WĄTEK GŁÓWNY cz. 3 - Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia.

[Puchatka]

Sol gratuluje

 

[dorotka.1]

Witajcie dziewczyny:-)
Nie wiem czy Wy mnie tez pamietacie, tak wiec tylko szybciutko sie przypomne (przedstawie)
Byalm tu pare miesiecy temu.
Udalo mi sie zajsc w ciaze w pierwszym cyklu. Niestety moje szczescie nie trwalo dlugo.
Dlatego tz musialam odejsc. Zazdrosc wziela gore...
Zreszta do dzisiaj zagladam na temat wrzesniowych mam i ogladam brzuszki..
Aktualnie minely 3 miesiace od poronienia i znowu moge sie starac... Ruszam dokladnie za tydzien;-)
Mam nadzieje ze znowu mnie przyjmiecie do swojego grona...

Malapralinko dla mnie pozostaniesz w serduszku wrzesnioweczką
a i trzymam kciuki za dzisiejszy test i 2 kreseczki

Sol gratki

Ela hop hop

 

[Sol]

Dziękuje wam jeszcze raz Hehe
ivi - rzyganka ani jednego nie było Za to jak głodna jestem to mnie ciągnie - łasuch mały się zadomowił na dodatek nie wybredny i pozwala mi wszystko jeść
Elżbietko - no po plastrach łatwo poszło aż w szoku byłam bo wierzyć mi się nie chciało że w jakikolwiek sposób pomogą szczególnie patrząc jak kijowo się na nich czułam :-(
Puchatko - a tobie już niewiele zostało Jak się czuje ciężarówka w taką pogodę? Bo ja chwilami wymiękam

To wam się pochwalę moimi pociechami Zaraz spadam po Karolę do przedszkola

 

[Elżbietka]

Sol, jaki ty masz juz duży brzuszek!!!!

 

[Sol]

Ciii... nie schudło mi się po Karoli za dobrze Ale jakoś tak się mała ułożyła że szybko mi brzusio wyskoczył bo normalnie się mieściłam w spodnie a od 5 tygodnia już nie :-(

 

[Elżbietka]

oj, Sol, chyba się tłumaczysz . w 5 tyg dziecko jest wielkości pestki jabłka ;-)

 

[Sol]

Oj tłumaczę nie tłumaczę co za różnica - ciężarnym się nie wypomina Inna bajka że przy Karoli zaczynałam od 65 kg a teraz od 72 :-( Po porodzie chyba zacznę biegać na siłownię i fitness obok mnie

 

[dorotka.1]

Sol fajniutkie zaokrąglenie

dzien dobry

 

[buzi@k]

Witaski:-)
Sol ja również dołączam się do gratulacji niech Kropek rośnie zdrowo
Dorotko, Puchatko dla was też gratulki
Mam nadzieję, że u nas z drugim będzie szybciej niż z Szymonkiem.
Mąż coś kręci nosem a ja już chce bobo ostatnio miała cichą nadzieje, że się udało ale niestety nie zachodzę od jednego razu bez zabezpieczenia i musimy trochę się napracować

 

[buzi@k]

Dzień Doberek :-)
Tłoczno coś tutaj