S
Sol
Gość
Esch, dorotka - a wy znowu/już ciężarówki?
Ja muszę do wakacji czekać na starania żeby nam się finansowo unormowało bo jak na razie cinko
Ale Karola jak na razie jest takim mamutem że aż się boję jej zazdrości - jak M chce mnie przytulić to go ode mnie odpycha i mówi "moja mama!!" i się tuli do mnie. Ale po za tym na pytanie czy chce mieć siostrzyczkę albo braciszka mówi że tak, tylko nie w smak jej idzie jak jej mówimy ze jak będzie miała rodzeństwo to będzie się musiała podzielić mamusią z braciszkiem albo siostrzyczką - robi taką minę że masakra 
aż się boję mieć drugie 
Ja muszę do wakacji czekać na starania żeby nam się finansowo unormowało bo jak na razie cinko
Ale Karola jak na razie jest takim mamutem że aż się boję jej zazdrości - jak M chce mnie przytulić to go ode mnie odpycha i mówi "moja mama!!" i się tuli do mnie. Ale po za tym na pytanie czy chce mieć siostrzyczkę albo braciszka mówi że tak, tylko nie w smak jej idzie jak jej mówimy ze jak będzie miała rodzeństwo to będzie się musiała podzielić mamusią z braciszkiem albo siostrzyczką - robi taką minę że masakra 
aż się boję mieć drugie 



i po owulacji (ok. 15.01) jak nigdy odczuwałam nie ból ale dziwne ciągnięcie w podbrzuszu,pieczenie-kucie jajników piersi nie były nabrzmiałe, bolesne jak zawsze. W końcu dostałam plamienia (27.01) które trwało 2 dni i na ten drugi dzień plamienia piersi zaczęły rosnąć i dokuczać co trwa do dziś. A co dziwne temperatura w pochwie (mierzona o 4:30) nie spada od czasu owulacji - 37.0. jak myślicie czy to może być ciąża?
nie chce narazie kupywać testu, bo sie boje ponownego rozczarowania..Jeszcze dodam ze miewam zawroty głowy, i o 15h mam bardzo ociężałe powieki..