pandorka
Luty 2010 / Kwiecień 2011
Dobranoc! Lecę do wanny a potem nyny, bo jutro pobudeczka o 5.15 rano.
Do pracki trza niestety iść. ale pocieszam się, że jeszcze tylko 3 miesiące i będzie laba.
Do pracki trza niestety iść. ale pocieszam się, że jeszcze tylko 3 miesiące i będzie laba.
A nie mogli kogos zatrudnic na czas, kiedy ta wspólniczka jest na zwolnieniu? Przeciez skoro to ich wlasny biznes to po co sie zaharowywac :-( A watpie, ze ta wspolniczka pozniej wszystko mu odda i bedzie ona robila a Twoj J. bedzie mial wolne. No chyba, ze sie myle?

3mam kciuki za szybsze powroty Twojego meza do domku, do Ciebie i do Kingusi ;-):-)
