reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wasi partnerzy/ mężowie

Wyjatkowa nie wierz w cuda. Lepiej mile sie zaskoczyc niz... trzymam za Was kciuki. Podtrzymałabym Cie w realu na duchu , ale to tak daleko;-)
 
reklama
Bylliśmy u jego rodziców na działce nad jeziorem , bo chceli z nim porozmawać i mi dac odpocząć zajmując się Patrykiem.


Bedą mu testy robić- codziennie. Jeżeli w ciągu miesiąca nie zmieni się w jakikolwiek sposób to rozstajemy się, ja zostaje w tym mieszkaniu a on płaci za wszystko_On tylko w odwiedzinach u dziecka. A sam mieszkać bedzie u rodziców. jeżeli jednak zmądrzeje to będziemy mieszkać razem na zasadach moich.

Nie wiem czy wierzyć mu , bo 'palenie' to jednak nałóg i pokusa.Zobaczym , chociaż mam cichą nadzieję to wątpie ;/

Ważne,że prozomawiałam z nim NORMALNIE przy świadkach(rodzicach jego).

Taką nam krzywdę wyrządzał a ja mam uwierzyć jego obietnice...

Rodzice powiedzieli mu: "Marta miała wybór- wybrać rodziców(mieszkać u nich) lub mieszkać z Tobą. Wybrała Ciebie!" Nie rób jej tego co miała wcześniej w domu,przeciez Ona i Patryk na to nie zasługują"

uhhh , nie wiem co o tym myśleć- wiem ,że jak coś zawsze mamy dach nad głową.

aaa i o każdym złym zachowaniu mają być inf. jego rodzice. Oni jedyni maja jakis wpływ na tego człowieka
no to dobrze, teraz przynajmniej masz oparcie i widzisz wyjście z sytuacji. A jak on na to wszystko zareagował?
 
wyjątkowa jeżeli on nadal będzie się tak zachowywać, to dla Waszego dobra, Twojego i Synka, odpuść sobie tego faceta, nie jest Was wart.... Sciskam wirtualnie :-)

mój pojechał sobie na jeden dzień na festiwal, oczywiście jutro idzie do pracy, tak wpadł w wir zabawy, ze zapomniała o tym, ze ma pociąg, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,
niech no ja tylko wrócę do domu to sobie odbije te wszystkie jego weekendy ;-)
 
wyjatkowa,super, ze jego rodzina cie wspiera. oby sie zmienilo na lepsze!



wczoraj poszlam pierwszy raz po macierzynskim do pracy. wracam po 10h: odkurzone, podlogi pomyte, kuchnia blyszczy, obiad na stole, dziecko usmiechniete, nakarmione, wyspane , warzywa w szklarni podlane :szok:

mam sie cieszyc czy martwic, bo jak mam teraz pomarudzic, ze czegos tam nie zrobilam, bo mi dziecko nie dalo ????


a mala od 16 do 18 wciagnela mi 3 butelki mleka x 125 ml czyli jej 3 porcje :szok:


zostawilam im 3 butelki, z czego wypila 2 i zjadla dwa posilki stale ( od 4 rano, bo o tej wstala, razem ze mna :wściekła/y:). szkoda mi jej bylo, bo jak wychodzilam to biedna plakala ze zmeczenia, ale nie mogla zasnac. potem mowil,ze spala 40 min(w lozeczku), a pozniej 2 x 1 i 45 min (wtulona w mojego)
 
wyjatkowa,super, ze jego rodzina cie wspiera. oby sie zmienilo na lepsze!



wczoraj poszlam pierwszy raz po macierzynskim do pracy. wracam po 10h: odkurzone, podlogi pomyte, kuchnia blyszczy, obiad na stole, dziecko usmiechniete, nakarmione, wyspane , warzywa w szklarni podlane :szok:

mam sie cieszyc czy martwic, bo jak mam teraz pomarudzic, ze czegos tam nie zrobilam, bo mi dziecko nie dalo ????


a mala od 16 do 18 wciagnela mi 3 butelki mleka x 125 ml czyli jej 3 porcje :szok:


zostawilam im 3 butelki, z czego wypila 2 i zjadla dwa posilki stale ( od 4 rano, bo o tej wstala, razem ze mna :wściekła/y:). szkoda mi jej bylo, bo jak wychodzilam to biedna plakala ze zmeczenia, ale nie mogla zasnac. potem mowil,ze spala 40 min(w lozeczku), a pozniej 2 x 1 i 45 min (wtulona w mojego)

Banana ciesz sie, widac ze mąż swietnie sobie radzi :tak::-) Poza tym to tylko jeden dzien wiec jeszcze wszystko przed nim ;-)
 
niemaz sobie radzi bo juz ma doswiadczenie ;-) sam wychowal od urodzenia 2 corki (7 i 9 lat)

pewnie,ze sie ciesze. chcalabym tylko,zeby mni tez tak wszystko sprawnie szlo :-D
 
reklama
BANANA tylko pogratulować męża !!!

Ja ostatnio napsioczyłam na swojego, no to jak nastąpiła poprawa to musze i pochwalić. Miał szkołę przetrwania bo jak robiłam przetwory to nie miał wyjscia musiał sie zajmować i spodobało mu sie zobaczył jaka to radocha bawic sie z synem i teraz jak wraca z pracy to obiad i mama ma 2 godzinki wolnego, bo tata obgaduje poważne męskie sprawy z synem :-D
 
Do góry