety
Ostatnia edycja:
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
anadrimój mężuś wczoraj na moje pytanie:
- co to jest siara? - bo ciągle o tym gada, odpowiedział:
- mleko z siarką.
popłakałam się ... ze śmiechu ...
dziś rano:
- co tam oglądasz za urządzenia?
- laktatory kochanie. jak będę miała za dużo pokarmu to będę ściągała do butelek.
- a po co? ja będę pił.
MISTRZOSTWO ŚWIATA - buahahahahhahahah
musze zapamiętać jako jedną z historii do powtarzania...
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
mamulica naciskasz po prawej (trak jak masz z lewej odp) tylkoyuj...
a jak cytttam masz czujesz kilka osób to naciskasz tylko plusiki do każdego tekstu
a na koniec dajesz odpowiedź....
wiecie dzisiaj się na mojego D wkurzyłam....
bo chciałam pozmywać ppo obiedzie a on powiedział mi że to zrobi... no i nie chciał mnie do zlewu dopuścić.... a kja chciałam pozmywać...
a na koniec powiedział mi że skoro ja gotuję to on jest od zmywania bo ja jestem już zmęczona....
to co ja już nic nie mogę sama zrobić......
a jak cytttam masz czujesz kilka osób to naciskasz tylko plusiki do każdego tekstu
a na koniec dajesz odpowiedź....
wiecie dzisiaj się na mojego D wkurzyłam....
bo chciałam pozmywać ppo obiedzie a on powiedział mi że to zrobi... no i nie chciał mnie do zlewu dopuścić.... a kja chciałam pozmywać...
a na koniec powiedział mi że skoro ja gotuję to on jest od zmywania bo ja jestem już zmęczona....
to co ja już nic nie mogę sama zrobić......
reklama
)) nawet jestem szczęśliwsza Podobne tematy
