reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

mam tylko nadzieję, że nie będę wam za dużo marudzić, bo jesteście świetne dziewczyny:tak:i szkoda, żebym wam psuła humorki:tak:

Paulla - super że wszystko jest ok!!! Gratuluję dziewuszki!!

Aha poznanianki - byłam na polnej i mimo, że podchodziłam do izby przyjęć jak do jeża to byłam bardzo milo i sympatycznie potraktowana:tak:
tygrynko-ty sie uspokuj o jakim marudzeniu ty mowisz, a ja to nie marudze kazda marudzi , jednego dnie bedziesz marudzic a drugiego nie kazda tak ma .a po to tu jestesmy zeby sobie pomarudzic . Lepsze marudzenie niz cisza jak to bylo 15 min temu wiec marudz ile wlizie.
 
reklama
wiecie co... mój mężuś też chodzi cały w nerwach, rozdrażniony, wkurzony, wyżywa się na pracownikach i swojej mamie i nawet czasem na mnie, ma nerwobóle... idę się nim zająć na tyle ile mogę w moim stanie - wspólna kąpiel, świece, balsamik i przytulanki i rozmowy na temat tylko miłych aspektów tej ciąży...
 
chathamanka dizsiaj chcesz dochodzic do tej 1200 storny??? o maj gad!!!!:-D
ja wyłączam wszystko co chodzi na prąd (ok lodówkę zostawię:-p) i zmykam się pocieszać... odezwę się jutro!!
miłgo spokojnego wieczorku, takiej samej nocki i jeszcze lepszego poranka kochane lutóweczki!!
 
wiecie co... mój mężuś też chodzi cały w nerwach, rozdrażniony, wkurzony, wyżywa się na pracownikach i swojej mamie i nawet czasem na mnie, ma nerwobóle... idę się nim zająć na tyle ile mogę w moim stanie - wspólna kąpiel, świece, balsamik i przytulanki i rozmowy na temat tylko miłych aspektów tej ciąży...
TYGRYNKO NIEEEEEEEEEEE TYLKO NIEEEEE PRZYTULANKI








 
chathamanka dizsiaj chcesz dochodzic do tej 1200 storny??? O maj gad!!!!:-d
ja wyłączam wszystko co chodzi na prąd (ok lodówkę zostawię:-p) i zmykam się pocieszać... Odezwę się jutro!!
Miłgo spokojnego wieczorku, takiej samej nocki i jeszcze lepszego poranka kochane lutóweczki!!
samej na pewno mi sie nie uda - pomozecie???????
 
kazdy facet inaczej reaguje. Mój jak było zagrozenie to miał taki strach w oczach, ze bardziej wystraszonego go nie widziałam. Ale jak zobaczył, ze ja jestem tak samo wystraszona to zaraz przejął dowodzenie, zaczął mnie przytulac, mówic ze wszystko będzie dobrze. pamietam jak lezałam tydzien i przywoził mi jedzenie bo nie wstawałam nawet zeby zrobic sobie śniadanie. Dzwonił co 15 minut pytać czy wszystko dobrze, a wieczorem jak kładliśmy sie spac to całowałi mówił- a widzisz juz jest lepiej.
Tygrynko uśwadmo swojego ze Ty potrzebujesz teraz jego wsparcia. Moze Twój musi usłyszeć od Ciebie, ze zrobicie wszystko zeby to maleństwo zdrowe przeszło na świat. ale od niego tez wiele zalezy. niech poczuje ze ma na cos wpływ. On sie złosci bo według mnie wydaje mu sie ze wszystko przecieka mu między palcami. to jest moje odczucie.
 
reklama
Do góry